Strach - czego się boicie?
Jak sobie radzę? Usuwam przyczynę strachu- pająka rozgniatam gazetą (zdechły pająk to niestraszny pająk), niedomnknięte drzwi (które wywołują u mnie jakieś niejasne, niepokojące uczucia) zamykam. Gdy boję się przyszłości, staram zająć się jak najbardziej aktualnymi sprawami. Raczej nie miewam koszmarów, zdarzalo mi się kilka, ale i te można policzyć na palcach jednej ręki.
100% of 4w5
Wow mam ten sam strach ( ale raczej mnie to nie straszy - raczej irytuje) . Wileu moich znajomych także- ale mi sie wydaje ze towpływ piątki która potrzebuje prywatnosci a jak ktos wchodzi przez otwrate drzwi to zmoe wejsc po cichuniedomnknięte drzwi (które wywołują u mnie jakieś niejasne, niepokojące uczucia) zamykam.
Cóż to? Szukasz? Chciałbyś się udziesięciokrotnić, ustokrotnić? Szukasz zwolenników? - Szukaj zer!
:]
:]
- Tetragramaton
- Posty: 31
- Rejestracja: wtorek, 29 maja 2007, 12:09
- Lokalizacja: Nigdziebądź
- Dirty_Diana
- Posty: 3
- Rejestracja: piątek, 15 czerwca 2007, 19:07
- Lokalizacja: stąd!
A ja się boję UFO (odkąd obejrzałam pewną konferencję z udziałem Jamie Maussan'a.Polecam tym,którzy w UFO nie wierzą.Pod wpływem mocnych argumentów napewno uwierzycie.)Boję się co będzie w roku 2012.Może jestem i za bardzo przesądna,ale jednak... . Aaa!I co zaskakujące-mam również arachnofobię (
Dirty_Diana_strachliwa_
Dirty_Diana_strachliwa_
''Can't you see?You're just another part of me..."
Chyba najbardziej tego, że pewnego dnia obudzę się i zdam sobie sprawę, że nie mam dla kogo żyć. Sam z sobą czasami nie wytrzymuję, więc raczej wolę już zostać w domu niż pchać się specjalnie w jakieś idiotyczne interakcje z otaczającym mnie światem...
Pozatym nie lubię owadów i pająków. Jak widzę jakąś osę, czy też coś podobnego do niej to zwykle opuszczam pomieszczenie. Perspektywa użądlenia jest okropna, chociaż nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek mi się to przydarzyło.
Pozatym nie lubię owadów i pająków. Jak widzę jakąś osę, czy też coś podobnego do niej to zwykle opuszczam pomieszczenie. Perspektywa użądlenia jest okropna, chociaż nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek mi się to przydarzyło.
- Zielony smok
- VIP
- Posty: 1855
- Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: następna stacja...
Na pająki i ine tego typu lęki warto nauczyć się EFT, byłem na a kursie, może w wakacje zrobię trenera, bo czuję że warto. nauczenie tej techniki jest łatwe może potrwać nawet 10 minut, dziewczyna którą nauczyłem EFT, bała się żab, już się nie boi.
http://www.eft.net.pl/
Sporo materiałów anglojęzycznych znajdziecie na You Tube
i pokazała się książka, jedyna jak na razie w Polsce.
http://www.merlin.com.pl/frontend/brows ... l#fullinfo
http://www.eft.net.pl/
Sporo materiałów anglojęzycznych znajdziecie na You Tube
i pokazała się książka, jedyna jak na razie w Polsce.
http://www.merlin.com.pl/frontend/brows ... l#fullinfo
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )
Zielony Smoku o EFT warto chyba założyć osobny topic na ogólnym, co myślisz? Jakby co słuszę moim krótkim doświadczeniem (w sensie zachęcania ludzi ). Lęki, traumy, najgorsze wspomnienia, niszczące emocje i uczucia - to wszystko powoli znika. Choć słowa "powoli" jest tu raczej nie adekwatne. Bo jak nazwać sprawienie w kilka(naście) minut, że najgorsze wydarzenie z Twojego życia nie niesie ze sobą żadnego ładunku emocjonalnego? Myślisz: "Było, minęło. I co z tego? Ja jestem OK i trza iść do przodu!".
