Jakie kobiety lubią panowie Dwójki?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

Jakie kobiety lubią panowie Dwójki?

#1 Post autor: Avin » piątek, 8 czerwca 2007, 23:40

tak mnie zastanawia w kim gustujecie, jaka musi byc kobieta by zwrociliscie na nia uwage? wyglad zewnetrzny, cechy charakteru itd


Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#2 Post autor: Avin » poniedziałek, 18 czerwca 2007, 10:33

czyzby nie bylo panow 2, tylko same kobiety?
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

hm...

#3 Post autor: enngiv » poniedziałek, 18 czerwca 2007, 12:27

Panowie dwójki...generalnie lubią kobiety wszystkie...ale to wygląda mniej więcej tak...

Kobieta Jedynka...osobiście nie zauważam...strasznie szczują, ujadają jak suki(psy)...podatnośc na nerwice, nie można spokojnie usiąśc...łatwo zdobyc...wystarczy grac według reguł...ale ludzie:)

Kobieta dwójka...hm...szaleństwo zmysłów...szaleństwo...na dłuższą mete nie wiem...ale próbowac warto...też walczy:)

Kobieta trójka...przyjąc rolę i w niej zostac...no nie wiem...bliskie kontakty potrafią przerazic...taki zagradzony strych bardzo pieknego domu...móc spojrzec jakiej kobiety sie pragnie, to piekna iluzja, ale iluzja...rozstania koszmarne:)

Kobieta Czwórka...skłonności do depresji maniakalnej...generalnie lubię...ale wymagają cierpliwości, oj cierpliwości i wiecznych zapewnień...a ile żalu...podejmowac sie, czy nie...zostawiam do rozpatrzenia "indywidualnie"

Kobieta piątka...jestem obecnie zakochany...nic nie powiem więcej:)

Kobieta szesc...paranoik...osobiscie nigdy blisko...ale polecam...

Kobieta siedem...z calym szacunkiem dla umyslu...ze strony dawcy powiem, nie dziekuje...

Kobieta osiem...daja sie zwiazac, schwytac i uwiazac, ale traca wtedy urok...romans, przygodny seks...cenimy piekno wiec lets them free:)

Kobieta dziewięc...pomimo swojego ciężkiego charakteru...nie skupiajmy się na pozorach...warto...generalnie świetnie się przy nich wypoczywa...

Generalnie Pan lubi walczyc o kobietę...

Awatar użytkownika
Przepyszna
Posty: 15
Rejestracja: wtorek, 28 sierpnia 2007, 11:29
Lokalizacja: Warszawa

#4 Post autor: Przepyszna » piątek, 31 sierpnia 2007, 09:39

a czemu nie 7? mnie się z 7 tak super przebywa...powiedz czemu 7 taka zła dla dwójeczki?
2w3 (podobno)

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#5 Post autor: Avin » piątek, 31 sierpnia 2007, 14:20

no to ja mam dziwny uklad, moj faCET 2-TO ON WLASNIE POTRZEBUJE WIECZNYCH ZAPENIEN, WSPARCIA, A JA 4, CHCE BYC BARDZIEJ NIEZALEZNA
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Hm...

#6 Post autor: enngiv » piątek, 31 sierpnia 2007, 14:51

Do AVIN

Ja miałem trzy 4 na karku i publicznie bardzo zadko przyznaja sie szczerze jakie są żałosne, jak duzo nienawiści w nich płynie i jak wielu osób dotyka...to mnie najbardzie porażało, plus manipulacja emocjonalna, wyrażana z najgłębszym wyrachowaniem, coś na kształt dwójki, ale wszystko to z czarniutkiej otchłani...podtrzymuje, nie polecam...w zdrowym wymiarze wystepuje ten odcień u dwójki...:)

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#7 Post autor: Avin » piątek, 31 sierpnia 2007, 15:52

w takim razie to chyba zalezy od poziomu zdrowia danej osoby, jak zaczelismy sie spotykac czulam sie mocno ograniczana i manipulowana, jak cos nie bylo jak on chce, to kwasna mina-no i musialam ustepowac, tak jakby nie umial brac mojego zdania pod uwage.
nie wiem co do swoich manipulacji-swiadomie tego nie robie, ale jakos nieswiadomie-byc moze-ciezko to ocenic osobie o ktorej mowa
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Hm...

#8 Post autor: enngiv » piątek, 31 sierpnia 2007, 19:52

Do Avin

Masz rację, osobom o których mowa cięzko powiedzieć coś sensownego o innych, natomiast zastanawiam się dlaczego dopiero teraz zwróciłaś moją uwagę na ten istotny zarys osobowości, chcąc nie chcąc, odnosząc się do osobistych doswiadczeń....:)

Temat zdrowia, uważam za równie istotny w tym aspekcie, ale nie jestem przekonany o krzywdzącym charakterze i wydżwięku, szansa istnieje zawsze, czy to w przeszłości, czy w przyszłości, generalnie rzeczywistość jest wyuzuta ze wszelakich odcieni światła...:)

pepelemoko
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 19:40

#9 Post autor: pepelemoko » poniedziałek, 3 września 2007, 20:12

Z doświadczenia wiem, że 2 i 4 to nienajlepsze połączenie, chociaż na poczatku znajomości może się wydawać inaczej. Wydaje mi się, że 2 są za słabe dla 4. Ponadto 2 za bardzo zamykają się w codzienności, a czwórki chcą żyć pełnią życia. I to ciągłe wrażenie powierzchowności 2 ...

ders
Posty: 216
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2007, 13:38

#10 Post autor: ders » poniedziałek, 3 września 2007, 23:14

Wszystko pięknie ale dokładnie odwrotnie :wink:

pepelemoko
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 19:40

#11 Post autor: pepelemoko » poniedziałek, 3 września 2007, 23:38

ders pisze:Wszystko pięknie ale dokładnie odwrotnie :wink:
czyżby był to komentarz do mojego postu? ;)

jeżeli tak to ja chetnie poczytam czegoś więcej w tej kwestii ;p

nutshell
VIP
VIP
Posty: 808
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 01:33

#12 Post autor: nutshell » wtorek, 4 września 2007, 00:25

Pan dwójka, ehh, dużo można by powiedzieć, jednak pewne jest to, że jako Dawca, bardzo potrzebuje czuć się potrzebnym, docenianym, bo to mu sprawia radość. Pragnie widzieć i czuć, że jego starania dla kogoś coś znaczą, szczere uznanie to dla niego największa zapłata. Niestety czasem by osiągnąć cel dopuszcza się manipulacji, potrafi wywierać presję poprzez wzbudzanie poczucia winy jak nikt. Znam to i jako 6 powiem, że w pewnym momencie zaczął rosnąć we mnie bunt, już nie chciałam czuć się winna. Łatwo było i jest wpędzić mnie w poczucie winy, ale z czasem miałam wrażenie, że moja wina nie jest proporcjonalna do poczucia winy, jakie odczuwam. To tyle z osobistych wynurzeń, a wracając do pytania jakie kobiety lubią Dwójki, hmm z obserwacji, prawdopodobnie z typem 5, 6, 7 - ale raczej te w6 i inne Dwójki - pełne porozumienie :)
6w5 / INFj

*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*

pepelemoko
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 19:40

#13 Post autor: pepelemoko » wtorek, 4 września 2007, 01:00

nutshell pisze: Niestety czasem by osiągnąć cel dopuszcza się manipulacji, potrafi wywierać presję poprzez wzbudzanie poczucia winy jak nikt.
właśnie w moim związku z dwójką intuicyjnie wyczuwałam tą skłonność do manipulacji i odrzucałam wszytskie "dary", a jeżeli nawet je przyjmowałam to dawałam mu do zrozumienia, że nie może wymuszać na mnie z tego powodu czegoś na co nie mam ochoty. Za bardzo cenię sobie niezalezność i nie lubię "niańczenia". W rezultacie im bardziej widziałam jak on pali sie do pomocy, tym bardziej starałam się dać sobie radę sama..

Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

hm

#14 Post autor: enngiv » wtorek, 4 września 2007, 12:59

Bardzo inteligentny ten silver_bullet...bardzo...

A i nie krzyczy, nie obraża, złośliwy nie jest...nie wiedziałem że piracki okręt może być taki subtelny...

HEH

pepelemoko
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 19:40

Re: Milczeć!!!

#15 Post autor: pepelemoko » wtorek, 4 września 2007, 13:18

silver_bullet pisze:Zamilknijcie wreszcie
Aż chciałoby się napisać "Zamknijcie się!" co? ;)

sorry za offtop.

ODPOWIEDZ