Jak widzicie siebie?

Co uważacie o sobie jako o Czwórce?

Jestem jaki jestem i nie przeszkadza mi to.
74
39%
Czasami jest mi smutno że jestem inny od reszty moich znajomych
38
20%
Czasami zastanawiam się i myślę że wolałbym być inny
57
30%
Nie chce być taki jaki jestem :((!!
19
10%
 
Liczba głosów: 188

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
jouziou
Posty: 775
Rejestracja: czwartek, 30 kwietnia 2009, 23:07
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: Jak widzicie siebie?

#121 Post autor: jouziou » piątek, 1 stycznia 2010, 15:23

OMG pisze:Mam pytanie do was :D Też często sobie myślicie "Jak bym był na bezludnej wyspie z X to bym na pewno z X był." ?:D
Co za pytanie!

Ja bym sobie pomyślała "Boże, nawet na BEZLUDNEJ wyspie nie dadzą człowiekowi spokoju".

:mrgreen:


Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Jak widzicie siebie?

#122 Post autor: Rilla » sobota, 2 stycznia 2010, 00:58

Perwik pisze:czwórkom bliżej do wiecznych Piotrusiów Panów :P chociaż Rilla wydaje się zbyt dojrzała :P
E... :shock: Ja? Dlaczego? Toż według mojej opinii i opinii pewnych ludzi jestem niepoprawnie niepoważna (w sensie podejścia do życia), w ogóle nieambitna, nieodpowiedzialna, chaotyczna, roztrzepana... Mama, Jedynka, często mnie z tego powodu strofuje. Gdzie we mnie dojrzałość? Wytłumacz mi, proszę, bo jej we mnie nie widzę.
Perwik pisze:inna sprawa, że pewnie większość powyższych "4" typuje się na podstawie testu a nie faktycznych mechanizmów określających typ ennea.
Też typowałam się na podstawie testu. Mechanizmy poznałam dużo, dużo później. Myślę, że test nie jest zły, tylko ludzie źle ten test wypełniają, nie rozumieją istoty pytań, nie rozumieją samych siebie, nie widzą się takimi, jakimi są.

Z tym, że Czwórce bliżej do Piotrusia Pana niż do osoby odpowiedzialnej, dojrzałej, statecznej. Czwórki to romantycy. Spokojne? Owszem, skrzydło 5 nieco wycisza Czwórkę i nadaje jej naturę bardziej introwertyczną, a zamiłowanie do rozmyślań, skłonność do melancholii mogą nadać Czwórce wyraz powagi i dojrzałości. Myślę jednak, że to tylko pozory.
Chociaż z drugiej strony w poczuciu odpowiedzialności prym wiodą Jedynki, a jest ona punktem integracji Czwórki. To połączenie daje Czwórce zdecydowanie i konsekwencję w kierowaniu się swoim systemem wartości i zasad, daje siłę do działania, więc bycie do pewnego stopnia odpowiedzialnym nie jest niemożliwe dla Czwórki, zdrowej Czwórki.
[ciekawych zapoznania się z punktami integracji i dezintegracji kieruję TU]
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Re: Jak widzicie siebie?

