Jak się zachowywać przy Jedynce?

Wiadomość
Autor
fantasy165
Posty: 27
Rejestracja: czwartek, 10 maja 2007, 15:32

Re: Jak się zachowywać przy Jedynce?

#16 Post autor: fantasy165 » sobota, 22 września 2007, 19:57

Avin pisze:Pytam was, bo mam z tym problem, moja jedynka chce bym cos od razu zrobila, a ja sie ociagam, bo zwykle robie cos innego i wole to zakonczyc nim sie zabiore. dlaczego tak jest ze ona chce natcyhmiast i nie przestaje o tym przyupominac? o co tu chodzi? mnie to bardzo meczy i rozstraja...
Ja jestem jedynką, ale też mam problem ze zrobieniem czegoś od razu, lubię się ociągać, więc to chyba nie jest typowo jedynkowata cecha...


1w2 Common sense is not so common :)

Awatar użytkownika
Revania
Posty: 522
Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 18:49
Lokalizacja: przed monitorem
Kontakt:

Re: Jak się zachowywać przy Jedynce?

#17 Post autor: Revania » niedziela, 23 września 2007, 02:10

fantasy165 pisze:
Avin pisze:Pytam was, bo mam z tym problem, moja jedynka chce bym cos od razu zrobila, a ja sie ociagam, bo zwykle robie cos innego i wole to zakonczyc nim sie zabiore. dlaczego tak jest ze ona chce natcyhmiast i nie przestaje o tym przyupominac? o co tu chodzi? mnie to bardzo meczy i rozstraja...
Ja jestem jedynką, ale też mam problem ze zrobieniem czegoś od razu, lubię się ociągać, więc to chyba nie jest typowo jedynkowata cecha...
Też tak uważam. Ja zawsze się ociągam i wręcz mnie to denerwuje, kiedy moja matka każe mi robić coś natychmiast. Jak każe mi iść po zaupy, to ja zazwyczaj idę na drugi dzień lub jeśli prosi mnie o to rano, to ja idę wieczorem...
Ostatnio w teście wyszła mi czysta 1, wcześniej 1w2

Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 780
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 11:11

#18 Post autor: Gabriel » niedziela, 23 września 2007, 14:04

yusti pisze:Może o to szło naszym forumowiczom? że my jedynki jesteśmy hipokrytami. Tak jest.
Uuu... To boli. Serio? Bo mam w domu dwie 1w2, które o hipokryzję bym nie podejrzewał. Mają inne jedynkowe wady, owszem, ale nie hipozkryzja. Z 1w9 jest inaczej? No nic, będę musiał popracować nad moją dualką, jeśli kiedyś ją spotkam ;)
ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
Nie ma już dla mnie nadziei. :lol:
4w3 sp lub sx / so ENFJ

quarto
Posty: 49
Rejestracja: czwartek, 20 września 2007, 13:02

#19 Post autor: quarto » niedziela, 23 września 2007, 14:45

Gabriel pisze:
yusti pisze:Może o to szło naszym forumowiczom? że my jedynki jesteśmy hipokrytami. Tak jest.
Uuu... To boli. Serio? Bo mam w domu dwie 1w2, które o hipokryzję bym nie podejrzewał. Mają inne jedynkowe wady, owszem, ale nie hipozkryzja. Z 1w9 jest inaczej? No nic, będę musiał popracować nad moją dualką, jeśli kiedyś ją spotkam ;)
ja tam (niestety) hipokryzje potwierdzam.
"rób co ci mówię, a nie co ja robię"
:oops:
1w2 a raczej 8w7
tak czy siak - kawał cholery:)

Awatar użytkownika
Lallima
Posty: 81
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 11:03

#20 Post autor: Lallima » środa, 26 września 2007, 18:37

Jedynki, które znam owszem bardzo lubią porządek, ale gdy zrobi go ktoś inny. Oni sami są bałaganiarzami, utrzymując przy tym, że są porządkowi. :shock: Hipokryzja po całości. To był tylko przykład.
4w3

quarto
Posty: 49
Rejestracja: czwartek, 20 września 2007, 13:02

#21 Post autor: quarto » czwartek, 27 września 2007, 11:05

Lallima pisze:Jedynki, które znam owszem bardzo lubią porządek, ale gdy zrobi go ktoś inny. Oni sami są bałaganiarzami, utrzymując przy tym, że są porządkowi. :shock: Hipokryzja po całości. To był tylko przykład.
w moim przypadku - nieprawda. Jestem wręcz pedantyczna. I sprzątam po innych (np. na wyjeździe, na wakacjach...) co bardzo mnie złosci. :evil: I jest źródłem konfliktów.
potrzebuję przestrzeni,żeby sie skupic czy zrelaksować. Potrafię np. wstać z łóżka,gdy juz prawie zasypiam, bo jakiś ciuch wisi na krześle i mnie drażni :)
1w2 a raczej 8w7
tak czy siak - kawał cholery:)

quarto
Posty: 49
Rejestracja: czwartek, 20 września 2007, 13:02

#22 Post autor: quarto » czwartek, 27 września 2007, 14:17

yusti pisze:no! ja siedzę sobie i patrze na pokój. i mówię rusz dupe, zobacz że siedzisz przed TV a bałagan wszędzie. ale jestem leniwa i sprzatam rzadko. no i ścieranie kurzu....massakra.
ja tez jestem leniwa. I nie lubie sprzątać. Ale muszę. Bo inaczej mnie szlag trafia. I fakt, kurz mi mniej przeszkadza niż nieład zwany bajzlem pospolicie :D
yusti pisze: Patrze z obrzydzeniem na tę cechę u moich rodziców i to uleganie "bo co ludzie powiedzą" "jaki wstyd"
Akurat "to co ludzie powiedzą" nie jest motorem moich działań :D
1w2 a raczej 8w7
tak czy siak - kawał cholery:)

Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 780
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 11:11

#23 Post autor: Gabriel » czwartek, 27 września 2007, 17:34

yusti pisze:nie lubię brudu, więc staram się do niego nie doprowadzać.
No właśnie, lepiej zapobiegać, niż leczyć :) Sprzątam żadko, po prostu nie brudzę i nie robię bałaganu. To najlepszy sposób na komfort i porządek.
Patrze z obrzydzeniem na tę cechę u moich rodziców i to uleganie "bo co ludzie powiedzą" "jaki wstyd"
Na pewno NIE jesteś ISFJ.
ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
Nie ma już dla mnie nadziei. :lol:
4w3 sp lub sx / so ENFJ

Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 780
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 11:11

#24 Post autor: Gabriel » piątek, 28 września 2007, 13:05

Stanowcze NIE!
Patrze z obrzydzeniem na tę cechę u moich rodziców i to uleganie "bo co ludzie powiedzą" "jaki wstyd"
Rdzeniem osobowości ISFJ jest "co ludzie powiedzą" :D Poznałem ich w życiu aż za dużo i choć nieporozumienia i brak zaufania są głównym tematem relacji ENFJ + ISFJ to myślę, że zrozumiałem ich w mym życiu za bardzo.
A najgorsze, że one zdają się mnie lubić. Zostało jeszcze do wykorzenienia w podświadomości, aby nie ciągnęło jej do tego co znane.
ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
Nie ma już dla mnie nadziei. :lol:
4w3 sp lub sx / so ENFJ

Awatar użytkownika
fra
Posty: 287
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 05:40

#25 Post autor: fra » wtorek, 2 października 2007, 19:51

Też byłam straszną bałaganiarą. mama ciągle mi mówiła, że leń ze mnie straszny, powolna byłam otd. To się zmieniło jak posżłam na studia. W momencie, gdy całkowicie dopowiadasz za swoje życie, zaczyna ci bardziej zależeć. A może po prostu z wiekiem ujawnił się mój pedantyzm.
Nienawidzę bałaganiarstwa. Staram się mieć zawsze porządek, czasem do przesady szoruję coś na błysk, choć efektywne to nie jest, bo np. okazuje się to być tylna ściana kuchenki, której przecież i tak nie widać. Ale ja nie potrafię spocząć, dopóki nie zdrapię całego brudu.
Jestem jednak skrajna. Gdy nie mam czasu sprzątać na bieżąco i zrobi się juz mały bałaganik, odchodzi mi ochota na jakiekolwiek sprzątanie. Patrzę na to i wyobrażam sobie ile godzin zajmie mi teraz doprowadzanie tego do stanu idealnego, bo pobieżnie sprzątać nie potrafię i to jest problem.
Jestem upierdliwa, to fakt :D
1w...6

Awatar użytkownika
Revania
Posty: 522
Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 18:49
Lokalizacja: przed monitorem
Kontakt:

#26 Post autor: Revania » piątek, 5 października 2007, 20:49

fra pisze:Gdy nie mam czasu sprzątać na bieżąco i zrobi się juz mały bałaganik, odchodzi mi ochota na jakiekolwiek sprzątanie. Patrzę na to i wyobrażam sobie ile godzin zajmie mi teraz doprowadzanie tego do stanu idealnego, bo pobieżnie sprzątać nie potrafię i to jest problem.
Jestem upierdliwa, to fakt :D
Tak, też tak mam. Jak już sprzątam, to dokładniej, niż moja matka-pedantka, ale jak jest za duży bałagan (a zawsze jest) to po prostu nie chce mi się tego robić...
Ostatnio w teście wyszła mi czysta 1, wcześniej 1w2

Raven
Posty: 528
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 23:57
Lokalizacja: Wrocław

#27 Post autor: Raven » piątek, 5 października 2007, 23:13

fra pisze:W momencie, gdy całkowicie dopowiadasz za swoje życie, zaczyna ci bardziej zależeć
I pod tym bym się podpisał, całkowicie. Nie lubię pracy grupowej, zwłaszcza z niejasnym podziałem obowiązków - wolę nawet gdy więcej jest na mnie "zwalone" niż gdy nie wiem za co odpowiadam
1w9

Azagal
Posty: 388
Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 05:43

#28 Post autor: Azagal » poniedziałek, 29 października 2007, 23:07

...
Ostatnio zmieniony sobota, 13 września 2008, 16:14 przez Azagal, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Riviette
Posty: 405
Rejestracja: niedziela, 29 października 2006, 13:09
Enneatyp: Lojalista

Re: Jak się zachowywać przy Jedynce?

#29 Post autor: Riviette » poniedziałek, 12 listopada 2007, 22:14

Revania pisze:
fantasy165 pisze:
Avin pisze:Pytam was, bo mam z tym problem, moja jedynka chce bym cos od razu zrobila, a ja sie ociagam, bo zwykle robie cos innego i wole to zakonczyc nim sie zabiore. dlaczego tak jest ze ona chce natcyhmiast i nie przestaje o tym przyupominac? o co tu chodzi? mnie to bardzo meczy i rozstraja...
Ja jestem jedynką, ale też mam problem ze zrobieniem czegoś od razu, lubię się ociągać, więc to chyba nie jest typowo jedynkowata cecha...
Też tak uważam. Ja zawsze się ociągam i wręcz mnie to denerwuje, kiedy moja matka każe mi robić coś natychmiast. Jak każe mi iść po zaupy, to ja zazwyczaj idę na drugi dzień lub jeśli prosi mnie o to rano, to ja idę wieczorem...
A ja wam mówię, że to jest jedna z cech Jedynek. Nawet gdzieś na enneagream.pl to czytałam. Poza tym zauważcie, że wszystkie Jedynki, które się wypowiadają na ten temat, potwierdzają, że się często ociągają - np. ja ;>
6w5, IEI

Raven
Posty: 528
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 23:57
Lokalizacja: Wrocław

#30 Post autor: Raven » poniedziałek, 12 listopada 2007, 22:17

Ja też, ja też! ;)
1w9

ODPOWIEDZ