Czym jest dla Was wolność?

Dyskusje na temat typu 2
Wiadomość
Autor
Azagal
Posty: 388
Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 05:43

#31 Post autor: Azagal » sobota, 19 lipca 2008, 07:29

...
Ostatnio zmieniony sobota, 13 września 2008, 15:07 przez Azagal, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Vadi
Posty: 460
Rejestracja: środa, 16 lipca 2008, 21:20
Lokalizacja: Zambrów

#32 Post autor: Vadi » sobota, 19 lipca 2008, 11:37

Spodziewałam się. W ostateczności zapowiadam, że Ci to narysuję, ale narazie rozważmy rzecz na prostym przykładzie. Jak w przedszkolu. (Nie, nie doszukuj się jakichś insynuacji pod Twoim adresem. :P)

Powiedzmy, że jest chłopiec, przed chłopcem widać ścianę, za ścianą znajduje się skarb. Sedno tej historii zakłada, że chłopiec nie może przejść przez ściankę, przeskoczyć do drugiej strefy, bo jest ona za wysoka. Istnieją metody pośrednie zdobycia. Może próbować przebić ją, powiedzmy głową, ale zanim zorientuje się, że jest to niemożliwe, będzie mocno poturbowany. Może pójść po wędkę, skonstruować jakiś mechanizm i próbować od góry chwytać cenne przedmioty. Z jakimś czasem mu się uda. Może też zastanowić się "Kurcze, kto powiedział, że muszę ten skarb posiadać i dążyc doń?" i oddalić się w nieznane miejsce. Jak go bieda przyciśnie, to może wróci.

Chodzi o to, że jest świadomość ograniczenia, próba jego pokonania, obejścia przeszkody, ale służą nam tylko metody pośrednie i wymaga to nie lada pomysłowości. I jest też dystans do całego zdobywania, moment, w którym człowiek uświadamia sobie jego sens. To jest wolność. Znajomość własnych ograniczeń pozwala nam tylko dobrze używać wolności, wiedzieć jak postąpić, a wolność zawiera się w tym, że wiemy po co to mamy robić. Bo sami o tym decydujemy.

Narysować?

Azagal
Posty: 388
Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 05:43

#33 Post autor: Azagal » sobota, 19 lipca 2008, 12:09

...
Ostatnio zmieniony sobota, 13 września 2008, 15:07 przez Azagal, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Vadi
Posty: 460
Rejestracja: środa, 16 lipca 2008, 21:20
Lokalizacja: Zambrów

#34 Post autor: Vadi » sobota, 19 lipca 2008, 12:21

Dzieciak.

Nie wiem w jakim programie. :P

Azagal
Posty: 388
Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 05:43

#35 Post autor: Azagal » niedziela, 20 lipca 2008, 00:00

...
Ostatnio zmieniony sobota, 13 września 2008, 15:07 przez Azagal, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Vadi
Posty: 460
Rejestracja: środa, 16 lipca 2008, 21:20
Lokalizacja: Zambrów

#36 Post autor: Vadi » niedziela, 20 lipca 2008, 11:26

Masło maślane.

Piszesz z perspektywy prawniczej, równie dobrze mógłbyś użyć słowa "ubezwłasnowolnieni". To jest określenie na potrzeby instytucji, społeczeństwa, ale nie o tym mówimy. Nie zrozumiałeś nic z tego, co napisałam, rzeczywiście.

Wolność jest czymś niezależnym od ograniczenia. "Kiedy myślę o tym, co tkwi najgłębiej wewnątrz mnie, tym czymś jest wolność". Cytat niezbyt dokładny, ale chodzi o sens. Nawet córka więziona w bunkrze przez Frizla jest wolna. Nawet chory psychicznie, nałogowiec też. Inaczej nie byłby dla mnie człowiekiem. Tylko przedmioty są bezwolne. Chodzi mi o wolność, która nie jest zadeklarowana w Karcie Praw Człowieka, choć istenieniu takiej nie zaprzeczam. Chodzi o wolność jednostkową, osobową. Nieskończoną?

Ja bez przerwy użeram się z rodzicami. To ma dla mnie odniesienie do życia, konkretnych sytuacji, dlatego też jest bardzo cenne. Bardzo trudno jest mieć nadopiekuńczych rodziców, którzy Cię kochają, robią dla Ciebie wszystko i oczekują wdzięczności, a Ty chcesz powiedzieć "nie". Czuję się bardzo winna, a im bardziej jestem winna, tym bardziej się złoszczę. Bardzo ciężko mi jest. Ale myślę, że jakoś z tego wybrnę, bo są bardzo dobrzy i naprawdę ich kocham. Jakoś to będzie.

Azagal
Posty: 388
Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 05:43

#37 Post autor: Azagal » niedziela, 20 lipca 2008, 11:36

...
Ostatnio zmieniony sobota, 13 września 2008, 13:53 przez Azagal, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Vadi
Posty: 460
Rejestracja: środa, 16 lipca 2008, 21:20
Lokalizacja: Zambrów

#38 Post autor: Vadi » niedziela, 20 lipca 2008, 11:39

Przeciwny stan istnieje. U zwierząt.

Moja definicja znajduje się na innym poziomie niż Twoja. Przecież wyjaśniłam Ci różnicę.

Azagal
Posty: 388
Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 05:43

#39 Post autor: Azagal » niedziela, 20 lipca 2008, 11:40

...
Ostatnio zmieniony sobota, 13 września 2008, 13:53 przez Azagal, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Vadi
Posty: 460
Rejestracja: środa, 16 lipca 2008, 21:20
Lokalizacja: Zambrów

#40 Post autor: Vadi » niedziela, 20 lipca 2008, 11:44

Dlaczego nie założyłeś tematu "Pojęcie wolności wg Karty Praw Człowieka. Wyjaśnienia filozoficzne - won!"?

