Strona 2 z 2

Re: Czy wszszytkie Dwójki są pracoholikami?

: środa, 20 lutego 2008, 16:15
autor: weronia28
ja i praca?
nieee....to nie dla mnie.
Uwielbiam nic nie robić...
a zdanie, którego nadużywam brzmi "zrobię to później"
ostatnio czytałam,że to jakaś choroba. Potrafię znaleźć milion obowiązków, żeby tylko nie koncentrować się na tym, co faktycznie powinnam zrobić.
To ja chyba mam tak samo:)
Tylko moim ulubionym tekstem jest "Zaraz zacznę to robić" :)

: piątek, 9 maja 2008, 23:50
autor: Adaras
A ja zawsze, ale to zawsze, kiedy mam coś do roboty, odkładam to na ostatnią chwilę :)
PS: miałem też wiele hobby... jak ja to nazywam
mam słomiany zapał do każdego nowego hobby... fascynacja, realizowanie, znudzenie, porzucenie, fascynacja czymś innym
PS: czasem opuszczam "realizowanie" ^^

: wtorek, 22 lipca 2008, 11:09
autor: Tenar
Jestem leniwa. W głębi duszy. Tylko że nikt specjalnie nie zwraca na moje lenistwo uwagi. Ja najmniej. Toteż ono sobie siedzi gdzieś głęboko ukryte, a większośc osób nie ma pojęcia o jego istnieniu, skutkiem czego ludzie maja mnie za osobe szalenie pracowitą :D

: wtorek, 22 lipca 2008, 12:05
autor: Azagal
...

: czwartek, 24 lipca 2008, 14:54
autor: Łukasz:)
Czy wszszytkie Dwójki są pracoholikami?

Czy jakakolwiek dwójka jest pracoholikiem?

: czwartek, 24 lipca 2008, 16:09
autor: Epona
Łukasz:) pisze:
Czy wszszytkie Dwójki są pracoholikami?

Czy jakakolwiek dwójka jest pracoholikiem?
bingo!


według enneagramu można by wnioskować, że lenistwo to cecha dziewiątek, dziewiątka bywa podobna do dwójki i czasem można pomylić te dwa typy.

Nic jednak nie przebije pychy Dwójek, nawet lenistwo.

Prawda o 2

: środa, 1 czerwca 2011, 19:46
autor: Shirayo
Nazwa tematu jest błędna.
Moja przeklęta siostra(2)jest tak leniwa, że doprowadza to całą rodzinkę do szału. Nic do niej nie trafia. Zawsze wszystko zostawia na ostatnią chwilę, a później próbuje się bronić, że nie było czasu itp(oczywiście to nieprawda).
Nie umie się zebrać na czas nie zależnie od tego ile ma czasu.(dziwnie brzmi to zdanie)
Zawsze próbuje zwalić na innych. Uważa, że jest dwójką, a jak jej powiem, że w to wątpię, to od razu rzuca tekst typu, "skąd Ty możesz wiedzieć, nie znasz mnie"(przecież fakt, że jestem jej bratem od 15 lat o niczym nie świadczy...)
W skrócie. Największy leń jakiego znam. Ktoś tam napisał, że lenistwo nie pobije ich pychy. Uważam, że są na tym samym poziomie.

A właśnie, zapomniałem o jednej bardzo istotnej rzeczy. Gdy się ją zapędzi w róg (np. udowodni, że nie ma racji) wpada w furie.

Re: Prawda o 2

: środa, 1 czerwca 2011, 19:49
autor: Intan
Shirayo pisze:Nazwa tematu jest błędna.
Moja przeklęta siostra(2)jest tak leniwa, że doprowadza to całą rodzinkę do szału. Nic do niej nie trafia. Zawsze wszystko zostawia na ostatnią chwilę, a później próbuje się bronić, że nie było czasu itp(oczywiście to nieprawda).
Nie umie się zebrać na czas nie zależnie od tego ile ma czasu.(dziwnie brzmi to zdanie)
Zawsze próbuje zwalić na innych. Uważa, że jest dwójką, a jak jej powiem, że w to wątpię, to od razu rzuca tekst typu, "skąd Ty możesz wiedzieć, nie znasz mnie"(przecież fakt, że jestem jej bratem od 15 lat o niczym nie świadczy...)
W skrócie. Największy leń jakiego znam. Ktoś tam napisał, że lenistwo nie pobije ich pychy. Uważam, że są na tym samym poziomie.