#123 Post autor: Perwik » poniedziałek, 4 stycznia 2010, 19:57

Rilla pisze:
Perwik pisze:czwórkom bliżej do wiecznych Piotrusiów Panów :P chociaż Rilla wydaje się zbyt dojrzała :P
E... :shock: Ja? Dlaczego? Toż według mojej opinii i opinii pewnych ludzi jestem niepoprawnie niepoważna (w sensie podejścia do życia), w ogóle nieambitna, nieodpowiedzialna, chaotyczna, roztrzepana... Mama, Jedynka, często mnie z tego powodu strofuje. Gdzie we mnie dojrzałość? Wytłumacz mi, proszę, bo jej we mnie nie widzę.
Perwik pisze:inna sprawa, że pewnie większość powyższych "4" typuje się na podstawie testu a nie faktycznych mechanizmów określających typ ennea.
tak jak napisałem - wydajesz się być zbyt dojrzała - na pierwszy rzut oka. nie znam Ciebie na tyle, żeby móc ocenić - a staram się już nie oceniać po tym co piszemy na forum - bo to jest bardzo mylne.
ocena nowo poznanego człowieka trwa może nawet mniej niż 1 sekundę - dosłownie rzut oka. już wtedy w naszym umyśle, osoba dopiero co zobaczona jest klasyfikowana. (jak nie wierzycie to zróbcie sobie test, albo poszukajcie kto robił badania na ten temat - ja już to gdzieś zagubiłem :P)
tak więc sklasyfikowałem Ciebie jako osobę zbyt dojrzałą jak na wiek - i do tej klasyfikacji odnosiłem się później.
myślę także, że w grę wchodzi Twój moderatorski "chłód". i praktycznie zero offtopu, same merytoryczne posty :P


ooooooo zaprzeczyłem sam sobie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ale nie będę tego edytował - może wyciągniecie jakieś ciekawe wnioski na mój temat :D

Awatar użytkownika
Illusions
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 4 stycznia 2010, 14:18

Re: Jak widzicie siebie?

#124 Post autor: Illusions » środa, 6 stycznia 2010, 14:11

Nienawidzę siebie za to jaka jestem (w pewnych aspektach). Niektóre rzeczy chciałabym wrócić , a niektóre żeby zostały. Wciąż wracam do przeszłości ' jak było , a jak jest' , ' jak mogłoby być teraz , gdybym wtedy postąpiła inaczej'? czy byłoby lepiej ..
4w3
`Chcę, żeby było tak jak mówię i już. Ciągle zmyślam różne niesamowite historie. To
moje ulubione zajęcie, wymyślanie sobie takiego życia, jakiego
nie mam.''
'...im piękniejszy świat wokół mnie, tym podlej sie czuje...'

Awatar użytkownika
paradoja
Posty: 250
Rejestracja: sobota, 21 listopada 2009, 09:22
Lokalizacja: o, tam.

Re: Jak widzicie siebie?

#125 Post autor: paradoja » środa, 6 stycznia 2010, 15:39

hm jak widzę siebie.
Muszę przyznać, że ciągle pracuję nad sobą, by siebie w końcu tak w pełni pokochać. Bo wiem, że gdy nie pokocham siebie, nie będę potrafiła w pełni pokochać drugiego człowieka. Gdy nie zaakceptuje siebie, taką, jaka jestem, nie będę też akceptować świata w którym żyje, mojego otoczenia. A przede wszystkim, jeśli nie dam nic samej sobie, nie dam też nic światu.
Tak na prawdę bardzo źle na siebie patrzę, gdy stoję w miejscu, a więc wręcz cofam się w samodoskonaleniu. Gdy pojawiają się chwile, gdy dopada mnie niechęć do samej siebie, staram się zaakceptować swoje wady (tak jak akceptuję wady w bliskich mi osobach), szanować i kochać siebie taką, jaka jestem, a nie taką jak mogłabym być. Dążąc do doskonalenia muszę mieć dużą samoświadomość, muszę wiedzieć co jest we mnie do kitu i co poprawiać, ale te aspekty też potrafię polubić w sobie :)
Mój największy aktualnie cel to po prostu pokochać siebie. :)
chciałabym codziennie rano gdy patrzę w lustro z przekonaniem mówić sobie "no, jestem zajebista.!" :D (teraz udaje mi się to w około 80% przypadków :))
don't worry - be hippie

Awatar użytkownika
jouziou
Posty: 775
Rejestracja: czwartek, 30 kwietnia 2009, 23:07
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: Jak widzicie siebie?

#126 Post autor: jouziou » piątek, 18 listopada 2011, 23:57

Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu

maj
Posty: 130
Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2011, 21:28
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: Jak widzicie siebie?

#127 Post autor: maj » sobota, 19 listopada 2011, 16:17

jak widzę siebie......

