Gdybyś mógł się urodzić na nowo...

W jakim kraju chciałbyś się urodzić?

W jakimś z krajów Ameryki Płd.- Chile, Brazylia
8
5%
W jakimś egzotycznym, o innej kulturze- np. Indiach, Arabii...
5
3%
W jakims z rozwiniętych krajów Europy- Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech...
19
12%
W cieplejszym i egzotyczniejszym kraju Europy- Hiszpanii, Grecji, Włoszech
18
12%
W zmodernizowanej Japonii- kraju Harajuków;)
22
14%
Gdzies ktory jest bogaty, malo zawiklany politycznie i ma ciekawa kulture- jak np. Norwegia
43
28%
W JUŁESEJ of kurs
5
3%
gdzieś indziej
33
22%
 
Liczba głosów: 153

Wiadomość
Autor
la_nerke
Posty: 64
Rejestracja: piątek, 25 maja 2007, 14:54
Lokalizacja: ze wsi

#31 Post autor: la_nerke » niedziela, 17 czerwca 2007, 11:28

Rilla pisze:We Włoszech za gorąco, ruch drogowy to jeden wielki chaos. We Francji- te ostatnie zamieszki co się słyszy we wiadomościach- nie ciekawie się to zapowiada, poza tym podobno Francuzom najtrudniej języków się nauczyć. Szwajcaria jest zbyt monotonna- to najnudniejszy kraj pod Słońcem, a ludzie nie mają żadnej wolności (te ich chore zasady)
Zgadzam się ze Szwajcarią!

Co do Wloch, to ten kraj nigdy mnie specjqalni nie interesowal, chociaz wszyscy sie nim tak zachwycaja (chociaz wolalabym Wlochy od Grecji). Juz wolę Hiszpanię.

A co do Francji- trudno ale obcokrajowcowi, a jak jestes francuzem z urodzenia to akcent łatwo i naturalnie przychodzi:)


Co z wszystkich rzeczy w moim życiu główną? Śmierć oraz miłość- obydwie po równo.

Awatar użytkownika
after
Posty: 328
Rejestracja: sobota, 19 maja 2007, 16:16
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#32 Post autor: after » niedziela, 17 czerwca 2007, 13:35

Nie zrozumiałeś chyba. Rilla napisała, że Francuzom trudno nauczyć się języków obcych, a nie, że trudno nauczyć się francuskiego.

Bardzo lubię Francję, tak jak ją widzę z daleka. Nie wiem czy nadal bym lubił ten kraj gdybym miał w nim żyć. A szwajcarzy są raczej przyzwyczajeni do tej swojej monotonii (i bogactwa^^), w końcu nikt się tam nie buntuje (w zorganizowany sposób).
______________________________________________________________________________________________Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#33 Post autor: aliszien » poniedziałek, 18 czerwca 2007, 10:07

after pisze:Nie zrozumiałeś chyba. Rilla napisała, że Francuzom trudno nauczyć się języków obcych, a nie, że trudno nauczyć się francuskiego.
Nie trudno im się nauczyć języków obcych, tylko trudno pogodzić z tym, że francuski przestał być językiem uniwersalnym, wyparł go angielski. Strzelają focha, zmuszając innych do opanowywania ich języka.
Piszę tak, bo w marcu moje koleżanki miały starcie z francuskimi celnikami, miały ewidentnie rację, ale celniczka nie reagowałą na tłumaczenia po angielsku i żądała aby przeszły na francuski. Miały do wyboru - spóźnić się na samolot i postawić na swoim, albo odpuścić i za 2 godziny być w domu.
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#34 Post autor: Rilla » poniedziałek, 18 czerwca 2007, 14:34

Tak, tak, chodziło mi, że Francuzom bardzo ciężko uczyć się obcych języków, bo mają specyficzny akcent itp.- tak słyszałam w wywiadzie z jakimś Francuzem. Zato podobno bardzo łatwo z reguły przychodzi to Polakom, bo mają wyjątkowo różnorodny w dźwięki język i trudną gramatykę, którą nie przewyższy chyba nic. Jestem ciekawa jak Anglicy tłumaczą sobie np. przypadki czy rodzaje na męski, żeński i nijaki ;)
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
She_
Posty: 155
Rejestracja: wtorek, 7 listopada 2006, 17:49

#35 Post autor: She_ » poniedziałek, 18 czerwca 2007, 14:38

@up
Rilla, najpewniej tak, ze u nas to "I, YOU, SHE" "-ed" jest w czasowniku pod postacia przypadka rzeczownika/w czasowniku : ]
C'est tout.

niksonia
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:47

#36 Post autor: niksonia » środa, 20 czerwca 2007, 01:41

myśle, że mogłaby to być np. Holandia :D
IV-w-V ENTPowate :)

Awatar użytkownika
ein
Posty: 1168
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 20:32

#37 Post autor: ein » środa, 20 czerwca 2007, 09:57

Zawsze mi się marzyła Japonia, ale po przeczytaniu kilku interesujących felietonów już nie jestem tak optymistycznie do tego kraju nastawiony. Fakt: niby raj dla graczy i fanów anime, ale z drugiej strony większość ludzi gra co jakiś czas typowo dla zabawy w jakieś symulatory randkowe, czy inne popierdółki. Do tego uwielbienie pracy (jak już zrobiłeś wszystko co miałeś zrobić to znajdź sobie kolejne zajecie), wieczny udawany szacunek dla wszystkich. Nie to chyba nie dla mnie... ;)

