Strona 1 z 3

Czwórki a Władca Pierścieni

: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 18:24
autor: piecia330
Jaki jest stosunek czwórek do twórczości Tolkiena ??? Interesuje mnie czy czwórkom odpowiada wykreowny przez tego pisarza świat. :wink:

: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 18:26
autor: mls
Zdecydowanie NIE. Działa na mnie jak płachta na byka :twisted:

: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 18:37
autor: Rosveen
Zdecydowanie TAK. Ja w ogóle fantastykę lubię, a Tolkien bardzo szczegółowo wykreował swój świat. Dobre to jest, nie ma co zaprzeczać.

: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 18:39
autor: Rilla
Bardzo lubię fantastykę, jak każdy rodzaj powieści (byle nie płytkie romansidło). Tolkien jednak nie poruszył mnie tak dogłębnie, jak się tego spodziewałam z jednego tylko względu:
w literaturze najbardziej cenię kreację psychologiczną bohatera. Najważniejsze jest dla mnie jego wnętrze, jak on odbiera świat, jego problemy. We "Władcy..." niestety tego nie było. Tolkien skupił się w większości na tworzeniu fantastycznego świata i jego historii, za co go podziwiam, ale nie uwielbiam. Trzeba przyznać, że wyobraźnię miał zadziwiającą, a jego książki lubię czytać.

: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 18:50
autor: ktośtam
Proponuję przenieść posty do tematu Fantastyka. Po co się rozdrabniać na poszczególnych autorów?

A Tolkiena lubię, chociaż nie jakoś specjalnie.

: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 19:06
autor: Madź
Mimo, że lubię zatapiać się w myślach, tworzyć własny świat, etc, twórczość Tolkiena do mnie nie przemawia. Może i narażę się tym co powiem rzeszy fanów, ale jego książki zwyczajnie mnie nudzą, choć próbowałam zrozumieć jego geniusz.

: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 19:49
autor: Zeld
Kupiłem ostatnio Dzieci Hurina :lol:

: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 19:55
autor: Rilla
Zeld pisze:Kupiłem ostatnio Dzieci Hurina :lol:
Ooo to zrecenzuj, gdy przeczytasz :) Nawet myślałam, czy tej książki nie kupić, ale stwierdziłam, że poczekam aż stanieje, a prez ten czas przeczytam książki znajdujące sie u mnie na półce. Trochę ich mam.

: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 21:08
autor: Nif
Tolkiena nie wyznaję. Wychowałam się wśród miłośników fantastyki, zawsze gdzieś tam mówiło się o "Władcy", ludzie to czytali, książki walały się po domach... Ale mnie nigdy ta książka specjalnie do gustu nie przypadła. Wolę SF niż klasyczne fantasy.

A co do świata, teraz już trudno odróżnić rzeczywistość stworzoną przez Tolkiena od tzw "kanony fantasy". Choć jeśli przez świat Tolkiena rozumiesz konkretną mitologię, to jestem po prostu pełna podziwu dla twórcy, on żył tym, co pisał. Pełen szacunek i pokłon. Gdy jeszcze bawiłam się w pisanie ksiażek, nazwałam Tolkiena moim mistrzem. Razem z Pratchettem i Lovecraftem.

: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 21:35
autor: Morgiana
Fantastyka do mnie nie trafia. Ani Tolkien ani nikt inny. Wolę coś bardziej życiowego.

: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 22:26
autor: Dani California
Lubię Tolkiena. Jego świat ot miła odmiana po realnym. Ale ostatnio thrillery i kryminały głównie czytam.

: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 22:44
autor: aliszien
Mój Domowy 7w8 jest tolkienofilem, zna na pamięć całą trylogię, a na ścianie w pokoju mamy wielką mapę Śródziemia.
Jako oddana partnerka przeczytałam, zaczynając, jak mi kazał, od "Silmarillion". Dobrze, że pierwsze strony tego przeczytałam po 5 piwach, inaczej bym nie przebrnęła. Opcjonalnie można jeszcze walnąć jakiegoś macha przed lekturą.
"Władca Pierścieni" to było już po tym czytadło.
Jak dla mnie za dużo bitew, za mało psychologii postaci, ale czego oczekiwać po schizofremiku, ojcu trzech synów :)

: wtorek, 5 czerwca 2007, 01:00
autor: Absynt
Przeczytalem tylko Hobbita za mlodu. W przeciwienstwie do wielu czworek nie jestem molem ksiazkowym wogle ;). Jednak Hobbit mi sie podobal. Ale swiat moich fantazji wogle nie przypomina Tolkienowskiego. Zreszta nie wiem jak wogle moze to przypominac.

: wtorek, 5 czerwca 2007, 15:59
autor: Rosveen
Tak po zastanowieniu przyznam, że strona psychologiczna faktycznie szwankuje. Ale "Władcę" i tak lubię :)

: wtorek, 5 czerwca 2007, 16:50
autor: la_nerke
w porządku, ale nic ponad to:]