Siła do działania

Wiadomość
Autor
fryzjer
Posty: 347
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 23:30

Siła do działania

#1 Post autor: fryzjer » niedziela, 19 listopada 2006, 21:35

Witam : )
Chciałem poruszyć temat dotyczący siły, która pozwala Wam działać. Ogólnie rzecz ujmując chodzi o siłe, która towarzyszy Wam w codziennym życiu przy nauce, gotowaniu, sprzątaniu itd, skąd ją czerpiecie, co Was motywuje do działania. Ciekaw jestem bardzo Waszego zdania, więc zapraszam do aktywnej dyskusji :p



fryzjer
Posty: 347
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 23:30

#2 Post autor: fryzjer » niedziela, 19 listopada 2006, 22:36

Moze to przez to skrzydło 9, wszyscy wiemy, ze 9-tki to LENIE. Zarcik taki niewinny :D

Awatar użytkownika
Alpha_Centauri
Posty: 68
Rejestracja: środa, 18 października 2006, 20:50
Lokalizacja: Gliwice

#3 Post autor: Alpha_Centauri » niedziela, 19 listopada 2006, 22:37

Zbliżający się termin examinu daje siłę. Szczególnie w noc przed.
Metallica - Fuel daje siłę....i Static X.
Możliwe zyski mobilizują do działania, np.: "idź do sklepu to dostaniesz ciasto":D
Ale nade wszystko JEDZENIE daje siłę. Szczególnie jeśli masz przed sobą jeszcze n kilometrów do przejechania rowerem.
Współzawodnictwo daje siłę. (chociaż dla jedynek to chyba destruktywne)
Jak się ładne dziewczyny patrzą to jest więcej siły :)
Podsumowując nie ma to jak 220 V! To jest SIŁA!
Jedynka.
bełkot->blog->gazeta->proza->wiersz->program->kod binarny

Awatar użytkownika
lusylia
Posty: 383
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 06:05
Lokalizacja: chi town

#4 Post autor: lusylia » poniedziałek, 20 listopada 2006, 05:36

To nie jest latwe pytanie. Moze dla niektorych to zabrzmi cliche, ale duzo sily dodaje mi religia i osobista wiez z Bogiem. A poza tym to sport i zdrowe jedzenie, jak u Alpha_Centauri, i wizualizowanie swietnych efektow pracy, zanim do niej przystapie. Ludzie tez mobilizuja.
1w9, INFJ/j, sx/sp/so (silny zwiazek z polaczeniami 7 i 4, oraz i8i6)
___
Oh laughing man
What have you won?
Don't tell me what cannot be done.

Awatar użytkownika
Riviette
Posty: 405
Rejestracja: niedziela, 29 października 2006, 13:09
Enneatyp: Lojalista

#5 Post autor: Riviette » poniedziałek, 20 listopada 2006, 14:09

Mnie motywuje przede wszystkim fakt, że osiągnę swój własny sukces wewnętrzny, gdy coś ukończę. Jestem wtedy z siebie dumna i chcę, by inni to doceniali. Gdy tego nie robią, jestem zła. Oczywiście nikomu nie mówię "Patrz, co zrobiłam, chyba powinieneś mnie pochwalić?", bo to już nie jest jakaś cecha, tylko niewychowanie.

Co jeszcze?
To, co powiedział Alpha.
Dasz mi czekoladę czy przytulisz (ahh, jak ja to lubię) w zamian za mój wysiłek (np. pójście do sklepu), a będę w siódmym niebie, i pójdę na 100%.

Za to kompletnie nie motywuje mnie, gdy ktoś za pracę dobrowolnie chce mi płacić. Nie chodzi mi tu o pracę zawodową oczywiście, lecz o takie proste rzeczy, właśnie np. pójście do sklepu. Wtedy nawet odmawiam te pieniądze. Jaki normalny człowiek by je przyjął?
6w5, IEI

1w2
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 4 stycznia 2007, 10:34

#6 Post autor: 1w2 » piątek, 5 stycznia 2007, 18:31

Ja nie wiem co mi daje siłę, ale jak się wkurzę i chce coś osiągnąć to robię wszystko żeby dobrnąć do celu:) i koniec i nie ma zmiłuj się. Siłę psychiczną dają dobre słowa od innych. Chyba jestem tą złą jedynką ale w nosie to mam:)

Dobromir
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 09:38
Lokalizacja: Dolina Środkowej Wisły

#7 Post autor: Dobromir » czwartek, 22 lutego 2007, 12:23

Moją motywacją jest chęć zdobycia władzy i pieniędzy(nie koniecznie w tej kolejności) i oczywiście zazdrość oraz wstyd przed nie sprostaniem swoim planom, wymaganiom, oczekiwaniom. :)
"Młody, dobrze ułożony człowiek z przyszłością" Chora Jedynka

Awatar użytkownika
berethalia
Posty: 4
Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 11:31

#8 Post autor: berethalia » czwartek, 29 marca 2007, 13:38

co mnie motywuje??
ach to zalezy do czego?? jezeli trzeba cos zrobic dla dobra ogolnego, to robie to szybko i bez jakis dąsow, bo uwazam ze jak ja tego nie zrobie to kto inny pewnie tez tego nie zrobi(tutaj oczywiscie moja wygorowana samoocena) jezeli np chodzi o odrabianie lekcji czy wogole nauke to robie to dla siebie i to juz jest dla mniewystarczajacy powod, a lekcje odrabiam szczerze bo nie chce mi sie spisywac na przerwie. chce byc kims i miec wplyw na obrot rzeczy taki a nie inny. poza tym ucze sie na lekarza i chce pomagac innym i kiedy trace juz sile przypominam sobie o biednych dzieciach w afryce i to mi daje porzadnego kopa. i tu dzielaja moje idealy 1w9. cvhyba to mi daje sile to ze w cos wierze, a przede wszystkim wierze w siebie!!!!!!!!!!!
1w9

hab
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 29 stycznia 2007, 12:18

#9 Post autor: hab » sobota, 31 marca 2007, 12:34

Ja nie mam tej siły. Odczówam poczucie bezsilności. Własciwe dla mnie równanie to:
CHCĘ I MOGĘ -jestem silny
CHCĘ I NIE MOGĘ - jestem bezsilny
Czasem nie mam siły nawet do najprostrzych czynności, takich jak: zrobienie sobie cherbaty, zjedzenie jogurtu, ugotowanie zupy itp. To jest straszne. Ta bezsilnoś niszczy mnie. Jak stać się silnym?

Awatar użytkownika
car II
Posty: 558
Rejestracja: piątek, 22 maja 2009, 18:35
Enneatyp: Indywidualista

#10 Post autor: car II » niedziela, 24 maja 2009, 12:46

Do nauki motywuje mnie:

to ze ktoś się uczy- no bo jak on się uczy to co ja będę gorszy i się nie zmuszę ? heh i od roboty :x

jak sobie pomyśle o tym ze jeszcze raz będę coś musiał zdawać i znowu tracić czas na naukę, to już wole zasiąść do tego raz a dobrze

wakacje. Bo jak nie pozdaje wszystkiego od razu to zostanie na wrzesień , i jak tu wypoczywać kiedy coś nad Tobą wisi do zrobienia?

Do poprawiania mojego otoczenia nie muszę się motywować, po prostu to robię, chociaż wkurzające jest kiedy ja poprawiam to środowisko sam a reszta nie pomoże przy poprawianiu tylko skorzysta na koniec... yhh

Dla grupy zrobię dużo, i prawie zawsze ja coś zrobię pierwszy ale liczę na to że grupa to grupa i ja coś zrobię a potem ktos inny i następny itd

---------------------------------
Ja nie wiem co mi daje siłę, ale jak się wkurzę ...
Kwintesencja tego co chciałem właśnie napisać. Nic tak nie motywuje do roboty jak się porządnie WKURZYĆ.
Wiem, nie lubimy tego stanu i nie chcemy ale to jest podstawowa forma energii dla 1.
Jak się wkurzę to to zrobię, i JUŻ! Nic więcej nie potrzeba...
Podróżując na rumaku akceptowanych emocji, poszukując siebie wprowadzam do doliny łez,teorie sensu życia przez afirmację samego życia we wszystkich jego przejawach odbitych w zwierciadle sztuki.

ODPOWIEDZ