Gdańsk i Gdynia przepiękne miejsca. Też tam jeżdżę na wakacje i odpoczywam zawsze, daje mi to siłę nawet trochę.Rilla pisze:całe pięć dni znów spędzę w Gdyni
Wakacje marzeń
4w5 - cały ja?
"Czasem są chwile, gdy problem jest w każdym kroku,
W pięści ściskasz frustracje,
Bezsilne łzy ci płyną z oczy.
Są takie momenty, gdy ufa się już tylko Bogu.
A wszystko czego chce się, to jakiś na szczęście sposób..."
"Czasem są chwile, gdy problem jest w każdym kroku,
W pięści ściskasz frustracje,
Bezsilne łzy ci płyną z oczy.
Są takie momenty, gdy ufa się już tylko Bogu.
A wszystko czego chce się, to jakiś na szczęście sposób..."
a moze szlo by tak zrobic ankiete, ze mozna by zazanaczyc kilka opcji? nie umiem sie zdecydowac na 1
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
-
- Posty: 98
- Rejestracja: czwartek, 2 sierpnia 2007, 19:17
-
- Posty: 42
- Rejestracja: wtorek, 18 września 2007, 23:25
- Lokalizacja: Kraków
-
- Posty: 370
- Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 19:40
stolice, wielkie miasta, metropolie, - miasto, masa, maszyna - FUTURYZM :))
Uwielbiam zgiełk i chaos, różnorodność, nocne życie.. to działa na mnie energetyzująco. Lubię się zgubić w nowym miejscu. Omijam szlaki turystyczne. Bez mapy i przewodnika. Lubię się zanurzyć w tym miejskim życiu, pożyć przez chwile jak jego mieszkańcy..
Reszta opcji też jest fajna, ale maxymalnie na 3 dni.
Uwielbiam zgiełk i chaos, różnorodność, nocne życie.. to działa na mnie energetyzująco. Lubię się zgubić w nowym miejscu. Omijam szlaki turystyczne. Bez mapy i przewodnika. Lubię się zanurzyć w tym miejskim życiu, pożyć przez chwile jak jego mieszkańcy..
Reszta opcji też jest fajna, ale maxymalnie na 3 dni.
ok-moje wybory sa 2
aktywnie-treking
szum morza i z ukochana osoba
aktywnie-treking
szum morza i z ukochana osoba
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
Stanowczo stolice. Z braku funduszy nie zrealizowałam jeszcze tego marzenia - tzn. nie zwiedzałam stolic "ciągiem", ale kiedy tylko mam okazję, to którąś zaliczam. Już tego trochę było, ale zaległości dalej mam sporo. Z moim kochaniem planujemy jakiś taki większy wypad za rok.
Póki co, najukochańszy jest Paris-Paris i Praha, chociaż moje wspomnienia związane z tymi miastami są takie, hm, intensywne, że nie wiem, jak bym się tam teraz odnalazła.
Uwielbiam obserwować ludzi. W ogóle lubię być w dużych miastach, chociaż nie wiem, czy w którymś "widzę się" na stałe.
Ale w końcu to o wakacjach miało być
Póki co, najukochańszy jest Paris-Paris i Praha, chociaż moje wspomnienia związane z tymi miastami są takie, hm, intensywne, że nie wiem, jak bym się tam teraz odnalazła.
Uwielbiam obserwować ludzi. W ogóle lubię być w dużych miastach, chociaż nie wiem, czy w którymś "widzę się" na stałe.
Ale w końcu to o wakacjach miało być
4w5
------------------------------------------------------
------------------------------------------------------