Pokora - ratunkiem, nadzieją, wyzwaniem dla Dwójki?
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
No wiesz, a teraz to gadasz jak potłuczony. Zakładam, że nie potrafiłbyś się zachować jak owa DwaWuJedynka, ale żeby od razu autorytatywnie twierdzić, iż całe jej działanie jest złe? Bo tak, to właśnie powiedziałeś - że cały jej altruizm wynika z jakichś nieświadomych pragnień. Nie piszesz tego wprost, ale insynuujesz iż motyw jej działania jest zły. Działanie jednak podejmuje cholernie świadome - bardzo konkretne i bardzo dobre. Dlaczego nic o tym nie napisałeś?silver_bullet pisze:Zali o 2v1 o którym wspomniałeś, przecie to ucieczka w działanie, żeby najeść swoje nieświadome pragnienia...
Jeśli o słabości i siłę w nich...
Trochę wyolbrzymiłem, ale generalnie tak.
Kto jak kto, ale ty jako 8 powinieneś doskonale wiedzieć że to co widać, albo bardziej to co chce się pokazać nie oddaje tego co jest w środku, takie naprawdę-naprawdę prawdziwe.
Sam byś tak zadziałał, zamiast pieprzyć farmazowy i krytykować. Dostałeś konkretny przykład zdrowej Dwójki i przykładasz do niej swoją, negatywną, miarkę. Aż tak już w ludzi nie wierzysz? Że to, co widać, nigdy ale to nigdy-nigdy nie oddaje tego, co w środku?
Przykre. Pomyśl trochę nad tym, co napisałeś, ok?
EDIT: zbulwersowałem się, ale już słów i tak nie zamierzam cofnąć.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Denerwuję się, bo też co chwila słyszę takie coś. No ile kurde można!Snufkin pisze:boogi chyba się niepotrzebnie denerwujesz.
Zrobię coś miłego: "a, ty 2 jesteś, ty tak musisz, nie robisz tego z własnego wyboru tylko dlatego, że tak masz"
Nic nie robię: "a ty dupku, swojej natury się wypierasz? przecież 2 pomagają, no pomóż!"
Kurde :/
Ile można? Chamstwo i drobnomieszczaństwo. Mam dzisiaj zły dzień. Denerwuje mnie ten człowiek w lustrze. Zdenerwowałem dzisiaj niepotrzebnie koleżankę.
I znowu na forum czytam, że "te Dwójki to nawet jak są dobre, to są złe".
Miłe to jest, Snufkin? Sprawiedliwe? Prawidłowe?
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
Silver przeczytaj to co wcześniej napisałem - ta dziewczyna NIE oczekuje tego że ci ludzie będą ją za to kochać. Jak dziecko autystyczne może być do tego zdolne. Co jej po "miłości" niedołężnego dziadka, pewnie i tak już impotenta na marginesie, oderwanego od życia? Robi to bo sprawia jej to satysfakcję.silver_bullet pisze:Zali o 2v1 o którym wspomniałeś, przecie to ucieczka w działanie, żeby najeść swoje nieświadome pragnienia...
Idąc dalej takim tokiem myślenia można powiedzieć że koleś który sypie panienkom do drinków w klubach pigułki gwałtu a potem sobie robi z nimi co chce jak zemdleją jest nie gorszy niż taka 2v1 bo "spełnia swoje jakieś tam pragnienia" - a to też jest ucieczka w chaotyczne działanie bo np. jakby nad sobą popracował to nie musiałby tego robić czy łazić na dziwki bo ma w relacjach z nimi wielkie problemy tylko nauczyłby się z nimi żyć jak człowiek z człowiekiem - całkiem spory odsetek takich przypadków wynika właśnie z tego - interesują mnie skrajne ludzie pierdolce więc znam temat trochę .
Przypomina mi się też takie stwierdzenie które kiedyś przeczytałem i mnie zdziwiło "Altruizm jest formą egoizmu" I dalej była jakaś niby filozofia o tym że każdy altruista jest egoistą bo postępując jak postępuje i sprawia sobie radość i inni zaczynają czuć do niego sympatię. Nie wiedziałem czy mam się śmiać czy płakać.... Nie wiem jak zrytą banię trzeba mieć i jak być od ludzi izolowanym żeby takie rzeczy do głowy przychodziły.
Tak ale może jest taki schemat. 8 skrywa w sobie coś co 2 pokazuje na zewnątrz. To właśnie jest ekscytujace w tym typie.Silver bullet pisze:Jeśli o słabości i siłę w nich...
Trochę wyolbrzymiłem, ale generalnie tak.
Kto jak kto, ale ty jako 8 powinieneś doskonale wiedzieć że to co widać, albo bardziej to co chce się pokazać nie oddaje tego co jest w środku, takie naprawdę-naprawdę prawdziwe.
Może też być na odwrót 2 może zazdrościć 8 tego że potrafi pieprznąć ręką w stół jak się wnerwi i olać sprawę kiedy wypada to zrobić.
To już kwestia osobistych preferencji. Jako 8 manipulować sobą nie pozwalam i nie pozwalałem nigdy, a da się wyczuć w 2 jak ją poznasz granicę kiedy bajeruje, a kiedy mówi prawdę i jest szczerze czymś zainteresowana (w pierwszym przypadku strasznie nerwowa się robi i widać to po niej dobrze) W obu przypadkach widziałem chęć tego żeby "wszystko było zawsze w porządku" Dzięki 2ce pogodziłem się np. z wieloletnią super kumpelą z którą się pożarliśmy jakieś pół roku temu wyjątkowo ostro. Ja sobie temat olałem podobnie jak ona - mamy siebie nawzajem gdzieś, nie chcę tu wchodzić w szczegóły, ale zachowała się kilka razy mocno nie w porządku jakbym jej wcześniej nie znał więc zaczynam działać w taki sposób zatęskni dziewczynka to się odezwie i przeprosi ja tam dam sobie radę bez niej. Nie odzywała się bo też się uniosła, he he co lepsze ale wiedziałem że kiedyś pęknie. 2 wiedziała o sytuacji, nakręcała mnie na to żebym zmienił zdanie ale się uparłem - nie i tyle. Co jakiś czas miałem z nim rozmowy na temat A. że chciałaby ze mną pogadać na co ja odpalałem - no to niech się odezwie! co mojego telefonu nie ma? W końcu słuchałem jak dziewczyna wypytuje wszystkich co tam u mnie słychać itp.... w końcu zacząłem mięknąć i mówię - dobra chxx tam - napisałem do niej spotkaliśmy się po 6 miesiącach i wszystko jest Żaden z moich niedwójkowych znajomych nie zainteresował się tym a temu gościowi prawdopodobnie zawdzięczam to że się z A. pogodziliśmy. I okazało się potem że wcale nie kłamał. Także dla 2 wielki plus To naprawdę dobrzy ludzie o dobrych intencjach. Bajerują jak mają problemy to prawda, ale w normalnym stanie są może i czasem upierdliwi z tym klejeniem się ale naprawdę fajni. Zresztą po własnej babce widziałem coś takiego nie raz po wielu różnych zachowaniach (2v3)....
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Dokladnie!!!!silver_bullet pisze:Piękny stereotyp. Nie ma nic bardziej błędnego. 2 to jedni z największych egoistów w enneagramie. Podłość tego jest taka że w większości przypadków działania celwłasny jest wplatany w losy i działania (dla) innych ludzi; manipulacja.Pablo pisze:Piękne w nich [2] jest to że działają dla dobra innych.
Dwojeczka pomaga glownie, kiedy chce pomagac, a nie kiedy jest taka potrzeba. Czyli w gruncie rzeczy robi to dla siebie i jest to jeszcze podszyte falszem. Bo pierwotna inetencja nie jest pomoc innym.
W twoim przypadku Pablo jest to jeszcze nakrecone twoja osemkowa natura: przypomnij sobie sytuacje ze swoich studiow, kiedy ty stawales w czyjejs obronie, mowiles w czyims imieniu, a osoba, ktorej chciales pomoc, nie byla z tego zadowolona (Czy to nie byla ta kolezanka/kumpela, o ktorej tu wspominasz, ze sie pogodziliscie?).
Mysle, ze to wtracanie sie Szefow jest przez osemkowe poczucie sprawiedliwosci i polaczenie z Dwojka wlasnie. Ten typ Szefow mozna by nazywac "Obroncami Ucisnionych" . Osemka reaguje jak Dwojka w przypadku niesprawiedliwosci jak sadze...
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
A ten z tyłu ze skrzydłami to taka typowa ósemka
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Enngiv
Nie kumasz piękna...trochę pokory zamiast drwiny i życie wyda Ci się mniej skomplikowane....
P.S.
A tak między bogiem a prawdą 8 wyrastają na obserwowaniu różnego rodzaju zezwierzęcenia...hehehehehe
P.S.
A tak między bogiem a prawdą 8 wyrastają na obserwowaniu różnego rodzaju zezwierzęcenia...hehehehehe
Ludziom bezdomnym
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: Enngiv
Więc stawiasz się gdzieś pomiędzy bogem i prawdą? Znamienne... 8)enngiv pisze:...trochę pokory zamiast drwiny...
P.S.
A tak między bogiem a prawdą 8 wyrastają na obserwowaniu różnego rodzaju zezwierzęcenia...hehehehehe
Jesteś bogiem, wyobraź to sobie sobie...
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Wiesz co chyba 8v9 tak ma - połączenie 8 z rozjemcą. Widziałem takie zachowania czasem wśród tych które znam - rzadko co prawda były bo chyba ci ludzie też dostali podobnego kopa w dupę co ja w tym przypadku co opisywałem ale bywały Nieraz pamiętam stwierdzenia typu "ale mnie wk.... ta i ta osoba - myśli że jest najmądrzejsza i tylko by wszystkim rozkazywała a jak nie słuchają to jedzie im po ambicji" "eee dajcie spokój nie nabijajcie się z niego/niej" itp....baby_kapar pisze: W twoim przypadku Pablo jest to jeszcze nakrecone twoja osemkowa natura: przypomnij sobie sytuacje ze swoich studiow, kiedy ty stawales w czyjejs obronie, mowiles w czyims imieniu, a osoba, ktorej chciales pomoc, nie byla z tego zadowolona (Czy to nie byla ta kolezanka/kumpela, o ktorej tu wspominasz, ze sie pogodziliscie?).
Mysle, ze to wtracanie sie Szefow jest przez osemkowe poczucie sprawiedliwosci i polaczenie z Dwojka wlasnie. Ten typ Szefow mozna by nazywac "Obroncami Ucisnionych" . Osemka reaguje jak Dwojka w przypadku niesprawiedliwosci jak sadze...
Sprawa inna - tamta z kopem w dupsko to stara sprawa sprzed 4 lat która dawno temu już się naprostowała - ta z interwencją 2 to świeża bo z miesiąc temu to było...
też pomyślałem o tym - podobnie wyglądam jak krzyżuję ręcebaby_kapar pisze:A ten z tyłu ze skrzydłami to taka typowa ósemka
Ennigiv spodziewałem się jakiegoś dawcy organów albo krwi a wklejasz takie masochistyczno - świeckie potworności
Ostatnio zmieniony piątek, 9 stycznia 2009, 03:05 przez Pablo, łącznie zmieniany 1 raz.