Dwójka a dorosłe dzieci (dda) - jak to u Was jest?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mandala
VIP
VIP
Posty: 502
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 10:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dwójka a dorosłe dzieci (dda) - jak to u Was jest?

#31 Post autor: Mandala » piątek, 19 lutego 2010, 07:53

Nie mogę. Za mało danych. ;-) Dzięki, że poruszyłeś tą kwestie, możesz podać jakieś ciekawe źródła? Jeśli nie, trudno. Mówisz o uzależnieniu od jakiś związków chemicznych, jestem ciekawa, od jakich. Sama kwestia nawyków jest ciekawa. Kojarzenie reakcji na nieszczęście ze szczęściem i uzależnienie od takiej formy. Na prawdę zastanawiające.

Zastanawiam się teraz nad tym, dlaczego ludzie płaczą i często odczuwają przy tym ulgę. Przychodzi mi do głowy praca mięśni często z tym związana, taka sama, jak podczas śmiechu, ruch, hamujący wydzielanie adrenaliny i kortyzolu i zwiększając endorfin. Jednak nie wiem, jak to jest z samymi łzami.

Jakie inne sposoby odreagowania być podał?


......................................................................... ZŁOTY ŚRODEK!
6 z mocnym wpływem obu skrzydeł - kiedyś nauczę się latać
"Jeśli nie wiesz do jakiego portu zmierzasz, żaden wiatr nie jest ci sprzyjający"

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Dwójka a dorosłe dzieci (dda) - jak to u Was jest?

#32 Post autor: Venus w Raku » piątek, 19 lutego 2010, 08:17

Mandala pisze:Ciekawa teoria. Brakuje mi jednak konkretów: wymienienia substancji chemicznych, części mózgu,przekładów z życia, dowodów. Będę zobowiązana.
W skrócie. Udowodniono naukowo, że miłość powoduje euforię podobną, jak po zażyciu silnych narkotyków. To uwidacznia się pobudzeniem tych samych obszarów w mózgu i wzrostem poziomu pewnych substancji w organiźmie. Jeżeli opuszcza nas osoba, z którą jesteśmy bardzo mocno związani emocjonalnie, to występują silne objawy głodu, przypominające głód narkotyczny.

Nazwy substancji, które się wydzielają podczas silnego związku emocjonalnego z drugą osobą można znaleźć tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zakochanie.

I jeszcze tutaj dodatkowe informacje i linki: http://motyl.wordpress.com/2007/12/16/z ... -naukowej/
1w9, 6w5, sp/sx

NoLeader
Posty: 783
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 01:50

Re: Dwójka a dorosłe dzieci (dda) - jak to u Was jest?

#33 Post autor: NoLeader » sobota, 20 lutego 2010, 01:46

Dzięki Venus.

Idąc tym tropem i zakładając, że każde dziecko chce kochać swoich rodziców, to w tym momencie miłość będzie kojarzyć z bólem psychicznym. Ból jednak będzie powodował ostatecznie depresję, więc spadek uczucia przyjemności, więc zachodzi potrzeba poponownego dostarczenia sobie przyjemności, więc wystawiania się na ból. To jak walenie klina na kaca. Ogólnie nieciekawie, jeśli ta teoria jest prawdziwa.

Awatar użytkownika
Mandala
VIP
VIP
Posty: 502
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 10:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dwójka a dorosłe dzieci (dda) - jak to u Was jest?

#34 Post autor: Mandala » sobota, 20 lutego 2010, 04:36

Stan zakochania od strony chemicznej znam. To jednak zdecydowanie co innego, niż uzależnienie pośrednio od złych przeżyć. Chodzi mi o te sposoby odreagowywania i uzależnienie od nich, a nie od konkretnej osoby, w której jest się zakochanym, chyba że chodziło tylko o odreagowywanie przez kontakt z toksycznym partnerem. Mechanizm uzależnienia od pewnych reakcji na stres może być sensowny z puntu widzenia psychologicznego, ale zainteresowała mnie strona naukowa. Jeśli ktoś ma jakieś info na ten temat, bardzo chętnie się czegoś dowiem. :)
NoLeader pisze:Idąc tym tropem i zakładając, że każde dziecko chce kochać swoich rodziców, to w tym momencie miłość będzie kojarzyć z bólem psychicznym.
Dokładnie. Może nie umieć dostrzec i uwierzyć w miłość bez niego, odnaleźć się w obcej sytuacji, jakim jest zdrowa relacja. Pragnienie miłości, bliskości, tym silniejsze, im bardziej brakowało ich w dzieciństwie, sprawiają że:
NoLeader pisze:Ból jednak będzie powodował ostatecznie depresję, więc spadek uczucia przyjemności, więc zachodzi potrzeba poponownego dostarczenia sobie przyjemności, więc wystawiania się na ból.
......................................................................... ZŁOTY ŚRODEK!
6 z mocnym wpływem obu skrzydeł - kiedyś nauczę się latać
"Jeśli nie wiesz do jakiego portu zmierzasz, żaden wiatr nie jest ci sprzyjający"

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Dwójka a dorosłe dzieci (dda) - jak to u Was jest?

#35 Post autor: boogi » poniedziałek, 22 lutego 2010, 23:01

Kurde, wolałbym sobie pewnych rzeczy o których piszecie chyba nigdy nie uświadomić.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Dwójka a dorosłe dzieci (dda) - jak to u Was jest?

#36 Post autor: Venus w Raku » wtorek, 23 lutego 2010, 10:01

boogi pisze:Kurde, wolałbym sobie pewnych rzeczy o których piszecie chyba nigdy nie uświadomić.
Nie przejmuj się, boogi, w mózgu zachodzi 100 tysięcy reakcji chemicznych na sekundę. Niech się tym neurofizjolodzy zajmują, bo normalny człowiek może się pogubić.
1w9, 6w5, sp/sx

ODPOWIEDZ