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Chyba spróbuję tego EFT, bo moja arachnofobia mi żyć nie daje. Wszyscy się ze mnie śmieją, jak panikuję to patrzą z politowaniem i niesmakiem, nikt mnie nie rozumie A ja nawet nie pogę czytać ani pisac tego słowa na 'p'. Samo zdjęcie mnie zmusza do natychmiastowej ucieczki. Gdy towarzystwo zaczęło o tym rozmawiać myślałam, że sie popłaczę. Na szczęście miałam trzy sobie walkmana to sobie włączyłam muzykę, by ich zagłuszyć. Najbardziej irytuje mnie to, że właśnie oni uznają się za arachnofobików, a mnie uznają za dziwaka. W takiej sytuacji zaczynam wątpić czy rzeczywiście mam ta arachnofobię. Może mam zwykły obłęd?
Tak czy inaczej chciałabym to zmienić, bo kocham ruiny, chodzić po rozwalających się budynkach, podziwiac ich piękno. A jak mam to robić, gdy tam zawsze mieszkają... no sami-wiecie-co? I taki mój problem.
Tak czy inaczej chciałabym to zmienić, bo kocham ruiny, chodzić po rozwalających się budynkach, podziwiac ich piękno. A jak mam to robić, gdy tam zawsze mieszkają... no sami-wiecie-co? I taki mój problem.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Mam bardzo wiele lęków, ale jeden jest szczególny. Bardzo utrudnia mi normalne funkcjonowanie.. Mianowicie boję się wejść do ciemnego pomieszczenia, w którym jest łóżko i zapalić w nim światła, bo mam nieodparte wrażenie, że zobaczę na tym łóżku rozkładające się zwłoki ludzkie... Wiem, że to głupie, ale mnie to przeraża. Było tak od kiedy pamiętam.
cztery? cztery.
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Twój lęk jest wyjątkowo dziwny ale ani trochę głupi, Morgiano Jeszcze o takim czymś nie słyszałam. Masz wyjątkową wyobraźnię, ja bym nie wpadła, że mogłabym zobaczyć coś tak okropnego. Jestem bardzo ciekawa skąd taki lęk. Może jest to związane z jakimś traumatycznym przeżyciem we wczesnym dzieciństwie, którego nawet nie pamiętasz, albo jako małe dziecko oglądałaś jakiś horror z rodziną?
Takie lęki bardzo mnie ciekawią- skąd się biorą? Takie nieuzasadnione, dziwne, bezpodstawne. Gdyby znało się ich przyczyny łatwiej byłoby z nimi walczyć.
Takie lęki bardzo mnie ciekawią- skąd się biorą? Takie nieuzasadnione, dziwne, bezpodstawne. Gdyby znało się ich przyczyny łatwiej byłoby z nimi walczyć.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
- Zielony smok
- VIP
- Posty: 1855
- Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: następna stacja...
Najczęściej dzieciństwo, mamy traumę związana z samym porodem i późniejszym zbieraniem bodźcówze świata i klasyfikowanie ich jako dobre i złe. W późniejszym wieku, każde wydarzenie nasza świadomość skanuje zawartość pamięciową mózgu porównuje z w bankiem informacji w podświadomości i poszukuje najbardziej zbliżonego wydarzenia, jeśli było nieprzyjemne, od razu poczujemy lęk przed powtórka. Wyobraźmy sobie jesteśmy małym dzieckiem i gdzieś obok zaszczekał i przestraszył nas pies. Możemy nic nie pamiętać,ale dorosłym życiu możemy nie lubić psów, bo pierwszy impuls porównawczy jest na ich niekorzyść. Podtopiono nas w wanience przy kąpieli, jakoś boimy sie wody. Można odblokować tego typu emocje i je przetransformować, ostrzegam, za przyjemne to nie jest, ale potrafią wtedy wychodzić autentyczne leki małego dziecka, czujemy je jakbyśmy byli przez moment takim małym, przestraszonym dzieckiem. W przyrodzie nic nie ginie, w mózgu również.
Jest jeszcze syndrom ,,zranionego, wenę trznego dziecka", ale to inna dłuuuga bajka.
Bert Hellinger powiedziałby, ze być może odrabiasz lekcje emocjonalną jakiejś prabaci
Jest jeszcze syndrom ,,zranionego, wenę trznego dziecka", ale to inna dłuuuga bajka.
Bert Hellinger powiedziałby, ze być może odrabiasz lekcje emocjonalną jakiejś prabaci
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )