Strona 3 z 5

: niedziela, 30 września 2007, 22:50
autor: Miltado
jsk pisze:
Intryga pisze:Zauważyłam, że jest wiele przypadków Piątek (zwłaszcza 5w4 właśnie :)), które podziwiają 3. W zasadzie 3 jest chyba najbardziej odpowiednim partnerem dla 5
W rzeczy samej trójki mają cech, które sam chciałbym posiadać
Jeżeli trojka jest odpowiednim partnerem, dla kogokolwiek :P Można debatować :lol:

: niedziela, 30 września 2007, 23:15
autor: Avin
Cortina pisze:
Miltado pisze:ciekaw jakby to było 3 z 3. Czy byłoby pięknie i zgodnie, czy byśmy się tylko "żarli".
Znam małżeństwo 3z3 i dogadują się bardzo dobrze i są ze sobą już z 27 lat. Straszni z nich pozerzy, żyją w świecie ściemy. Kłamią, ubarwiają rzeczywistość. Wywyższają się nad innymi i liczy się dla nich znajomość z wyżej postawionymi ludźmi (szkoda, że takich nie znają) :o
dla wielu 3 liczy sie sukces i pozory, oni musza znac wplywowych ludzi

: niedziela, 7 października 2007, 21:56
autor: Monika
Miltado pisze: Jeżeli trojka jest odpowiednim partnerem, dla kogokolwiek :P
krótko jestem na tym świecie, ale mam nadzieję że na czyjąś partnerkę się nadam :)
bądźmy optymistami Miltado :lol:

: niedziela, 7 października 2007, 22:03
autor: Miltado
Monika pisze:
Miltado pisze: Jeżeli trojka jest odpowiednim partnerem, dla kogokolwiek :P
krótko jestem na tym świecie, ale mam nadzieję że na czyjąś partnerkę się nadam :)
bądźmy optymistami Miltado :lol:
Ależ ja jestem optymistą i to wielkim! :wink:
Jak nie, to nie wiem, może połączymy się w pary trzy-trzy XD.


Jeden mały krok dla Miltado, wielki skok dla trójkowości XD

A tak apropo, doskonale dogadujemy się z większością typów, szczególnie z 7 i 9. Bardzo dobrze rozumiemy się z 1. Idealnie z 5. 6 i 2 - dość neutralnie w przyjaźni, to niestety my dominujemy. A z 4 również bardzo dobrze, jak się zgrają to nawet fajne połączanie szczególnie 4w3 i 3w4.

: niedziela, 7 października 2007, 22:10
autor: Monika
Miltado pisze:
Monika pisze:
Miltado pisze: Jeżeli trojka jest odpowiednim partnerem, dla kogokolwiek :P
krótko jestem na tym świecie, ale mam nadzieję że na czyjąś partnerkę się nadam :)
bądźmy optymistami Miltado :lol:
Ależ ja jestem optymistą i to wielkim! :wink:
Jak nie, to nie wiem, może połączymy się w pary trzy-trzy XD.


Jeden mały krok dla Miltado, wielki skok dla trójkowości XD
o rany...nie tylko nie w pary trzy-trzy...
drugiej takiej siebie bym nie zniosła :lol:

: wtorek, 4 grudnia 2007, 00:59
autor: blackprincess
Ja jestem 3w2.

: wtorek, 17 czerwca 2008, 23:14
autor: michalpro1987
ja także jestem 3w2, i praktycznie w pełni się zgadzam z powyższymi postami. Lubię znać wpływowych ludzi, sam chcem być takim. A jako partner w związku hmm.... trudno ocenić zależy czy realizuje jakiś większy cel czy mam czas na związek ale jeśli mam czas i możliwość zaangazowaia się robię to, ale co jest smutne gdy założę osiągnięcie jakiegos celu np, zadanie od szefa w pracy, związek schodzi na drugi tor - jesli wogóle nie przestaje istnieć

: piątek, 20 czerwca 2008, 22:22
autor: Lili79
no jasne, bo jesteśmy wielkimi egocentrykami, skupionymi na własnym sukcesie, własnej osobowości, własnym rozwoju a od innych ludzi oczekujemy tylko poklasku. smutne to. :oops:
może czas sobie urządzić małą scenę i odtwarzać brawa z playbacku? :roll:

: sobota, 21 czerwca 2008, 08:03
autor: Miltado
Lili79 pisze:no jasne, bo jesteśmy wielkimi egocentrykami, skupionymi na własnym sukcesie, własnej osobowości, własnym rozwoju a od innych ludzi oczekujemy tylko poklasku. smutne to. :oops:
może czas sobie urządzić małą scenę i odtwarzać brawa z playbacku? :roll:
I tym nasze typy 3w2 i 3w4 się różnią, wy potrzebujecie playbacku, gdy my robimy te rzeczy abyśmy sami mogli sobie udowadniać nasze możliwości. Może zacznij robić te rzeczy dla siebie? :)

: czwartek, 26 czerwca 2008, 00:34
autor: Lili79
hm.. ale wiesz Miltado, ja robię te rzeczy dla siebie, ale i tak potrzebuję poklasku, uznania. niestety, taka natura. wszystko się wzięlo z dzieciństwa, ja jestem ciekawa, ile wśród 3 jest jedynaków noszonych na rękach przez rodziców? :wink:

: czwartek, 26 czerwca 2008, 02:11
autor: MartiniB
Lili79 pisze:ile wśród 3 jest jedynaków noszonych na rękach przez rodziców? :wink:
Łatwiej zapytać, ile noszonych na rękach jedynaków NIE jest trójkami ;)

: czwartek, 26 czerwca 2008, 12:05
autor: Matea
Lili79 pisze:hm.. ale wiesz Miltado, ja robię te rzeczy dla siebie, ale i tak potrzebuję poklasku, uznania. niestety, taka natura. wszystko się wzięlo z dzieciństwa, ja jestem ciekawa, ile wśród 3 jest jedynaków noszonych na rękach przez rodziców? :wink:
Cała masa. Osobiście znam taki przypadek chołubiony przez matkę od dzieciństwa ,w którym pokłada się ogromne nadzieje. A ten biedak musi tym nadziejom sprostać....

: czwartek, 26 czerwca 2008, 20:52
autor: Lili79
No.. i potem człowiek całe życie chodzi taki żądny sukcesów. ja osobiście wrzucam na luz :wink: jest już tylko jeden krok, jaki mi potrzebny i wiele za sobą.. ale myślę, że opłaca się chcieć. warto przezwyciężać siebie i chcieć jeszcze więcej. satysfakcja niesamowita. bez sukcesów uschłabym na suchy wiór. tak samo jak bez pochwał, ale wiele osób ich pragnie. a my chyba, wciąż niepewni własnej wartości - najbardziej. niby obiektywnie wydaje się, że już tak wiele, a w nas ciągle niedosyt. cóż to za dziwna konstrukcja cżłowieka wiecznie poszukującego nowych wrażeń, nowych wyzwań :roll:

: piątek, 27 czerwca 2008, 10:56
autor: Matea
Dlatego myślę ,że gdyby nie było Was na świecie - świat stał by w miejscu ;)

: środa, 6 sierpnia 2008, 00:15
autor: Madras
Kolejny 3w2 zgłasza się na posterunku 8).