Enneagram

Wpadłem na dosyć nieoryginalnego pomysła...

Propounuję się spotkać, miejsce, czas drogą dwójkowej demokracji...
Założeniem koniecznym dla takiego spotkanie, dla każdej dwójki, winno być silne postanowienie pokory, zero oczekiwań!!!Wyeliminuję to strach i stres...Po przez pokorę stajemy się bogatsi...so??

Nie ukrywam, że randki w ciemno są największą zmorą...ale...bardzo chętnie poznam też faceta dwa...generalnie myśle że każdy z nas mógłby spojrzeć na kilka ciekawych ścieżek.

Proponuję każdy, kolejny weekend...Warszawa.

Bardzo chetnie tylko że ja nie dam rady do Warszawy. Całkowity brak funduszy na bilet.

Przede wszystkim: kto skąd jest i jak daleko mógłby jechać? To pomoże ustalić najdogodniejszą lokalizację.
Ja z Gdyni, nie wiem jeszcze jak u mnie z dojazdem. I raczej nie w tym miesiącu.

No, a ja z Krakowa, czyli W-wa akurat pośrodku

a ja też z Gdyni, więc można u Nas... mamy morze, jest nas więcej w Gdyni
przegłosowane ^^

A przywieziecie nas? Mówiąc poważnie, to na upartego mogę uciułać coś na bilet, ale prędzej do Warszawy niz do Gdyni. A spotkac chciałabym się.

Nie no żart
Ciężko byłoby się spotkać...
chyba.... chyba że pojedziemy sobie na biwak pod namioty w wakacje, w to samo miejsce...
oczywiście każdy bierze też swoje jakieś towarzystwo, nie musimy tylko ze sobą spędzać czasu

W sumie mało nas, sami nic nie zorganizujemy. Podłączmy się po prostu pod jakiś ogólnoenneagramowy zjazd.

ale to i tak nie zmienia faktu że trzeba gdzieś pojechać mieszkamy po całej Wo... tzn Polsce, więc zawsze prawie każdy będzie musiał się wykosztować na bilet

ja nic nie sugeruję, ale Opole to takie piękne, małe miasteczko ; )
a tak serio mi jedynie Wrocław pasuje na miejsce spotkań, dalej raczej nie pojadę...

Przewidzalem
ogolny chaos
prpopzycje cigania ze soba klakierow
natretnego oresta...

Sluchajcie...
Nie zgadzam sie na przydupasow, nie przesadzajcie, nikt was nie zje a troche samotnosci nie zaszkodzi. Po drugie, jak kogos nie stac na bilet to jest to smutne i to zamyka tej osobie droge do spotkania.Moja propozycja w szerszej perspektywie jest bardzo atrakcyjna, kazdy z nas jest dawca i kazdy jest inny co czyni grupe takich ludzi bardzo okreslonym zbiorem o zaskakujacych elementach...po jaka cholere mam cignac za soba jakiegos pasozyta...jak mowilem to spotkanie jest wymagajace...jako ze znam swoja nature, pomyslcie jaka biore na siebie odpowiedzialnosc...i piszcie pelnymi zdaniami...tekst typu jak mieszkam gdzies, hahahaha, tam mieszkam jest ponizej krytyki...czekam na wykrystalizowanie sie w miare stabilnych elementow gotowych na spotkanie...do uslyszenia.

Orest renin w tym temacie togenerator spamu

Natrętny generator spamu - to ja!

Powtarzam, jak ustalimy pewne kwestie, na bilet uciułam jakoś. Pomysł jest naprawde fajny (ciekawie będzie spotkac tyle Dwójek), tylko ustalmy coś konstruktywnego. Epona nie da rady dalej niż do Wrocławia (Eponko, a może jednak?!), a ja z kolei mam bliżej do Warszawy niz do Wrocławia. Więc możemy zrobić tak, że albo wszyscy będa niezadowoleni bo będa musieli się przemieścić, czyli sptokamy się w jakiejś miejscowości, gdzie każdy będzie miał jednakowo daleko, albo część bedzie niezadowolona, bo będzie musiała dojechać. Osobiście ze wszystkich miast bliżej centrum Polski wolę Warszawę bo byłam tam parę razy (hehe, nawet w plan się wyposażyłam ) i czułabym się bardziej komfortowo niż np we Wrocławiu, którego na oczy nie widziałam.

Ja również nie znam żadnego z polskich miast oprócz mojego Opola i Wrocławia, dlatego nie jest mi na rękę inne miasto, ale jak trzeba, to może nazbieram na bilet.
Bardziej interesuje mnie data. Do sesji raczej nie dam rady, chyba,że dopiero po sesji...

Będzie dobrze...

Bilet weekendowy na pociągi pospieszne po calej polsce to koszt 60zł...
Jestem w stanie dołożyć 100zł na bilety dla innych...czyli 100/ilość dwójek, które potzrebują...
Proponuję aby wybór miejsca łączył się z odpowiedzialnością i obowiązkami, czyli jeśli wybieram Zamość i jestem z Zamościa to zajmuję się takimi rzeczami jak ewentualne miejsca noclegowe + atrakcję...ja proponowałbym na pierwszy wieczór ognisko, a drugi wieczór dyskoteka lub clubbing(nie koniecznie taniec)...chciałbym zakosztować jak najwięcej wymiarów dawcy...

Na ognisku naładujemy akumulatory, zeby na drugi dzien kosic tlumy:)