Uwodzicielskość Dwójek

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Uwodzicielskość Dwójek

#1 Post autor: Kapar » piątek, 2 stycznia 2009, 04:12

Napotkałem kilka pań Dwójek. Miały ze sobą coś wspólnego, bardzo chętnie podrywały i dość często zakochiwały się. Zmieniały bardzo często obiekty swoich uczuć. No i były uwodzicielskie.
Nie miałem okazji poznać osobiście żadnego pana z przedstawicieli tego typu, niestety.

Mam za mało materiału empirycznego, żeby wysnuwać jakieś dalej idące wnioski...

...ale może wy macie jakieś podobne doświadczenia i obserwacje?

...jeśli rzeczywiście jakaś część Dawców wyróżnia się swoją uwodzicielskością, to z czego mogłoby to wynikać?


Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Uwodzicielskość Dwójek

#2 Post autor: boogi » piątek, 2 stycznia 2009, 10:22

baby_kapar pisze:Napotkałem kilka pań Dwójek. Miały ze sobą coś wspólnego, bardzo chętnie podrywały i dość często zakochiwały się. Zmieniały bardzo często obiekty swoich uczuć. No i były uwodzicielskie.
Stąd wniosek, że to Dwójki? Zakładam, że nie, ale wolę spytać.
Ja tam się nie "zakochuję często", i takoż nie podrywam. Może inaczej to czasem wyglądać z zewnątrz (szczególnie dla konserwatystów jakich zauważam wśród Jedynek, Piątek oraz niektórych Ósemek), ale intencja nie jest taka. Coś, co dla mnie jest zwykłą rozmową i nawiązaniem znajomości, przez niektórych zauważyłem że jest odbierane jako podryw, nadmierne zainteresowanie, naruszanie czyjejś prywatności... Różnie. To już chyba było omawiane nawet gdzieś na forum dosyć obszernie.
baby_kapar pisze:Nie miałem okazji poznać osobiście żadnego pana z przedstawicieli tego typu, niestety.
Zapraszam do Gdańska, ocenisz jak uwodzicielski jestem, lub jak uwodzicielski nie jestem.
baby_kapar pisze:...jeśli rzeczywiście jakaś część Dawców wyróżnia się swoją uwodzicielskością, to z czego mogłoby to wynikać?
Doprawdy, nie wiem. Chyba tylko z tego, że ciągnie ich do ludzi, są nimi szczerze zainteresowani - a skoro zwykły normalny człowiek (bez względu na swój typ Enneagramu) dostanie zainteresowanie od innej osoby, to chyba działa to na zasadzie wzajemności. Nie masz tak, że jeżeli ktoś się interesuje Tobą i jest mniej więcej w "Twoim typie" (bez względu na płeć, wiek, wykształcenie... chodzi mi tutaj o to, że po prostu pewne osoby czujesz, że lubisz, a od pewnych Cię odrzuca), czyli dogadujecie się, to nie będziesz nim zainteresowany?
Właśnie to moim zdaniem może wpływać na uwodzicielskość Dwójek, jeżeli już w ogóle mają być jakoś uwodzicielskie - ich zainteresowanie ludźmi (więc pokażemy im się z jak najlepszej strony, ubierzemy się tak żeby się podobać itp), oraz zasada wzajemności ("on/ona mnie lubi, więc może widzi we mnie coś dobrego, może i ja go polubię?").
Tak sądzę, ale sam jestem ciekaw dalszych komentarzy ;)
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
cocacola
Posty: 46
Rejestracja: sobota, 23 maja 2009, 16:03

#3 Post autor: cocacola » poniedziałek, 17 sierpnia 2009, 22:17

co do uwodzicielskości dwójek to nie mam zdania, natomiast poruszany wątek nasunął mi nieco inne pytanie. Czy spotkaliście się osobiście z czymś takim, jak introwertyczna dwójka, jakby wstydząca się swojich emocji i pozytywnych [co podkreślam] uczuc do drugiego człowieka? Jak tak, to proszę o rozwinięcie..

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#4 Post autor: Orest_Reinn » poniedziałek, 17 sierpnia 2009, 23:16

To w końcu chodzi o introwertyczną czy wstydzącą się swoich emocji? Bo nie widzę zależności...
Introwertyków wśród Dwójek spotkać możesz choćby na tym forum.

Awatar użytkownika
cocacola
Posty: 46
Rejestracja: sobota, 23 maja 2009, 16:03

#5 Post autor: cocacola » wtorek, 18 sierpnia 2009, 02:32

dwa w jednym

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

#6 Post autor: Pablo » wtorek, 18 sierpnia 2009, 04:14

cocacola pisze:co do uwodzicielskości dwójek to nie mam zdania, natomiast poruszany wątek nasunął mi nieco inne pytanie. Czy spotkaliście się osobiście z czymś takim, jak introwertyczna dwójka, jakby wstydząca się swojich emocji i pozytywnych [co podkreślam] uczuc do drugiego człowieka? Jak tak, to proszę o rozwinięcie..
Ta którą już dobrze znam ma coś takiego. Tj. może nie w stosunku do poszczególnych osób ale jest ogólnie od ludzi dość zdystansowana i wybiera sobie tylko określonych ludzi dla których jest naprawdę zarąbistą osobą. Dla reszty dystans i trochę jakby spuszczona głowa.
Ale też trochę czasu minie zanim wprost powie jedno z tych wzniosłych określeń w rodzaju "jesteś wspaniałym/kochanym człowiekiem" - tzn. powie wprost w twarz (bo zdarzało się jej np. na gg czy w esie wcześniej coś takiego puścić) Chyba dziewczyna po prostu nie raz z powodu swojego podejścia musiała być po prostu wykorzystywana.

Ja tam nie uważam tego wcale za jakąś zła cechę, wręcz przeciwnie. Na pozór i na większy dystans jak poznawałem tą osobę nie był to ktoś kogo podejrzewałbym o bycie typem 2, ale w sumie dość szybko zaczęło być to po niej widać :)

Awatar użytkownika
Vadi
Posty: 460
Rejestracja: środa, 16 lipca 2008, 21:20
Lokalizacja: Zambrów

Re: Uwodzicielskość Dwójek

#7 Post autor: Vadi » wtorek, 18 sierpnia 2009, 15:58

boogi pisze:Coś, co dla mnie jest zwykłą rozmową i nawiązaniem znajomości, przez niektórych zauważyłem że jest odbierane jako podryw, nadmierne zainteresowanie, naruszanie czyjejś prywatności... Różnie. Tak sądzę, ale sam jestem ciekaw dalszych komentarzy ;)
Dla mnie okazywanie serdeczności i zainteresowanie drugim człowiekiem jest czymś zwykłym. Np. jak kogoś zapoznam, to wypytuję o wszystko, co może go interesować. Często to jest nadinterpretowane i muszę się wyplątywać z głupich sytuacji, ale przyjmuję wtedy niezawodną postawę dziecka-niewiniątka. I po sprawie.

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#8 Post autor: yusti » wtorek, 18 sierpnia 2009, 17:37

.
Ostatnio zmieniony środa, 13 października 2010, 19:51 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

#9 Post autor: kama.zielona » wtorek, 18 sierpnia 2009, 17:43

Hmm znam dwie 2. Jedna to facet, druga to najlepsza przyjaciółka. Muszę przyznać, że jest uwodzicielska, faceci jedzą jej z ręki :) Jest naprawdę świetna w te klocki. Czasem lubię przypatrywać w jaki sposób kokietuje, bo to fascynujący spektakl :) Wtedy pięknieje :)
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#10 Post autor: boogi » wtorek, 18 sierpnia 2009, 21:32

yusti pisze:bo boogi to ma sexowny głos!
bo boogi to ma seksowną dziewczynę ;)
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#11 Post autor: yusti » środa, 19 sierpnia 2009, 13:40

.
Ostatnio zmieniony środa, 13 października 2010, 19:51 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#12 Post autor: *nadia* » niedziela, 23 sierpnia 2009, 17:21

znam męską dwójkę i nie jest uwodzicielska :D
a odnośnie pytania o trudność w okazywaniu pozytywnych uczuć, to też nie zauważyłam, wręcz przeciwnie, w porównaniu do trójki, dwójka jest dość wylewna, co dla niektórych może wyglądać jak lizusostwo (choć w gruncie rzeczy nim nie jest, bo jak wiemy dwójki chcą być doceniane i kochane :P)
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

Awatar użytkownika
pumpkin
Posty: 282
Rejestracja: środa, 8 listopada 2006, 13:37

#13 Post autor: pumpkin » niedziela, 23 sierpnia 2009, 18:16

też znam męską dwójkę :] kobieciarz z niego straaszny, bywa uwodzicielski, ale w sposób, który mnie rozśmiesza :p bo stara się być czarujący, ale jak dla mnie to wychodzi z tego tylko parodia :lol:
ale lubię go :p
4w5
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"

Chinook
Posty: 1122
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 23:30

#14 Post autor: Chinook » niedziela, 23 sierpnia 2009, 21:20

Dwójki, zwłaszcza żeńskie, mają w sobie urok i ciężko ich nie lubić. :P :oops:

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#15 Post autor: Aleksandrowa » niedziela, 23 sierpnia 2009, 21:50

....
Ostatnio zmieniony wtorek, 1 września 2009, 00:33 przez Aleksandrowa, łącznie zmieniany 1 raz.
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

ODPOWIEDZ