Strona 1 z 1

Dawanie życia przez Dawców

: piątek, 8 grudnia 2006, 22:02
autor: Słomkowy_Kapelusz
Ewolucja sprawia, że geny jednych giną, a innych się rozmnażają i udoskonalają poprzez kombinacje z jeszcze innymi. To czy geny danej osoby przetrwają zależy od tego jakie ma ona plany rozrodcze oraz od tego czy znajdzie ona wspólnika do ich realizacji. Od realizacji planów zależy czy wszystkie typy przetrwają, w jakiej liczbie będą reprezentowane, a może także to czy pojawią się kiedyś nowe. To czysta spekulacja, ale sprawdzenie zamiarów prokreacyjnych poszczególnych typów wydaje się interesujące ;)

: niedziela, 17 grudnia 2006, 22:51
autor: Groovy
Uff, Bogu dzięki za Dawców, byłem już na ankietach dla Piątek i Szóstek, i wystraszyłem się że wymrzemy :)
Tu jest pozytywniej, zobaczę jeszcze jak u innych :D

: sobota, 6 stycznia 2007, 16:39
autor: Lone wolf
Groovy pisze:... i wystraszyłem się że wymrzemy :)
hmmm..., a co w tym strasznego? wymieranie fajna sprawa...sam robie to codziennie... :D

: środa, 29 sierpnia 2007, 15:16
autor: Przepyszna
zakreśliłam , że wystarczą mi dwa szkraby. Póki co mam jednego. Jeśli będę miała partnera cudownego to może być i trójka. Czemuż te 2 uzależniają swoje decyzje od innych ludzi? męczące...

: piątek, 16 maja 2008, 08:21
autor: czarownica
zakreśliłam że chcę 3 potomków...bo nie było opcji ile potomków posiadasz...
A właśnie posiadam 3 osobniki płci męskiej..i cio? Nie wymrą? No nie wiem, dzici wychowywane przez 2 raczej nią nie bedą...tak są zajeci braniem od dawcy,ze zostaną raczej Brawcą...jaki to numer????
Rzadko sie spotykam by córka krawcowej potrzfiła szyć... :lol:

: piątek, 16 maja 2008, 10:36
autor: Adaras
a ja jestem synem krawcowej i krawcowego i potrafię szyć :P
O...
PS: Nie trzymaj się kurczowo miana "Dawca"... jest to wolne tłumaczenie od słowa "Giver", którego nie da się dokładnie przetłumaczyć... jak wspominasz już o "dawcy" nie myśl o dawcy organów czy coś...

: sobota, 24 maja 2008, 01:32
autor: Epona
ja chcę mieć dużo dzieciaczków, najlepiej 4. ale to jeszcze nie teraz... najpierw przydałoby się znaleźć księcia, który zostanie ich ojcem. A ten jak na złość zaszył się w jakiejś bajce i wyjść nie chce : P