Patrzę w lustro i?
Swoje ciało- uwielbiam:P
Jako dziecko byłam strasznie anorektyczna i miałam z tego powodu ogromne kompleksy, ale teraz... hmmm.... powiedzmy, że lubię swoje odbicie i ciężko się dziwić:P
Natomiast swojej twarzy nie lubię. Jest jakaś taka dziecinna i w ogóle dziwaczna. Zbyt duże czoło, a cała raszta malutka:P No może prócz oczu. I troche problemy z cerą.
Ale czasem siebie lubię w pełni- jak jest dobre światło(czyli półmrokXD):P
Jako dziecko byłam strasznie anorektyczna i miałam z tego powodu ogromne kompleksy, ale teraz... hmmm.... powiedzmy, że lubię swoje odbicie i ciężko się dziwić:P
Natomiast swojej twarzy nie lubię. Jest jakaś taka dziecinna i w ogóle dziwaczna. Zbyt duże czoło, a cała raszta malutka:P No może prócz oczu. I troche problemy z cerą.
Ale czasem siebie lubię w pełni- jak jest dobre światło(czyli półmrokXD):P
"Myślimy, że jesteśmy tacy oryginalni, że wszystko w nas jest takie wyjątkowe i niespotykane. Ale to niesamowite, do jakiego stopnia jesteśmy tylko echem innych, własnej rodziny i tego, jaki kształt nadało nam dzieciństwo."
Duże czoło i oczy, reszta drobna...czytalam, że kobiety o takiej urodzie budzą baaardzo pozytywne rekacje u mężczyzn. Opiekuńcze i nie tylko.
...A ja dowiedziałam się ostatnio od dwóch osób, że moje spojrzenie (gdy jestem w neutralnym nastroju) sugeruje, iż kpię i drwię z ludzi.
Dlatego ostatnio latam wyszczerzona od ucha do ucha, mimo aparatu.
Lustro ostatnio nie jest dla mnie nieprzychylne. To znaczy ja sama dla siebie nie jestem.
...A ja dowiedziałam się ostatnio od dwóch osób, że moje spojrzenie (gdy jestem w neutralnym nastroju) sugeruje, iż kpię i drwię z ludzi.
Dlatego ostatnio latam wyszczerzona od ucha do ucha, mimo aparatu.
Lustro ostatnio nie jest dla mnie nieprzychylne. To znaczy ja sama dla siebie nie jestem.
- GARNIAK od GIERTYHA:)
- Posty: 157
- Rejestracja: czwartek, 18 października 2007, 18:12
- Lokalizacja: a co cie to
ja lubie na siebie patrzec w lustro-uwazam ze nawet przystojna jestem 8) 8) 8)
gorzej na fotach-tutak akurat sie sobie nie podobam
a jesli chodzi o cere to tez miałam kłopoty...i wiecie co jest najlepsze na jej poprawe??NIE JEDZCIE SŁODYCZY!!! (to mój nałóg) ale jak je odstawiłam 99% poprawy...szczegulnie jesli chodzi o trądzik...ale trzeba
gorzej na fotach-tutak akurat sie sobie nie podobam
a jesli chodzi o cere to tez miałam kłopoty...i wiecie co jest najlepsze na jej poprawe??NIE JEDZCIE SŁODYCZY!!! (to mój nałóg) ale jak je odstawiłam 99% poprawy...szczegulnie jesli chodzi o trądzik...ale trzeba
kurna mać
paszport
paszport
- GARNIAK od GIERTYHA:)
- Posty: 157
- Rejestracja: czwartek, 18 października 2007, 18:12
- Lokalizacja: a co cie to
ja lubie na siebie patrzec w lustro-uwazam ze nawet przystojna jestem 8) 8) 8)
gorzej na fotach-tutak akurat sie sobie nie podobam
a jesli chodzi o cere to tez miałam kłopoty...i wiecie co jest najlepsze na jej poprawe??NIE JEDZCIE SŁODYCZY!!! (to mój nałóg) ale jak je odstawiłam 99% poprawy...szczegulnie jesli chodzi o trądzik...ale trzeba odmuwic sobie wszystko-cipsy czekolady hrupki...i poskutkuje............a lustro uwielbiam...przyglodam ise tylko gdzie to jest mozliwe .;;;w witrynach oknach, i samochodach(kiedys mi sie zdarzylo ze zaczelam sie poprawiac przyglodajac sie w jakims samochodzie i do piero puzniej sie kapnelam ze ktos jest w srodku -- z lekka przypal , i od tamtej pory uwazam:))ale nadal sie przyglodam [[]]]POKOCHAĆ LUSTRA= POKOCHAĆ SIEBIE
gorzej na fotach-tutak akurat sie sobie nie podobam
a jesli chodzi o cere to tez miałam kłopoty...i wiecie co jest najlepsze na jej poprawe??NIE JEDZCIE SŁODYCZY!!! (to mój nałóg) ale jak je odstawiłam 99% poprawy...szczegulnie jesli chodzi o trądzik...ale trzeba odmuwic sobie wszystko-cipsy czekolady hrupki...i poskutkuje............a lustro uwielbiam...przyglodam ise tylko gdzie to jest mozliwe .;;;w witrynach oknach, i samochodach(kiedys mi sie zdarzylo ze zaczelam sie poprawiac przyglodajac sie w jakims samochodzie i do piero puzniej sie kapnelam ze ktos jest w srodku -- z lekka przypal , i od tamtej pory uwazam:))ale nadal sie przyglodam [[]]]POKOCHAĆ LUSTRA= POKOCHAĆ SIEBIE
kurna mać
paszport
paszport
-
- Posty: 98
- Rejestracja: czwartek, 2 sierpnia 2007, 19:17
Co czuje gdy patrze w lustro??
