Układ mężczyna a kobieta

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Revania
Posty: 522
Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 18:49
Lokalizacja: przed monitorem
Kontakt:

#46 Post autor: Revania » sobota, 5 stycznia 2008, 19:26

Epona pisze:
yusti pisze:
Mój znajomy pisze że PODSTAWĄ istoty ŻYWEJ jest rozmnażanie, czyli homusiów musi uważać za martwych..
COŚ w tym jest. ja jednak nadal uważam, ze "JEST sens" polityki prorodzinnej, bo homusie dzieci nie zrobią...a dzieci to przyszłosc narodu!
Wybacz, ale jeżeli on uważa rozmnażanie,czyli idąc dalej popęd za podstawę istoty żywej, to Ty - mówiąc o sobie aseksualistka również - jego zdaniem - zaliczasz się do tej grupy, w której on umieścił homoseksualistów.
Epona 1:0 yusti :twisted:
jak to nie ma mowy o uczuciu? a popęd? a namietnosc? a ...mieta czy jakoś tak to zwiecie?
Chodziło mi o fascynację/miłość, czyli coś, na podstawie czego można stworzyć związek. Jeśli tego nie rozumiesz, to musisz być naprawdę ograniczona.
Mój znajomy pisze że PODSTAWĄ istoty ŻYWEJ jest rozmnażanie, czyli homusiów musi uważać za martwych..
COŚ w tym jest. ja jednak nadal uważam, ze "JEST sens" polityki prorodzinnej, bo homusie dzieci nie zrobią...a dzieci to przyszłosc narodu!
Heteryków i tak jest więcej, więc związki homoseksualistów nie zagrożą rozmnażaniu się populacji, bez przesady :roll: . Poza tym człowiek nie rżnie się bezmyślnie jak zwierzę ze zwierzęciem, ponieważ potrafi również myśleć. Owszem, ważne jest rozmnażanie gatunku, ale to nie jest jedyny cel w życiu. Gdyby był, nie mielibyśmy tak rozbudowanego mózgu :roll:


Ostatnio w teście wyszła mi czysta 1, wcześniej 1w2

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#47 Post autor: yusti » sobota, 5 stycznia 2008, 19:38

.
Ostatnio zmieniony piątek, 8 października 2010, 16:32 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Ediakar
Posty: 577
Rejestracja: wtorek, 11 grudnia 2007, 00:56
Lokalizacja: Z nieba rodem

#48 Post autor: Ediakar » sobota, 5 stycznia 2008, 20:00

Patrzci ona jest martwa :twisted:, i żadnych dzieci :wink:, się okaże w przyszłości :lol: jak znajdziesz swojego BRUTALA :twisted:
Ostatnio zmieniony niedziela, 13 stycznia 2008, 00:03 przez Ediakar, łącznie zmieniany 1 raz.

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#49 Post autor: yusti » niedziela, 6 stycznia 2008, 05:42

.
Ostatnio zmieniony piątek, 8 października 2010, 16:32 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Riviette
Posty: 405
Rejestracja: niedziela, 29 października 2006, 13:09
Enneatyp: Lojalista

#50 Post autor: Riviette » niedziela, 6 stycznia 2008, 09:31

yusti pisze:nikogo nie szukam. jak się napatoczy przypadkiem, to się na niego przecie nie rzucę. a przyciągnąć nie mam czym.
Jak się napatoczy przypadkiem osoba, którą zapragniesz MIEĆ, to rzucicie się na siebie oboje. :> Nie musisz mieć niczego do przyciągania. Miłość nie jest kwestią urody.
6w5, IEI

Awatar użytkownika
Epona
Posty: 283
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 21:49
Lokalizacja: Opole

#51 Post autor: Epona » niedziela, 6 stycznia 2008, 10:41

Riviette pisze:
yusti pisze:nikogo nie szukam. jak się napatoczy przypadkiem, to się na niego przecie nie rzucę. a przyciągnąć nie mam czym.
Jak się napatoczy przypadkiem osoba, którą zapragniesz MIEĆ, to rzucicie się na siebie oboje. :> Nie musisz mieć niczego do przyciągania. Miłość nie jest kwestią urody.
Oj niekoniecznie, osoby aseksualne potrafia kochać i to bardzo mocno, ale nie rzucają się na siebie, bo po prostu nie czują takiej potrzeby.
Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec.

2w1

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#52 Post autor: yusti » niedziela, 6 stycznia 2008, 19:00

.
Ostatnio zmieniony piątek, 8 października 2010, 16:32 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Epona
Posty: 283
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 21:49
Lokalizacja: Opole

#53 Post autor: Epona » niedziela, 6 stycznia 2008, 20:49

yusti pisze:
Riviette pisze:
yusti pisze:nikogo nie szukam. jak się napatoczy przypadkiem, to się na niego przecie nie rzucę. a przyciągnąć nie mam czym.
Jak się napatoczy przypadkiem osoba, którą zapragniesz MIEĆ, to rzucicie się na siebie oboje. :> Nie musisz mieć niczego do przyciągania. Miłość nie jest kwestią urody.
nikogo nie można mieć!
cóz za absurd
Nie było powiedziane,że będziesz miała tą osobę, ale będziesz pragnęła ją mieć.
yusti, widzę,że lubisz "łapać za słówka" ale sama się na tym przejeżdżasz.

Owszem, nie można nikogo mieć, nawet dziecka. Dzieci także nigdy nie będą naszą własnością. Ale można pragnąć mieć. Mieć tylko dla siebie :)
Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec.

2w1

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#54 Post autor: yusti » niedziela, 6 stycznia 2008, 21:27

.
Ostatnio zmieniony piątek, 8 października 2010, 16:32 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Ediakar
Posty: 577
Rejestracja: wtorek, 11 grudnia 2007, 00:56
Lokalizacja: Z nieba rodem

#55 Post autor: Ediakar » niedziela, 6 stycznia 2008, 21:48

Ale pleciesz Yusti, pewnie że z tą jedyną na całe życie!

Wcale nie prawda, że wybierają młodsze kobiety - to nie prawda, jak miłość czyli chęć bycia razem złapie to wiek +- 5 lat może być :P
Ostatnio zmieniony niedziela, 13 stycznia 2008, 00:03 przez Ediakar, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Revania
Posty: 522
Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 18:49
Lokalizacja: przed monitorem
Kontakt:

#56 Post autor: Revania » niedziela, 6 stycznia 2008, 21:59

Kobiety wybierają umięśnionych, z barami szerokimi jak wrota+inne cechy.
Nieprawda. Mnie robi się niedobrze, kiedy próbuję wyobrazić sobie takiego, jako obiekt seksualny :roll:
Ostatnio w teście wyszła mi czysta 1, wcześniej 1w2

Awatar użytkownika
Epona
Posty: 283
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 21:49
Lokalizacja: Opole

#57 Post autor: Epona » niedziela, 6 stycznia 2008, 22:13

yusti pisze:to nie było słówko tylko krzyk. podkreslone. i jeszcze błedne. zresztą tu każdy wzraca ogrona uwagę na słowa. wię ctaka pierdoła mnie mogła zirytowac. ale nie będe ci wytykac nieprawidłowej koncówki:
TĘ OSOBĘ
TĄ OSOBĄ
to juz totalny idiotyzm. ale słowo podkreslone wielgachną litera nie jest słowkiem!
o przepraszam... nie jestem humanistką, ale jeżeli to dla Ciebie takie rażące, postaram się nie popełniać tego błędu w przyszłości.
yusti pisze: moi znaomi pisza o "oddaniu sie i całkowitym poświęceniu TEJ JEDYNEJ".
czy wy też to tak na powaznie bierzecie?
ja nikomu nie ufam zeby się wywewnetrzniac, a on mnie za 2 lata na znity pysk bez grosza z bachrem wyrzuci...


Miłość nie jest kwestią urody.

Alez jest! mężczyźni wybierają młodsze partnerki, dlatego kobiety się odmładzają kremami itd.
Kobiety wybierają umięśnionych, z barami szerokimi jak wrota+inne cechy.
wygląd jest cholernie ważny, wchodzi w skład tego waszego popędu, chemii, mięty, pasji czy też namiętności!
kto myśli o "posiadaniu"?! 300kg spaślaka? nawet by sie nie dorwał do "KIJA" przez te fałdy.
miłość to też kwestia urody.
chyba nawet w większości...a może "tylko" w połowie...jak dla kogo.
Owszem, uroda jest ważna, ale trochę za bardzo to uogólniłaś. Po pierwsze każdy ma swój własny ideał...chociaż masz rację pisząc o 300kg kolesiu... nadwaga raczej nie jest pociągająca. A po drugie nie uwzględniłaś samej siebie w tym wszystkim.. może sie przyczepiłam Twojej aseksualności, ale jeżeli osoba aseksualna nie ma ochoty na kontakt fizyczny, to chyba wygląd nie jest dla niej tak bardzo ważny. A może się mylę? jak to jest z Twoją aseksualnością?
Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec.

2w1

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#58 Post autor: yusti » niedziela, 6 stycznia 2008, 22:21

.
Ostatnio zmieniony piątek, 8 października 2010, 16:32 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Epona
Posty: 283
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 21:49
Lokalizacja: Opole

#59 Post autor: Epona » niedziela, 6 stycznia 2008, 22:30

intrygują mnie osoby o orientacji innej niż moja, dlatego tak wypytuję.
Jak byłam nastolatką to byłam przekonana,że jestem aseksualna i stąd te moje pytania.
Czysta ciekawość.

a właśnie... lesbijki tez mają swój gust i potrafią ocenić czy koleś jest przystojny,czy nie, wiec nie powinnaś tak na nią najeżdżać.
Lesbijka też człowiek i to często całkiem interesujący :)
Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec.

2w1

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#60 Post autor: yusti » niedziela, 6 stycznia 2008, 22:48

.
Ostatnio zmieniony piątek, 8 października 2010, 16:32 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