- wszyscy dookoła mnie najlepiej widzą i zawsze chętnie ocenią.
- jestem takim typem, który wiecznie czuje się winny.
- nie odnajduję się w żadnym środowisku. jak ktoś odnajdzie się w moim to już pół kłopotu załatwione.

nie no, jak mam myśleć o sobie, to mi się odechciewa.

Awatar użytkownika
Ceres
Posty: 821
Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: UK

Re: Jak widzicie siebie?

#128 Post autor: Ceres » sobota, 19 listopada 2011, 17:50

Uważam się przede wszystkim za wrażliwą, empatyczną, emocjonalną i ufną dziewczynę, która "za dużo widzi, zbyt mocno czuje". Jak już się do kogoś przywiązuję, to bardzo mocno, jeśli kogoś nie znoszę, to mogę w myślach bluzgać i przeklinać tą osobę i unikam ją jak ognia (chwała Bogu, że takich osób jest mało :roll: ). Uparcie dążę do celu, jestem asertywna.
Jestem szczera, nie nakładam masek. Jedynie w sytuacji, w której jestem zmuszona do przebywania z kimś, kogo nie lubię, staram się być dla niej miła - choć, tak jak pisałam wcześniej, najchętniej bym się odcięła od jej towarzystwa.
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...


4w5, sx/sp, EIE

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Re: Jak widzicie siebie?

#129 Post autor: Perwik » wtorek, 20 grudnia 2011, 13:04

A ja siebie kocham! Ale nie jest to miłość narcystyczna, wyleczyłem się już niej. Jest to miłość braterska. Kocham mnie, moje ciało jak brata a równocześnie nienawidzę siebie, jak brata. Ogólnie jestem pogodzony ze sobą.

Kappa
Posty: 113
Rejestracja: piątek, 20 maja 2011, 19:45

Re: Jak widzicie siebie?

#130 Post autor: Kappa » poniedziałek, 2 stycznia 2012, 11:57

zdecydowanie odpowiedź pierwsza, nigdy nawet nie czułam inaczej. Wiem, że z tego powodu wielu ludzi uwaza mnie za kogoś gorszego, albo po prostu nie lubi, ale mnie to nie odstrasza ani tez nigdy nie mialam zamiaru się zmieniać.

Awatar użytkownika
Mitzi_Caspar
Posty: 18
Rejestracja: niedziela, 5 lutego 2012, 13:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak widzicie siebie?

#131 Post autor: Mitzi_Caspar » poniedziałek, 6 lutego 2012, 23:49

Był czas, kiedy uważałam siebie za dużo lepszą od innych, potem dużo gorszą. Tak czy tak, zawsze inną.
Średnio potrafię zaakceptować siebie...dlatego wciąż nad sobą pracuję.

Awatar użytkownika
jouziou
Posty: 775
Rejestracja: czwartek, 30 kwietnia 2009, 23:07
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: Jak widzicie siebie?

#132 Post autor: jouziou » sobota, 14 kwietnia 2012, 14:02

Spoiler:
(sorry że tak obrazkuje ale to wyraża więcej niż tysiąc słów xd)
Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak widzicie siebie?

#133 Post autor: Snufkin » sobota, 14 kwietnia 2012, 16:40

Pet w ręce wyraża Twoją bogatą osobowość ? Fajnie.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
jouziou
Posty: 775
Rejestracja: czwartek, 30 kwietnia 2009, 23:07
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: Jak widzicie siebie?

#134 Post autor: jouziou » sobota, 14 kwietnia 2012, 18:03

Snufkin pisze:Pet w ręce wyraża Twoją bogatą osobowość ? Fajnie.
nie, to ten wiatr we włosach, czlowiek czuje sie jak w holiłudzie, u know
Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu

Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: Jak widzicie siebie?

#135 Post autor: kangur » niedziela, 15 kwietnia 2012, 00:36

w garażu rzeczywiście mocno wieje ;)...

ODPOWIEDZ