Zalezy od dnia...czasem wrecz lubie cos tam w swoim wygladzie poprawic i mam wrazenie ze nie jest tak zle...
Ale zazwyczaj bardzo krytycznie patrze na swoj wyglad...jestem mocno szczuply (kurcze taki chodzacy patyk ^^),mam dlugie wlosy ale nie takie jakie zawsze chcialem miec (zawsze chcialem proste...a mam geste i falowane xPP)...usmiech moze i w porzadku ale zeby jakos moglyby byc bielsze itp xP ale walic to ^^ w koncu liczy sie charakter hehe
Zalezy od dnia...czasem wrecz lubie cos tam w swoim wygladzie poprawic i mam wrazenie ze nie jest tak zle...
Ale zazwyczaj bardzo krytycznie patrze na swoj wyglad...jestem mocno szczuply (kurcze taki chodzacy patyk ^^),mam dlugie wlosy ale nie takie jakie zawsze chcialem miec (zawsze chcialem proste...a mam geste i falowane xPP)...usmiech moze i w porzadku ale zeby jakos moglyby byc bielsze itp xP ale walic to ^^ w koncu liczy sie charakter hehe
<<<4w5>>>
- Matea
- Posty: 1162
- Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: z wnętrza :>
- Kontakt:
Ja lubie oceniać ludzi po wyglądzie. Tzn zastanawiać sie jacy mogą być po pierwszym rzucie oka. I muszę Wam powiedzieć ,że reguły się sprawdza :P
Tylko teraz pozostaje pytanie. Czy to ,że wyglądamy tak nie inaczej jakoś świadczy o tym co mamy wśrodku ? Nie mam tu na myśli brzydoty jako wyznacznika "złych" albo "gorszych" osób ,wygóle nie chcę tego pojmować w kategoriach "dobre" i "złe" Mam tu na myśli jakieś szczegóły ,charakterystyczne elementy które wpadają w pamięć kiedy dłuższy czas zna się jakąś osobę. Sposób uśmiechania się ,mrużenia oczu ,SPOJRZENIA... Mi spojrzenie dużo mówi o człowieku ,nawet bardzo dużo. Poniekąd "oczy sa zwierciadłem duszy przez które uciekają myśli" Wiele rzeczy można wyczytać właśnie z oczu. Oczywiście to zależy w jakim stopniu nasze prawdziwe "ja" wylewa się poprzez nasze gesty ,spojrzenie ,coś co robimy mimowolnie nie zawsze zdając sobie z tego sprawę.
I musze powiedzieć ,że uwielbiam patrzeć komuś w oczy. Za każdym razem to jest dla mnie niesamowite doznanie ;)
p.s. Nie mam pojęcia czy to jak wyglądam odzwierciedla to jaka jestem. Zbytnio przyzwyczaiłam sie do swojego wyglądu ,żeby móc być obiektywną. Zresztą każdy nas postrzega inaczej ,każdy może widzieć w nas co innego w zależności od tego jak nas odbiera. Może dlatego też piękno nie jest uniwersalne. ^^
Tylko teraz pozostaje pytanie. Czy to ,że wyglądamy tak nie inaczej jakoś świadczy o tym co mamy wśrodku ? Nie mam tu na myśli brzydoty jako wyznacznika "złych" albo "gorszych" osób ,wygóle nie chcę tego pojmować w kategoriach "dobre" i "złe" Mam tu na myśli jakieś szczegóły ,charakterystyczne elementy które wpadają w pamięć kiedy dłuższy czas zna się jakąś osobę. Sposób uśmiechania się ,mrużenia oczu ,SPOJRZENIA... Mi spojrzenie dużo mówi o człowieku ,nawet bardzo dużo. Poniekąd "oczy sa zwierciadłem duszy przez które uciekają myśli" Wiele rzeczy można wyczytać właśnie z oczu. Oczywiście to zależy w jakim stopniu nasze prawdziwe "ja" wylewa się poprzez nasze gesty ,spojrzenie ,coś co robimy mimowolnie nie zawsze zdając sobie z tego sprawę.
I musze powiedzieć ,że uwielbiam patrzeć komuś w oczy. Za każdym razem to jest dla mnie niesamowite doznanie ;)
p.s. Nie mam pojęcia czy to jak wyglądam odzwierciedla to jaka jestem. Zbytnio przyzwyczaiłam sie do swojego wyglądu ,żeby móc być obiektywną. Zresztą każdy nas postrzega inaczej ,każdy może widzieć w nas co innego w zależności od tego jak nas odbiera. Może dlatego też piękno nie jest uniwersalne. ^^
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison
_ 4w5_ (ENFj)
"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."
"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd
_ 4w5_ (ENFj)
"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."
"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd