Męskość i Kobiecość
Gdyż sam nie potrafi (a raczej nie chce, z własnego lenistwa) sprostać wymaganiom kobiet.To miałem na myśli mówiąc o braku wyboru.Freixenet pisze:Po prostu Ediakar ma małe wymagania w stosunku do kobiet
Sad but true.Dorabianie do tego ideologii opartej na "wewnętrznych" wartościach uważam za śmieszne.
Przesłanie Izraela https://www.youtube.com/watch?v=HvPWsfNZyNM
Powtórze jeszcze raz bo chyba do Ciebie nie dotarło.
Zapuszczone "chłopki" nie mają monopolu na bycie wartościowymi wewnętrznie.
Współczuje, iż tylko z takimi miałeś dotychczas do czynienia, więc wybaczam Ci ten brak punktu odniesienia.
A wygląd oraz odpowiednie zadbanie, jest wyznacznikiem szacunku nie tylko do samego siebie, ale również do tej drugiej osoby.Dowodem na to, że CI ZALEŻY.
Myślisz, że jesteś oryginalny głosząc takie poglądy?Myślisz, że kobietom imponują tacy goście?Gdy Ona wypruje sobie żyły aby na randce prezentować się dla CIEBIE wspaniale, a Ty przyjdziesz niczym zapuszczony kloszard, uważasz, że poczuje się miło stykając się z totalnym olaniem własnych starań?
Zapuszczone "chłopki" nie mają monopolu na bycie wartościowymi wewnętrznie.
Współczuje, iż tylko z takimi miałeś dotychczas do czynienia, więc wybaczam Ci ten brak punktu odniesienia.
A wygląd oraz odpowiednie zadbanie, jest wyznacznikiem szacunku nie tylko do samego siebie, ale również do tej drugiej osoby.Dowodem na to, że CI ZALEŻY.
Myślisz, że jesteś oryginalny głosząc takie poglądy?Myślisz, że kobietom imponują tacy goście?Gdy Ona wypruje sobie żyły aby na randce prezentować się dla CIEBIE wspaniale, a Ty przyjdziesz niczym zapuszczony kloszard, uważasz, że poczuje się miło stykając się z totalnym olaniem własnych starań?
Przesłanie Izraela https://www.youtube.com/watch?v=HvPWsfNZyNM
czemu myślisz że kobiety ze wsi są pase, co ty, to że kasy nie mają na jakieś stroje... a szkoda gadać.
Ciągle mówisz że jestem zapuszczony czemu tak myślisz, bo źle myślisz
Ja nikomu nie mam zamniaru imponować, ani nie mam celu być oryginalnym, poprostu nigdy by nie doszło z mojej strony do spotkania z jakąś piękną wymalowaną i wycackana kobietą, bo taka do mnie nie pasuje, gdyż ja nie z tej bajki ot co.
A nie uważaj przypdkiem że ja myślę że te wycackane kobiety nie są piękne wewnętrznie, pewnie że są każda jest na swuj sposób piękna
Jeśli tylko poczujesz się lepiej to zamień "chłopka" na "chłopaczara", "babochłop" czy co tam wolisz zamiast mnie w tak prymitywny sposób łapać za słówka.
A wnioski o Twoim zapuszczeniu wyciągam z postów, w których samodzielnie się do tego przyznajesz (Ba - sprawiasz wrażenie bycia z tego dumnym).
Piękne kobiety to rzeczywiście "nie Twoja bajka", jednak jeśli sam przyznajesz, iż piękno fizyczne może iść w parze z pięknem wewnętrznym to bądź tak łaskaw i nie wypieraj się tego, iż w głębi serca na pewno zechciałbyś zamienić tą swoją "bajkę" na nieco milszą zmysłom.
A wnioski o Twoim zapuszczeniu wyciągam z postów, w których samodzielnie się do tego przyznajesz (Ba - sprawiasz wrażenie bycia z tego dumnym).
Piękne kobiety to rzeczywiście "nie Twoja bajka", jednak jeśli sam przyznajesz, iż piękno fizyczne może iść w parze z pięknem wewnętrznym to bądź tak łaskaw i nie wypieraj się tego, iż w głębi serca na pewno zechciałbyś zamienić tą swoją "bajkę" na nieco milszą zmysłom.
Ostatnio zmieniony sobota, 29 marca 2008, 23:04 przez MartiniB, łącznie zmieniany 1 raz.
Przesłanie Izraela https://www.youtube.com/watch?v=HvPWsfNZyNM
Re: Męskość i Kobiecość
A mnie się wydaje, że to właśnie perfekcjonista stworzył taki trend Tylko że coś mi się z tym facetem nie zgadza, bo zdawało mi się, że stereotyp współczesnego idealnego faceta to "twardy i odporny, ale też potrafiący być miękkim i wyrozumiałym" "Ambitny i niezależny, ale potrafiący też ustąpić i być ciepły i miękki" "Idealny w łóżku ale - sprzecznie z "własna" naturą - monogamista" itd itp....
Generalnie dość mało sprecyzowane głupoty i wg. mnie prezentacja cech które jakby się nawzajem w wielu przypadkach wykluczają.
Czy jest to problem? Dla dojrzewających dzieciaków nie mających w rodzinie odpowiedniego autorytetu na pewno spory jak zrobią sobie sieczkę z mózgu i wyrobią sobie chore przekonania do czego to trzeba w życiu dojść, żeby móc mieć perspektywę szczęścia w domowym ognisku. Gdzieś kiedyś czytałem nawet pogląd, ze jest to kapitalistyczna manipulacja słabszymi społecznie jednostkami, żeby wykorzystując jeden z podstawowych ludzkich instynktów wpłynąć na ich produkcyjną wydajność - coś w tym jest
Generalnie dość mało sprecyzowane głupoty i wg. mnie prezentacja cech które jakby się nawzajem w wielu przypadkach wykluczają.