Awatar użytkownika
wiaterek
Posty: 24
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 15:51

#38 Post autor: wiaterek » środa, 20 czerwca 2007, 22:17

Ja chciałbym się urodzić w jakiejś zabitej dechami wsi w Polsce, gdzie 'wyrwanie się' i zamieszkanie w Warszawie byłoby dla mnie spełnieniem marzeń, a wyjazd na package holidays dobrem luksusowym. Z egzotyki napewno bym chciał być mieszkańcem Wysp Owczych, bądź wysypy Wielkanocnej- blisko do krajów Ameryki Łacińskiej :D Bez zimy, bez śniegu, szarości i zgiełku metropolii.

Awatar użytkownika
neath
Posty: 16
Rejestracja: poniedziałek, 12 listopada 2007, 17:29
Lokalizacja: this way --->

#39 Post autor: neath » poniedziałek, 12 listopada 2007, 19:31

wiaterek pisze:Bez zimy, bez śniegu(...).
Tak, tak, tak! Najlepiej Indie (Daler Mehndi :mrgreen: ) albo Nowa Zelandia (kiwi!). Polska w czasie lata i ciepłej wiosny (ach te kwitnące jabłonie) też jest jak najbardziej pożądana.
And I saw as it was a sea of glass mingled with fire.

4w5 INFp

Awatar użytkownika
Graham
Posty: 194
Rejestracja: sobota, 10 listopada 2007, 21:13
Lokalizacja: miejsce na oryginalną odpowiedź dotyczącą lokalizacji

#40 Post autor: Graham » poniedziałek, 12 listopada 2007, 20:52

Nie zaznaczyłem nic... W sumie, gdybym się nie urodził tu w Polsce, nie poznałbym swojej dziewczyny, może nie pokochałbym muzyki i innych ciekawych rzeczy, nie widziałbym tych wszystkich magicznych miejsc Śląska, nie byłbym taki jaki jestem, a to trochę dziwnie by było być innym ;-) A wiecie jakie są klimatyczne stare przemysłowe dzielnice na Śląsku?
Ale z drugiej strony pomieszkałbym w Hiszpanii na wybrzeżu, albo w Kalifornii, albo na wyspach, jest pare takich miejsc...

czolwikij
Posty: 6
Rejestracja: niedziela, 4 listopada 2007, 17:13

#41 Post autor: czolwikij » poniedziałek, 12 listopada 2007, 23:28

gdzieś indziej - ISLANDIA oczywiścice,

Za to że jest malutka, odległa i spokojna.
Ot co ja i już.

4w3

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#42 Post autor: Absynt » wtorek, 13 listopada 2007, 02:16

Ta, a Slonce zamiast na glowe, swieci prosto w oczy. Nie mowiac o tym, ze w zimie przez dlugi czas wcale go nie ma...

Islandia swietnie nadawalaby sie na wyspe skazancow, ale rozumiem, ze niektorych pociaga ze wzgledu na swoja wyjatkowosc.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Delein
Posty: 71
Rejestracja: czwartek, 11 października 2007, 14:05
Lokalizacja: z Wilczego Dołu
Kontakt:

#43 Post autor: Delein » wtorek, 13 listopada 2007, 13:34

Skandynawia. Najchetniej Finlandia lub Norwegia...znać te języki, oglądać każdego ranka piękno tamtejszych krajobrazów...
Irlandia lub Szkocja...dla zamków, zieleni i dawnych wierzeń...
4w5 100% Pisces

I would rather be with trees, than in the middle of noisy streets...

czolwikij
Posty: 6
Rejestracja: niedziela, 4 listopada 2007, 17:13

#44 Post autor: czolwikij » wtorek, 13 listopada 2007, 18:16

Absynt pisze:Ta, a Slonce zamiast na glowe, swieci prosto w oczy. Nie mowiac o tym, ze w zimie przez dlugi czas wcale go nie ma...
Za to w lecie jest na odwrót :)
Ot co ja i już.

4w3

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#45 Post autor: Absynt » wtorek, 13 listopada 2007, 20:36

Delein pisze:Skandynawia. Najchetniej Finlandia lub Norwegia...znać te języki, oglądać każdego ranka piękno tamtejszych krajobrazów...
Irlandia lub Szkocja...dla zamków, zieleni i dawnych wierzeń...
Po norwesku umiem falszywie gadac ;p. Lepiej jest z rozumieniem, ale norweski to faktycznie sliczny jezyk - najfajniejszy z europejskich IMO :). Norwegia jest dosc kuszaca, ale i denerwujaca ze wzgledu na swoja zewnetrzna i wewnetrzna izolacje.

Wracajac do Islandii - fakt, latem Slonce swieci i swieci i dostaje czlowiek depresji, ze nie ma nocy, nie moze spac, a jak to Slonce juz swieci, to jak pisalem - prosto w twarz, bo tak nisko padaja tam promienie swiatla ;]. Po prostu fpytke! ;f NOT! Wystarczy, ze w Danii w srodku lata Slonce nie do konca zachodzi - to jeszcze jest fajne, ale 6-godzinny dzien zima jest udreka.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

ODPOWIEDZ