A właśnie, zapomniałem o jednej bardzo istotnej rzeczy. Gdy się ją zapędzi w róg (np. udowodni, że nie ma racji) wpada w furie.
Przeklęta siostra? I znowu używasz słowa, którego znaczenie nawet do Ciebie nie dociera.
Słowem - jestem urodzoną Dwójką. :roll: Każdy ma wady, zaakceptuj to. Wpadam w furię, bo, cytuję za enneagram.pl: "Gdy dwójka jest w stresie, to połączenie przynosi złość i agresję, które pomagają dwójce w dążeniu do swoich celów. Dwójka staje się mściwa, obwiniająca innych, wymagająca, okazuje zachowanie "prima donny". Jeśli duma dwójki jest urażona lub gdy czuje się niedoceniana, może zachowywać się nieprzyjemnie i brzydko, zupełnie jak niezdrowa ósemka. (...) Może szczerze nienawidzić i zachowywać się wręcz brutalnie."

Zresztą, jesteś żałosny, roztrząsając takie sprawy na forum, pod publiczkę, zamiast zwyczajnie pogadać.

Re: Czy wszszytkie Dwójki są pracoholikami?

: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 17:16
autor: valerie
Ja i pracoholizm? Nigdy! Ogólnie raczej cechuje mnie minimalizm. Staram się nie przemęczać :) Moja Jedynkowo-Czwórkowa rodzina ma mnie za to dość, no ale cóż. Jeszcze nie pracuję, ale do prac domowych serca nie mam. W szkole się raczej obijam, no poza chemią i angielskim. Ale i tak idzie mi dobrze, szczęście mam.
Ale w domu siedzieć nie cierpię. A szczególnie sama.

Re: Czy wszszytkie Dwójki są pracoholikami?

: środa, 17 sierpnia 2011, 23:19
autor: night_ranger
Dla odmiany przytoczę przykład mogący potwierdzić tezę postawioną w temacie. Mianowicie moja mama(2w1) - może pracoholik to w tym wypadku nieco zbyt drastyczne określenie - jest niesamowicie pracowita, i to zarówno w sferze zawodowej, jak i w zwykłych, codziennych obowiązkach domowych. Do tego stopnia, że miewa wyrzuty sumienia, gdy przez cały dzień "nic nie zrobi", a poświęci czas na czytanie czy oglądanie telewizji. Nawet, gdy akurat dana praca nie jest bynajmniej pilna.
Ale może to jedynie wyjątek potwierdzający regułę :)

Re: Czy wszszytkie Dwójki są pracoholikami?

: piątek, 19 sierpnia 2011, 11:47
autor: Pablo
Pracoholizm w potocznym rozumieniu to nie, ale stan w którym szczególnie osamotniona 2 się stara żeby wzbudzić innych zainteresowanie poprzez różne gesty, albo roboty domowe można by nazwać odmianą pracoholizmu - polegającym na robieniu czegoś bezpośrednio dla kogoś - przynajmniej tyle zaobserwowałem po znanych przypadkach, zresztą nietrudno od nich wyciągać opowiastki na te tematy, same się tym pod niebiosa wychwalają ;)

Re: Czy wszszytkie Dwójki są pracoholikami?

: wtorek, 23 sierpnia 2011, 13:58
autor: Negai1
Ja jestem dwójką, i nie jestem pracoholikiem. Tzn. tak, jeśli jest jakaś praca która nie daje mi przyjemności, najczęściej nawet się w nią nie angażuje. Chyba że daje dużo kasy, to warto się zastanowić ;D
Na ogół jednak jeśli robię to co lubię, raczej nie robię nadgodzin, bardziej po prostu przykładam się do pracy ale oddzielam dom od biura. Nie cierpię stwierdzenia że 2 to pracoholiki ;D Ja tego tak nie czuję, choć łatwo można dostać awans będąc 2, to jednak nie przez czas, lecz bardziej przez poświęcenie ;)