Czy jest to problem? Dla dojrzewających dzieciaków nie mających w rodzinie odpowiedniego autorytetu na pewno spory jak zrobią sobie sieczkę z mózgu i wyrobią sobie chore przekonania do czego to trzeba w życiu dojść, żeby móc mieć perspektywę szczęścia w domowym ognisku. Gdzieś kiedyś czytałem nawet pogląd, ze jest to kapitalistyczna manipulacja słabszymi społecznie jednostkami, żeby wykorzystując jeden z podstawowych ludzkich instynktów wpłynąć na ich produkcyjną wydajność - coś w tym jest
To, że kobiety w większości przypadków nie wiedzą po prostu czego chcą to swoją drogą.Dlatego nie dziwcie się gdy do Waszych uszu dochodzą słowa, które chcecie usłyszeć.Na tym przecież polega tzw "zrozumienie kobiet" i o ile nie są to oszustwa poważnego kalibru, takie podejście jest fundamentem do stworzenia czegoś naprawdę wyjątkowego.
Tak naprawdę, Wy w głębi serca uwielbiacie być karmione tą przepyszną "pożywką".Smutne jest natomiast to, iż często oczekując stu-procentowej szczerości nie zależy Wam na prawdomówności jako takiej, lecz boli Was świadomość, iż Wasza płeć nie ma tak naprawdę wyłączności na bycie inteligentną i przebiegłą.
Związek może być albo szczery, albo idealny.
Tak więc zanim zarzucicie kłamliwość swojemu facetowi, zastanówcie się jakby wyglądała ta Miłość Waszego Życia, gdyby mówiła ona co ślina jej na język przyniesie.Bo chyba nie sądzicie, że te wszystkie sprzeczne wzajemnie cechy, za które możecie nas pokochać leżą w naszej pierwotnej naturze.
Tak naprawdę, Wy w głębi serca uwielbiacie być karmione tą przepyszną "pożywką".Smutne jest natomiast to, iż często oczekując stu-procentowej szczerości nie zależy Wam na prawdomówności jako takiej, lecz boli Was świadomość, iż Wasza płeć nie ma tak naprawdę wyłączności na bycie inteligentną i przebiegłą.
Związek może być albo szczery, albo idealny.
Tak więc zanim zarzucicie kłamliwość swojemu facetowi, zastanówcie się jakby wyglądała ta Miłość Waszego Życia, gdyby mówiła ona co ślina jej na język przyniesie.Bo chyba nie sądzicie, że te wszystkie sprzeczne wzajemnie cechy, za które możecie nas pokochać leżą w naszej pierwotnej naturze.
Przesłanie Izraela https://www.youtube.com/watch?v=HvPWsfNZyNM
WEDŁUG MNIE
Jak prawda to 100% nawet jeśli wszystko niszczy, nawet gdy rani i jest chamska.
Można żyć i nie udawać i być sobą niczego nie przemilczając ja tak miałem, i było naprawdę super mówiliśmy sobie prawdę i niczego nie ukrywali. Ja inaczej bym nie potrafił. Ona też. Nie lubię tajemnic, wcale mnie one u innych nie pociągają. Tajemnicza kobieta = zakłamana kobieta.
WEDŁUG MNIE
Jak prawda to 100% nawet jeśli wszystko niszczy, nawet gdy rani i jest chamska.
Można żyć i nie udawać i być sobą niczego nie przemilczając ja tak miałem, i było naprawdę super mówiliśmy sobie prawdę i niczego nie ukrywali. Ja inaczej bym nie potrafił. Ona też. Nie lubię tajemnic, wcale mnie one u innych nie pociągają. Tajemnicza kobieta = zakłamana kobieta.
WEDŁUG MNIE
Na początek się przyczepię:
Ja uważam, że związek albo jest idealny albo go nie ma – resztę rozstrzyga swoboda kształtowania umów. Można się umówić na szczerość posuniętą do granic absurdu, albo na tak swobodną interpretację faktów, że zaczyna się niemal alternatywna rzeczywistość.
Jak trafi swój na swego to i aniołowie wesprą i diabeł pobłogosławi jak mówiła moja babcia
Skoro kobiety nie wiedzą, czego chcą, to skąd wiedzą, co chcą usłyszeć:MartiniB pisze:To, że kobiety w większości przypadków nie wiedzą po prostu czego chcą to swoją drogą.Dlatego nie dziwcie się gdy do Waszych uszu dochodzą słowa, które chcecie usłyszeć.
Ja uważam, że związek albo jest idealny albo go nie ma – resztę rozstrzyga swoboda kształtowania umów. Można się umówić na szczerość posuniętą do granic absurdu, albo na tak swobodną interpretację faktów, że zaczyna się niemal alternatywna rzeczywistość.
Jak trafi swój na swego to i aniołowie wesprą i diabeł pobłogosławi jak mówiła moja babcia
MY NIE MóWIMY NIC
Inaczej - wiedzą, iż chcą być w niebie i piekle jednocześnie.Dla mnie taka wiedza to niewiedzaHydra pisze:Skoro kobiety nie wiedzą, czego chcą, to skąd wiedzą, co chcą usłyszeć:
A że w stanie naturalnym taki stan (czyt - facet IDEAŁ) nie istnieje, logicznym jest, że aby sprostać Waszym oczekiwaniom, staramy się go osiągnąć metodami z naturalnością nie zawsze mającymi wiele wspólnego.
Przesłanie Izraela https://www.youtube.com/watch?v=HvPWsfNZyNM