#19
Post
autor: Epona » sobota, 24 maja 2008, 01:18
masz rację

uważam, że psycholog - zwłaszcza dla takich przewrażliwionych ludzi jak ja nie jest najlepszym zawodem. Choć trochę się tym interesuję, to jednak bym się nie podjęła.
Ciągle się zastanawiam, czy jestem na dobrych studiach. Wybrałam biotechnologię, ale teraz sobie myślę, że w tym zawodzie może mi brakować kontaktów z ludźmi.
Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec.
2w1