Partner / Przyjaciel

Wiadomość
Autor
Maślany
Posty: 484
Rejestracja: czwartek, 29 marca 2007, 17:53

#31 Post autor: Maślany » sobota, 12 maja 2007, 21:40

a ja tam tej mieszance maślany nie wierzę
o jaka mieszankę ci chodzi?
te całę socjoniki to takie trele morele
a co w keirseyu i MBTI jest lepsze?


forum.socjonika.pl

Raven
Posty: 528
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 23:57
Lokalizacja: Wrocław

#32 Post autor: Raven » niedziela, 13 maja 2007, 20:06

Szura pisze:Nie wyobrażam sobie związku, a nawet przyjaźni z tym typem
a co jest takiego strasznego w Jedynkach?
1w9

Maślany
Posty: 484
Rejestracja: czwartek, 29 marca 2007, 17:53

#33 Post autor: Maślany » niedziela, 13 maja 2007, 20:24

ISTj nie ma opisu wyglądu dla kobity.
http://forum.socionix.com/index.php?showtopic=127
co ja k uczuć nie mam?
Każdy ma, ale ISTj nie chwali się nimi zbytnio
http://socioniko.net/pl/1.1.types/sp.html
w socjonice się do niego odwołuja
Socjonika powstała wcześniej[/quote]
forum.socjonika.pl

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#34 Post autor: ktośtam » niedziela, 13 maja 2007, 20:53

Wśród niewielu osób, które mogę nazwać przyjaciółmi, jest jedna jedynka. (1w9) Jest szczera i uczciwa, ma poczucie humoru i rzadko kiedy można się przy niej nudzić.

Awatar użytkownika
wiadukt
Posty: 567
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 17:08
Lokalizacja: Enneagram 1w2 -/- -/- Socjonika ESTj

#35 Post autor: wiadukt » czwartek, 24 kwietnia 2008, 19:32

czy Jedynka jest aż taka straszna, ze związek z nią to dla 90% tragedia, serio Piątka i Jedynka to para konfliktowa? gdzie tak pisze? Obrazek
jak to jest, ze dla 89% zwrot "przyjaźnić się" i Jedynka, pasują do siebie jak widelec do potylicy..
czemu dla 88% Jedynka to najgorszy typ enneagramowy, no dlaczego ?? Obrazek

czy nadal wśród Was, panuje aż tak złe zdanie o Jedynkach :?:
Obrazek
...bardzo być może, ale żaba pozostaje żabą...
Monty Python

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#36 Post autor: yusti » czwartek, 24 kwietnia 2008, 19:48

.
Ostatnio zmieniony sobota, 9 października 2010, 16:13 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
wiadukt
Posty: 567
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 17:08
Lokalizacja: Enneagram 1w2 -/- -/- Socjonika ESTj

#37 Post autor: wiadukt » czwartek, 24 kwietnia 2008, 23:27

mam przyjaciołke od dzieciństwa, razem szyłysmy ubranka dla lalek Obrazek ona jest 3 lata strasza, nie spotykamy sie juz teraz, ale nadal o sobie pamietamy i zrobiłybysmy pewnie wiele dla siebie (choc juz pewnie nie wszystko) Zmienila adres, wyszła za mąż, ale nadal pisała do mnie i pisze. Jak zgubilam jej adres po remoncie pokoju, to nadal pełny rok dostawalam pocztówki od niej na B.N na Wielkanoc, z wakacji, nie miala pretensji ze nie pisze. Ruszyłam w koncu dupsko uruchomilam detektywów i zdobylam adres jej rodzicow, napisalam co i jak, przeprosilam i czekam teraz na jej odpis. (wiem ze mogla mi na kazdej kopercie pisac adres zwrotny ale ja tez tak nigdy nie robilam i to nie jej wina) Kolejna przyjaciołka z troche mniejszym stażem - (10 lat) narzeczony, dwa kierunki studiów, praca dzienna, sa schody bo ona ma do mnie pretensje ze sie malo widujemy. jak jej mowie ze ja nie moge sie spotkac raz na jakis czas, a ona nie moze codziennie, czasem tylko znajduje czas bo jej facet w weekend wyjezdza na swoje studia, a tak sie nie stykamy. Ostatnio sie tak zrobilo, ze musze byc na jej wszystkie jazdy wyrozumiala, a ona nie potrafi nawet zrozumiec ze moge dzis czuc sie zle i sie nie spotkamy. Meczy mnie to ze stala sie taka, ze juz o mnie nie mysli, nie rozumie mnie.. ale trzeba bedzie szczerze pogadac bo to trwa juz ponad rok jak jest taka dla mnie. dzwoni gdy szuka pomocy, gdy jej cos trzeba, gdy chce sie spotkac, a tak nawet nie pyta jak sie mam, nawet gdy ja ja zapytam nie odbija piłeczki. Mimo to nadal mowi ze jest miedzy nami jak bylo, oraz ze tęskni za rozmowami etc Trudno sie przyjaznic, ale to tak samo jak ze związkiem, jest wykonalne gdy obie strony chca sie porozumiewac i byc razem :| Mysle ze to osiagalne, ja czekam, nie wloze sobie 10lat w dupe i nie powiem jej "czołem" bo bym chciała to połatać, skoro i ona chce, czy to źle i niejedynkowo Obrazek
przyjaciele to koszty. trzeba się odwiedzać. świadczyć sobie usługi. być na skinienie. ratować pieniędzmi. darować.
jedynka jest zasadnicza, wiec w przekręty nie wchodzi. lubi działać sama.
mnie z ludźmi niewiele łączy. i nie rozmawiamy, bo nie ma o czym. plotkować nie lubię i jakoś mało wiem.
ja tak nie traktuje przyjazni, ani relacji z ludźmi, takie są Jedynki? czy taka jestes Ty yusti :| zaczynam sie zastanwiac coraz bardziej nad opisem Jedynki..
myślę ze jedynka jest jak róża. piękna[wierna lojalna, oddana] ale ma kolce. i nie każdy chce przez to przechodzić.
ale wystarczy chęć porozumienia, oswojenia sie, a Ty mówisz tak odlegle od tego co ja mysle jako Jedynka.. czy ja jestem za mało Jedynkowa ? Obrazek
ja tez nie ciągne do ludzi.. nie jestem ogólnie dostepna, że kto chce pomocy to do mnie.. lata liceum za mną, wtedy tak było, ale teraz tylko przyjaźń cenie wysoko :|
a tu sie dowiaduje ze ludzie związani z enneagramem uważają Jedynki za straszne, no srry, jakos mnie to ubodło, nie chcę takiego wizerunku Jedynek, to taki ładny typek Obrazek
Obrazek
...bardzo być może, ale żaba pozostaje żabą...
Monty Python

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#38 Post autor: impos animi » czwartek, 24 kwietnia 2008, 23:40

wiadukt pisze:czy Jedynka jest aż taka straszna, ze związek z nią to dla 90% tragedia, serio Piątka i Jedynka to para konfliktowa? gdzie tak pisze? Obrazek
jak to jest, ze dla 89% zwrot "przyjaźnić się" i Jedynka, pasują do siebie jak widelec do potylicy..
czemu dla 88% Jedynka to najgorszy typ enneagramowy, no dlaczego ?? Obrazek

czy nadal wśród Was, panuje aż tak złe zdanie o Jedynkach :?:
Zauważ wiadukt, że nie tylko na jedynki jest nagonka - na czwóry czy ósemki tak samo. Myślę, że to dlatego, że ludzie wyrabiając sobie opinię na temat danego typu skupiają się na tych najbardziej chorych czy po prostu głupich osobnikach, które właśnie psują opinię tej 'porządnej' reszcie. Poza tym wydaje mi sie, że wady jedynki czy ósemki są trudniejsze do zniesienia niż np. dziewiątki, dlatego też częściej mogą być nielubiane. Oczywiście kogo jakie wady bardziej denerwują to już zależy od danej osoby, ale najwyraźniej istnieją takie przywary, które szczególnie nie odpowiadają większości.

Co do Ciebie to istnieją dwie możliwości - albo należysz do tej 'porządnej' niszy, albo po prostu nie jesteś 1. W zasadzie to ja nigdy nie widziałam w Tobie jakichś jedynkowych cech, ale nic nie mówiłam, bo myślałam, że może są one mało widoczne przez wysoki poziom zdrowia. Tak to już jest, że często najbardziej rzucają się w oczy wady.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
wiadukt
Posty: 567
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 17:08
Lokalizacja: Enneagram 1w2 -/- -/- Socjonika ESTj

#39 Post autor: wiadukt » piątek, 25 kwietnia 2008, 01:08

racja nagonka na Czwórki jest, ale raczej na CzFFórki "niezbytdobrzeprzezsiebiewytypowane" Obrazek
masz racje ze Jedynka ma wady, ktore ciężej znieść niż wady takiej Dziewiątki, no ale ta wiedza nie czyni mnie szcześliwszą
poczytałabym o tym, co myśli jeszcze chociaz pare osob z tego forum, ale tylko Ty impos zechciałaś odpisać i sie zaintersowac
ja już wątpie by ktoś chciał pisać o Jedynkach, w koncu to dla większości okropny typ enneagramowy, więc pewnie szkoda dla Jedynek swojego czasu..
albo po prostu nie jesteś 1. W zasadzie to ja nigdy nie widziałam w Tobie jakichś jedynkowych cech, ale nic nie mówiłam, bo myślałam, że może są one mało widoczne przez wysoki poziom zdrowia. Tak to już jest, że często najbardziej rzucają się w oczy wady.

nie osłabiaj mnie impos, ostatnio podważyłaś moje ESTj, teraz moje Jeden, za co ... Obrazek to ja miałam byc Twoja konfliktorką i Cie męczyc, nie na odwrót Obrazek
Obrazek
...bardzo być może, ale żaba pozostaje żabą...
Monty Python

Awatar użytkownika
fra
Posty: 287
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 05:40

#40 Post autor: fra » piątek, 25 kwietnia 2008, 01:37

wiadukt, nie przejmuj się tą nagonką na Jedynki, bo teraz nawet nie jest tak źle. Szczerze mówiąc - gorzej było jakiś rok temu, gdy trafiłam na to forum. Wtedy bycie Jedynką to wstyd ;)
Zauważyłam, że są pewne cykle. Zaraz po Jedynkach była(i w sumie nadal jest, ale słabiej) jazda na Trójki - że to najgorsze, dwulicowe, wredne typy! Potem była jazda na Ósemki - wszystkie były tępymi, agresywnymi dresiarzami i gdy tylko którakolwiek próbowała się bronić, odbierane to było jako potwierdzenie tych teorii. Przez cały ten czas wychwalane pod niebiosa były Dwójki - że to najcudownejszy, najdelikatniejszy i najszlachetniejszy typ enneagramu - ochy i achy! I na nie tez przyszła pora - od 2-3 miesięcy Dwójki to interesowni manipulanci i lepiej trzymac się od nich na dystans. Na Czwórki ostrego najazdu nie było; tylko to, że są irytujace przez swoją płaczliwość i marudzenie - generalnie, że są EMO. Także wiadukt, wiesz... Bycie Jedynką, Trójką czy Ósemką to jest teraz bardziej trendi niż kilka miesięcy temu :P ;)
I tak serio uważam, że jednak jesteś Jedynką. Ja też w tym temacie totalnie odstaję od tego, co pisze o sobie yusti. Bliżej mi do Twoich historii. Ale myślę, że to bardziej kwestia determinizmu, wychowania, doświadczenia, a nie wewnętrznych zasad. Ja jestem siódemkująco-dwójkującą Jedynką. Yusti(wg mnie) czwórkująco-dziewiątkującą. Ty wg mnie piątkująco-trójkującą.
Stąd może te różnice.
pozdro :)
1w...6

Awatar użytkownika
wiadukt
Posty: 567
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 17:08
Lokalizacja: Enneagram 1w2 -/- -/- Socjonika ESTj

#41 Post autor: wiadukt » piątek, 25 kwietnia 2008, 02:41

:| Chyba już więcej o tym co tu piszą nie będę myśleć.. Wystarczylo mnie poklepac po pleckach i powiedziec, że wsio jest OK
Dziękuję fra, za pomoc, czasem właśnie potrzebuję kogoś, kto mnie weźmie za kark posadzi na stołku, pozapewnia i przywróci do pionu Obrazek
a Ty juz którys raz to robisz i to skutecznie, jesteś świetną Jedynką Obrazek ps/ z Twoimi radami tez mi sie lepiej zasypia, tylko dziś pofolgowałam..
Obrazek
...bardzo być może, ale żaba pozostaje żabą...
Monty Python

Awatar użytkownika
Riviette
Posty: 405
Rejestracja: niedziela, 29 października 2006, 13:09
Enneatyp: Lojalista

#42 Post autor: Riviette » piątek, 25 kwietnia 2008, 07:17

Według mnie te całe przyjaźnie i miłości nie zależą od typu. Są różne rodzaje Jedynek, Piątek, Czwórek, itd. Szura nie może ścierpnąć Jedynek, a tymczasem ja i pewna Czwórka jesteśmy wspaniałymi przyjaciółkami. Jestem też bardzo blisko z pewną Dziewiątką i czuję się przy niej (i odwrotnie) bardzo szczęśliwa. No, ale ja jestem dosyć łagodną wersją Jedynki, jeśli to można tak nazwać.
6w5, IEI

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#43 Post autor: yusti » piątek, 25 kwietnia 2008, 10:56

.
Ostatnio zmieniony sobota, 9 października 2010, 16:13 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
wiadukt
Posty: 567
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 17:08
Lokalizacja: Enneagram 1w2 -/- -/- Socjonika ESTj

#44 Post autor: wiadukt » piątek, 25 kwietnia 2008, 13:17

za dużo sie wczoraj oskarżałam, za dużo brałam do siebie i na poważnie, przegrzałam się, zapętliłam w złym,
każemu sie zdarza leżeć, padło na mnie wczoraj, dobrze jak ktos jest kto potrafi zatrzymać i uspokoić, dzieki
nie myślałam wiaduktko ze ty się tak na siłę dopasowujesz do jedynkowego wzorca.
nic z tych rzeczy, jakby mi powiedziało wiecej osob ze dupka ze mnie nie Jedynka, to juz bym sie nie nie przejeła
wczoraj czułam się nisko, łatwo bylo mnie zakompleksic i pozbawic na chwile rozumnego myslenia na swoj temat
nigdy sie w nic nie dopasowuje, a juz napewno nie musze w enneagramowy typ, ktory w zyciu, pracy widac łatwo, taka jestem
robie to wtedy tylko gdy uznam, że jest dobre, dla mnie i innych, wtedy czemu nie, chodzi mi o doskonalenie dobrych cech w sobie

Jestem Jedynką i nie widze w typ typie nic strasznego, fundamenty z których sie składa Jedynka sa idealne,
do tego dochodzą wypracowane cechy, każda z Jedynek, nie jest tylko wzrocowym zlepkiem jednego opisu

ps/ mi się wydaje, że yusti jest Szóstko-czwórkowata, Ciebie fra mało znam, ale Dwójka mi tu pasuje, co do 7ki nie wiem,
a ja 3ka? nie wiem chyba nieee, jestem ze skrzydła Dwójkowa na 100

wiadukto-przestań "zmieniać wzorca" jedynki.
nie zmieniam, ani w nic nie ingeruje przecież, Ci ludzie maja nas w tylcach, bo jestesmy dla nich straszneeee /,,/ nie rusza mnie to juz ;)
Obrazek
...bardzo być może, ale żaba pozostaje żabą...
Monty Python

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#45 Post autor: yusti » piątek, 25 kwietnia 2008, 15:33

..
Ostatnio zmieniony niedziela, 10 października 2010, 07:16 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