Włóczęga
Odkąd pamiętam, włóczę się po bezkresnych krainach wyobraźni, w poszukiwaniu świata, do którego należę. W świecie, w którym się urodziłam, zawsze czułam się obca. W końcu jednak pojęłam, że celem Włóczęgi jest wędrówka sama w sobie - jego kręta droga nigdy nie ma końca.
Wtedy właśnie przerwałam moje mentalne poszukiwania. Zatrzymałam się i tak stoję sobie do dziś, co poniekąd zakrawa na paradoks - przedtem nie mogłam nigdzie naprawdę wyruszyć, skazana wyłącznie na własną wyobraźnię; teraz właściwie niewiele mnie nie ogranicza... a mimo to tkwię w miejscu. Może to wynik alienacji i depresji, właściwych Włóczędze... a może to już tak jest, że wędrówka jest możliwa tylko wtedy, gdy w oddali majaczy choćby cień jakiegoś przeznaczenia...
Wtedy właśnie przerwałam moje mentalne poszukiwania. Zatrzymałam się i tak stoję sobie do dziś, co poniekąd zakrawa na paradoks - przedtem nie mogłam nigdzie naprawdę wyruszyć, skazana wyłącznie na własną wyobraźnię; teraz właściwie niewiele mnie nie ogranicza... a mimo to tkwię w miejscu. Może to wynik alienacji i depresji, właściwych Włóczędze... a może to już tak jest, że wędrówka jest możliwa tylko wtedy, gdy w oddali majaczy choćby cień jakiegoś przeznaczenia...
Jedni przez grzech się wznoszą, inni przez cnotę upadają.
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Całe życie się włóczę, najczęściej siedząc w domu.
Włóczę się po swoich krętych ścieżkach wyboistego umysłu, poszukując starych odpowiedzi, zbierając nowe pytania, a w swoim worku na patyku noszę myśli, które dotąd udało mi się zdobyć. Szkoda tylko, że po drodze niektóre wypadają. Często zmieniam kierunek swojej wędrówki. Zobaczymy dokąd zajdę.
Włóczę się po swoich krętych ścieżkach wyboistego umysłu, poszukując starych odpowiedzi, zbierając nowe pytania, a w swoim worku na patyku noszę myśli, które dotąd udało mi się zdobyć. Szkoda tylko, że po drodze niektóre wypadają. Często zmieniam kierunek swojej wędrówki. Zobaczymy dokąd zajdę.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
W wieku 6 lat nie bałeś się przenocować sam w lesie?! o_O Ekstremalna dojrzałość ponad wiek =] Ja jak miałem 6 lat to bałem się wchodzić do ciemnego pokoju hehe. Gdybym miał sam nocować w lesie, pewnie bym jednocześnie się zlał, pożygał i zemdlał ze strachu ;pAbsynt pisze:(...)jako 6 - latek uciekalem z domu z 4 parowkami, buleczkami i zapalkami. Chcialem uciec do lasu, zbudowac szalas, rozpalic ognisko, usmazyc parowki, przenocowac, a od nastepnego rana chcialem sam znajdowac pozywienie.(...)
______________________________________________________________________________________________
Chodzilo o prawdziwe flashbacki juz w czasach dziecinstwa, zwlaszcza sny. Chcialem popelnic samoboja w wieku 6 lat, to fakt. Natomiast ~30 lat poprzedniego zywota przezylem w 2 godziny 15. lutego 2005. Dalej jeszcze wiecej powiazan. To nie temat jednak ;>. Zreszta moge byc kolejnym popaprancem, ktory wierzy w karme! :>after pisze:Miałeś przebłyski wspomnień z poprzedniego wcielenia?! O cholera! Opowiedz, pliss =]
(jakby ktoś miał wątpliwości - to nie jest offtop, tylko włóczęga po wspomnieniach ^^)
Zbyt chetnie tu odpowiadam chyba :P.
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Skoro to nie ten temat, może opowiedz wszystko w temacie Reinkarnacja na Hyde Park'u - tam będzie bardzo pasowało. Serio chętnie bym przyczytał twoją historię i pewnie nie ja jeden =]
A popaprańcy nie wierzą w karmę. Oni ją jedzą ^^
A popaprańcy nie wierzą w karmę. Oni ją jedzą ^^
______________________________________________________________________________________________
-
- Posty: 7
- Rejestracja: czwartek, 14 czerwca 2007, 10:44
- Lokalizacja: z zakamarków....
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Oj tak! Uwielbiałam Włóczykija. Był dla mnie jak przyjaciel... Oglądanie odcinka bez niego był czasem straconym.Tetragramaton pisze:Muszę się zgodzić, włóczykij był najfajniejszą, najbliższą mi archetypicznie, postacią z Muminków.after pisze:Jak dawno temu oglądałem Muminki, to Włóczykij był moim prawie idolem ^^ Miał zawsze najlepsze teksty i sprawiał wrażenie takiego max dojrzałego emocjonalnie hehe. Coś w tym stylu =]
Zawsze gdy mi smutno czy źle wychodzę na długie spacery na łono natury. Do lasu, parku czy na działki. To chwila gdy jestem sama ze sobą. Mogę wgłębić się w swe myśli i wysłuchać w spokoju nażekań swej cierpiącej duszy. Wracam zawsze spokojniejsza, wyciszona, z nowymi siłami i nadzieją w sercu.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
No to najwyraźniej ja też jestem takim ewenementemfreeyah pisze: Mysli samobojcze w wieku 6 lat ?! Ciekawy ewenement... wiekszosc dzieci w tym wieku nie zdaje sobie nawet sprawy czym jest smierc...
Włóczę się ciągle, wędruję po swojej duszy, po mieście, lesie, łąkach, milcząc i analizując swoje wnętrze. Rozmyślam nad problemami i nad ich rozwiazaniem. Włóczę się też przez całe życie, nie mogę nigdzie się zaczepić. A głównie włóczę się nie wychodząc z domu. Tyle wedrówek, tyle planów i marzeń, które czakają... A ja siedzię i tylko o nich myślę zamiast wziąć się za realizację. :\
Moje życie zaczęło się na studiach więc wtedy też zaczęłam się włóczyć.Ave pisze: Włóczę się też przez całe życie, nie mogę nigdzie się zaczepić.
A teraz już nie mogę przestać i nawet nie chcę. Nie przywiązuję się do nikogo i do żadnego miejsca. Na początku tęskniłam prz każdym wyjeździe, teraz już mniej, za bardzo jestem podekscytowana tym co będzie.
I zawsze podróżuję sama. 2 walizki i w drogę
4w5 INFP + 4w5
Uważaj, bo można się pomylić... Ja mam 5 latnią siostrę. Niedawno umarł nasz dziadek i musieliśmy mniej więcej uświadomić ją, o co w tym wszystkim chodzi. Na szczęście, wszystko przyjęła spokojnie. Chyba ZA spokojnie, bo ostatnio można usłyszeć teksty w stylu: "A w przyszłym roku będziesz żyła, czy też umrzesz?" lub "A jak ty umrzesz, to będę mogła sobie wziąć twój komputer?". No i te pytania są na serio. Trochę rozbrajające.freeyah pisze: Mysli samobojcze w wieku 6 lat ?! Ciekawy ewenement... wiekszosc dzieci w tym wieku nie zdaje sobie nawet sprawy czym jest smierc...
A co do ogólnego tematu, to lubię się szlajać to tu, to tam bez większego celu, dla samej przyjemności szlajania...
100% of 4w5