Jeśli krytyka jest wyrażona w dobrym tonie, bez zarzutów i zamiaru "zniszczenia wroga" (co da się wyczuć) jest czymś dobrym. Oznacza, że zależy krytykującemu na danej osobie. Nie można się obrażać tylko przyjąć czyjeś zdanie z honorem i strać się wyciągnąć wnioski. Wiem, że jest to może trochę wyidealizowane podejście do ludzi - staram się, wierzyć, że nikt nie chce dla mnie źle.
Wiadomo, że zdarzają się ludzie, którzy zostali skrzywdzeniu przez życie, coś nie wyszło i chcą się mścić, świadomie czy nie, ale nie można podporządkowywać wszystkich. Są też tacy, którzy szczerze mówią co myślą, osobiście to bardzo szanuję.
Krytyka
Re: Krytyka
Od intencji - tak po prostu.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )