Działanie pod wpływem impulsu

Dyskusje na tematy szeroko pojętej psychologii
Wiadomość
Autor
Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Działanie pod wpływem impulsu

#1 Post autor: Snufkin » czwartek, 3 lipca 2014, 19:50

Niestety nie znalazłem stosownej definicji na Wiki ale chyba się rozumiemy :)
U wielu ludzi impulsywność wiążę się z przykrymi konsekwencjami jednak w moim przypadku wygląda to trochę inaczej. Zauważyłem, że u mnie 'impuls' nie powstaje pod wpływem jednej chwili, sytuacji lecz powoli dojrzewa by w stosownym momencie dać o sobie znać. Czyli jak to rozumiem podświadomość do czegoś dąży, czegoś chce jednak do mojej świadomości to za bardzo nie dochodzi. A pewnego dnia po prostu bum, robię coś co jest sprzeczne z moim wcześniejszym rutynowym postępowaniem, w dodatku to działanie może wydać się otoczeniu głupie, niezrozumiałe i potencjalnie dla mnie szkodliwe. No ale nigdy nie żałowałem takich rzeczy. A jak jest u was ? Czy zrobiliście w życiu coś czego żałowaliście kierując się własną bezmyślną impulsywnością ?


5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
ubiotech
Posty: 137
Rejestracja: niedziela, 5 lutego 2012, 10:41
Enneatyp: Dawca

Re: Działanie pod wpływem impulsu

#2 Post autor: ubiotech » czwartek, 3 lipca 2014, 21:43

Nie ma dni żeby tak nie było :)

aleksandra0619
Posty: 80
Rejestracja: poniedziałek, 6 stycznia 2014, 22:25
Lokalizacja: Zabrze

Re: Odp: Działanie pod wpływem impulsu

#3 Post autor: aleksandra0619 » czwartek, 3 lipca 2014, 22:27

Bardzo rzadko robię coś pod wpływem impulsu, chyba bym nawet nie potrafiła :D
Każde działanie wcześniej planuję lub przemyślam. Jak już mi się coś zdarzy zrobić pod wpływem impulsu to chyba zazwyczaj tego żałuję.
Nawet np. przed wysłaniem posta czytam go 10 razy albo wykonując jakąś czynność w głowie już rozplanowuję sobie co do minuty co potem muszę zrobić :P ale nie wiem czy to już ma coś wspólnego z impulsywnością.

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Działanie pod wpływem impulsu

#4 Post autor: duplo » czwartek, 3 lipca 2014, 23:23

Mi się impuls załącza, gdy bardzo długo próbuje sobie przetłumaczyć, że nie wolno. ''Nie, duplo, nie wolno tego robić. Nie, duplo, nie wolno tego ruszać''. Nagle bęc, robię i ruszam dalej.
Co do żałowania to zależy od tego, jakie są konsekwencje danego czynu. Jeżeli jest to impuls który sprawia, że po prostu ruszam poza granice swojego komfortu, to nie żałuję (ew. czasem czuję zażenowanie). Jeżeli zrobię coś bezmyślnie i muszę za to gorzko płacić to żałuję.

Raczej nie jestem osobą impulsywną, ale jak mnie czasem zaweźmie to robię takiego bałaganu że sama jestem zaskoczona swoją negatywną kreatywnością.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Działanie pod wpływem impulsu

#5 Post autor: Snufkin » piątek, 4 lipca 2014, 15:21

Dla mnie taki impuls ma sporo wspólnego z intuicją, ukrytymi emocjami...nie jest to raczej działanie stricte automatyczne (nie wiem czy ktoś mnie rozumie).
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Działanie pod wpływem impulsu

#6 Post autor: Cotta » środa, 9 lipca 2014, 21:56

Dla mnie takie coś, to nie impulsywność, właśnie dlatego, że coś narastało, dojrzewało, kumulowało się. Impulsywność rozumiem dosłownie: impuls -> spontaniczna reakcja. Tak rozumiana impulsywność mi się nie zdarza. Ciche narastanie, które znajduje w końcu konkretny finał - owszem. Jedyne, co jest w tym tak naprawdę "impulsywne", to że nie planowało się dokładnie kiedy i gdzie nastąpi. "Wylało" się, kiedy okoliczności były ku temu sprzyjające. Ale to nie działa na zasadzie impuls -> reakcja, tylko szereg impulsów + długotrwałe podświadome przetwarzanie + sprzyjające okoliczności -> reakcja. Nie żałowałam nigdy decyzji podjętych w ten sposób.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Działanie pod wpływem impulsu

#7 Post autor: Snufkin » czwartek, 10 lipca 2014, 17:22

Mimo wszystko zawsze był ten jeden impuls decydujący, który przelał miarę i sprowokował nas do działania - często właśnie nie całkiem świadomego choć słusznego z natury. Takie coś można jednak często pomylić ze zwykłą impulsywnością gdy robimy coś typowo reaktywnego. Być może powinienem założyć ten temat tylko w naszym dziale i zatytułować Forma imulsywności Piątek xD
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Melody
Posty: 116
Rejestracja: piątek, 9 maja 2014, 23:49
Enneatyp: Obserwator

Re: Działanie pod wpływem impulsu

#8 Post autor: Melody » niedziela, 20 lipca 2014, 23:20

Snufkin być może tak, bo to jak opisałeś swoją impulsywność w 100% do mnie przemówiło. Też tak mam. : P
I uważam to za taką całkowitą impulsywność, bo przecież wszystkie impulsy z czegoś wynikają więc podświadomie intuicyjnie nie biorą się znikąd.
5w6, iNtuitive af :mrgreen:

Awatar użytkownika
fasimka
Posty: 16
Rejestracja: sobota, 10 listopada 2012, 16:36
Enneatyp: Indywidualista

Re: Działanie pod wpływem impulsu

#9 Post autor: fasimka » poniedziałek, 11 sierpnia 2014, 01:26

Niekoniecznie muszą z czegoś wynikać, impulsy raczej kojarzą się własnie z kompletnie nieprzewidzianymi, nagłymi reakcjami? O to to->
Cotta pisze:Dla mnie takie coś, to nie impulsywność, właśnie dlatego, że coś narastało, dojrzewało, kumulowało się. Impulsywność rozumiem dosłownie: impuls -> spontaniczna reakcja.
U mnie czasem faktycznie z czegoś nagromadzonego wynikają, ale czasem zrobię coś bo tak, nagle bez żadnych nagromadzeń, bo fajnie, albo nie panuję nad sobą, właśnie z czystej impulsywności. Czy potem żałuję czy nie to już różnie bywa :p

ODPOWIEDZ