Prywatność i granice u 2

Wiadomość
Autor
Tenar
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2007, 14:13
Lokalizacja: Kraków

Prywatność i granice u 2

#1 Post autor: Tenar » niedziela, 30 marca 2008, 16:12

Podobno jesteśmy otwarci na ludzi. A jak z prywatnoscią? Dopuszczacie do siebie ludzi blisko czy raczej nie? Bo ja np lubię zapraszać ludzi do siebie do domu ale tylko wtedy gdy są mi bliscy, wtedy mogą nawet bez pytania grzebać na moich półkach z ksiażkami (a książki to moje skarby). Jak nie są bliscy, to widujemy się wszędzie indziej. Ale np nie znoszę gdy ktoś bez mojej zgody i bez poważnej przyczyny podaje komuś (nawet znajomemu) mój e-mail, nr gg albo tel. Kiedyś byłam skłonna dać jednej osobie do przeczytania mój pamiętnik (sprzed 2 lat, ale zawsze...), a ostatnio zrobiło mi się lekko nieprzyjemnie gdy koleżanka, którą znam już 3 rok, podczas któregoś spotkania zapytała mnie, co mam w siatce, którą ze sobą wzięłam. Też macie takie sprzeczności?


"Jeżeli już mam wierzyć w coś, czego nie widać, to wolę wierzyć w cuda niż w bakterie".

Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

hm...

#2 Post autor: enngiv » poniedziałek, 31 marca 2008, 18:18

Istnieje granica za którą już zawsze będe sierotą...

Awatar użytkownika
Epona
Posty: 283
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 21:49
Lokalizacja: Opole

#3 Post autor: Epona » piątek, 18 kwietnia 2008, 20:22

chyba każdy ma jakieś granice. Chroni swojej prywatności. Nawet otwarci ludzie.
A najbardziej boimy się chyba tego, czego sami w sobie nie potrafimy zaakceptować
Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec.

2w1

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#4 Post autor: Orest_Reinn » piątek, 18 kwietnia 2008, 21:35

Swoją prywatność chronię gorzej jak najgorsza piątka ;)
Prywatnością innych w ogóle się nie przejmuję ;)

Ot, taka pozorna sprzeczność ;)

Awatar użytkownika
Epona
Posty: 283
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 21:49
Lokalizacja: Opole

#5 Post autor: Epona » piątek, 18 kwietnia 2008, 21:41

jak większość dwój... z butami w czyjeś życie i fochy jak się buntują : P
Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec.

2w1

nudis_verbis
Posty: 325
Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 10:37

#6 Post autor: nudis_verbis » niedziela, 20 kwietnia 2008, 07:19

xxx.

Awatar użytkownika
kinia
Posty: 150
Rejestracja: poniedziałek, 8 września 2008, 22:31
Lokalizacja: kraków

#7 Post autor: kinia » sobota, 21 lutego 2009, 14:15

to kolejny dowód ze się buntuję by Dwójką nie być
bo ja jestem jak otwarta książka - pytasz i ja mówię, oczywiście odpowiem na pytanie i zapytam a co u Ciebie? Twojej mamy, babci, dziadka chłopaka, ale jesli ktoś umie dobrze zadawać pytania, może ze mnie wyciągnąć wszystko!

Awatar użytkownika
chupser
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 5 października 2008, 21:55

#8 Post autor: chupser » niedziela, 22 lutego 2009, 22:38

T

ODPOWIEDZ