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#41 Post autor: Orest_Reinn » niedziela, 20 lipca 2008, 11:47

Katastrofa pisze:Masło maślane.

Piszesz z perspektywy prawniczej, równie dobrze mógłbyś użyć słowa "ubezwłasnowolnieni". To jest określenie na potrzeby instytucji, społeczeństwa, ale nie o tym mówimy. Nie zrozumiałeś nic z tego, co napisałam, rzeczywiście.

Wolność jest czymś niezależnym od ograniczenia. "Kiedy myślę o tym, co tkwi najgłębiej wewnątrz mnie, tym czymś jest wolność". Cytat niezbyt dokładny, ale chodzi o sens. Nawet córka więziona w bunkrze przez Frizla jest wolna. Nawet chory psychicznie, nałogowiec też. Inaczej nie byłby dla mnie człowiekiem. Tylko przedmioty są bezwolne. Chodzi mi o wolność, która nie jest zadeklarowana w Karcie Praw Człowieka, choć istenieniu takiej nie zaprzeczam. Chodzi o wolność jednostkową, osobową. Nieskończoną?

Ja bez przerwy użeram się z rodzicami. To ma dla mnie odniesienie do życia, konkretnych sytuacji, dlatego też jest bardzo cenne. Bardzo trudno jest mieć nadopiekuńczych rodziców, którzy Cię kochają, robią dla Ciebie wszystko i oczekują wdzięczności, a Ty chcesz powiedzieć "nie". Czuję się bardzo winna, a im bardziej jestem winna, tym bardziej się złoszczę. Bardzo ciężko mi jest. Ale myślę, że jakoś z tego wybrnę, bo są bardzo dobrzy i naprawdę ich kocham. Jakoś to będzie.
Po pierwsze: czym innym jest ubezwłasnowolnienie, jak nie odebraniem wolności. Po drugie: wyjaśnij na czym polega wolność osoby uwięzionej, i co to za wolność jednostkowa, niskończona. Po trzecie: co ma ten przykład z rodzicami wspólnego z tematem.
A, i po czwarte: dlaczego zwierzęta nie są wolne.
Zaś po piąte: ja nic do wyjaśnień filozoficznych nie mam, ale dobrze by było, gdyby były to wyjaśnienia
Ostatnio zmieniony niedziela, 20 lipca 2008, 11:49 przez Orest_Reinn, łącznie zmieniany 1 raz.

Azagal
Posty: 388
Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 05:43

#42 Post autor: Azagal » niedziela, 20 lipca 2008, 11:48

...
Ostatnio zmieniony sobota, 13 września 2008, 13:47 przez Azagal, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Vadi
Posty: 460
Rejestracja: środa, 16 lipca 2008, 21:20
Lokalizacja: Zambrów

#43 Post autor: Vadi » niedziela, 20 lipca 2008, 12:05

Orest Reinn, w sensie egzystencjalnym nikt wolności nie może Ci odbrać. Urodziłeś się człowiekiem, nawet najbardziej uciśniony jest osobą, jest wolny. Wolność jest ponad ograniczeniem, o tym pisałam wyżej, to sedno historyjki. Można robić wycieczki wewnętrzne w nieznane...

Wolność osoby uwięzionej polega na tym, że nadal czuje się tą osobą, człowiekiem. Nieskończona wydaje mi się dlatego, że nieważne jaki bat albo mocne kraty by się postawiło, wolność i tak będzie ponad tym. Czy ludzie Solidarności w komunizmie nie czuli się wolni? Przecież podjęli walkę? Jednostkowa, bo nikt Ci tego nie powie, tylko sam musisz się taki poczuć. Chyba, że jesteś pustym w środku zombi, i tylko zdaje się na zewnątrz, że postępujesz jak zaopatrzony w wolność człowiek.

Przykład z rodzicami ma tyle wspólnego, że bez przerwy muszę czuć się ponad to, a nie tak biedna uciśniona. :P

Zwierzęta nie są wolne, bo zachowują się zawsze w sposób przewidywalny zgodnie z instynktem ich organizmu. Dlatego można wytresować psa. Chociaż niektóre psy np. są zadziwijące - mogą poznawać słowa poprzez wykluczenie, a to jest przejaw wysokiej inteligencji. Ale nie są wolne.

Azagal, to nie ja założyłam ten temat, tylko Adaras.

Wolność jest tym, co nas odróżnia od zwierząt. Nic na to nie poradzę. Ale ta różnica nie jest przedmiotem tematu.

Z Tobą rozmawia się równie pociesznie. Już zdążyłam nawet trochę zapomnieć o tych rodzicach... :D
Ostatnio zmieniony niedziela, 20 lipca 2008, 12:14 przez Vadi, łącznie zmieniany 1 raz.

Azagal
Posty: 388
Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 05:43

#44 Post autor: Azagal » niedziela, 20 lipca 2008, 12:10

...
Ostatnio zmieniony sobota, 13 września 2008, 13:48 przez Azagal, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Vadi
Posty: 460
Rejestracja: środa, 16 lipca 2008, 21:20
Lokalizacja: Zambrów

#45 Post autor: Vadi » niedziela, 20 lipca 2008, 12:14

Bo człowiek też jest zwierzęciem? No cóż... Innym. :P

ODPOWIEDZ