dziękikama.zielona pisze:Dobry pomysł. Jesteś genialna.
Śmierć w stylu...
-
- Posty: 108
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 16:04
- Kontakt:
Kiedyś chciałem umrzeć dusząc się swoimi wymiocinami leżąc pijany.
Teraz chciałbym umrzeć zupełnie trzeźwy i czysty, w poczuciu wewnętrznej harmonii i spokoju. Widzieć jak nadchodzi śmierć i i patrzeć jej w oczy ze spokojnym, miłym uśmiechem.
Choć bardzo możliwe, że nieraz jeszcze będę zmieniał zdanie w tej kwesti.
Teraz chciałbym umrzeć zupełnie trzeźwy i czysty, w poczuciu wewnętrznej harmonii i spokoju. Widzieć jak nadchodzi śmierć i i patrzeć jej w oczy ze spokojnym, miłym uśmiechem.
Choć bardzo możliwe, że nieraz jeszcze będę zmieniał zdanie w tej kwesti.
.
Dobry temat. Ostatnio interesuja mnie pociagi.
Zastanawia mnie, dlaczego nie mozna pozwolic ludziom ze soba skonczyc, skoro tego chca, a jednostka nie wykazuje objawow chorobowych. Moglbym wtedy spokojnie poddac sie zabiegowi i nie musialbym odczuwac bolu. Czy wybranie spokojnej smierci jest takim strasznym zlem?
Zastanawia mnie, dlaczego nie mozna pozwolic ludziom ze soba skonczyc, skoro tego chca, a jednostka nie wykazuje objawow chorobowych. Moglbym wtedy spokojnie poddac sie zabiegowi i nie musialbym odczuwac bolu. Czy wybranie spokojnej smierci jest takim strasznym zlem?
czy ja wiem?
moim zdaniem chyba tak, chociaż sama o tym czasem myślałam.
i uważam, że barzo dobrze, że nie można pozwolić ludziom się zabijać. bo przecież istnieją wyjścia z różnych sytuacji? z pomocą ludzi?
a w ogóle to może to głupie, może zupełnie bez sensu, ale ja uważam, że to nie od ludzi zależy długość życia i nie powinniśmy sami decydować o tym, kiedy umrzemy.
moim zdaniem chyba tak, chociaż sama o tym czasem myślałam.
i uważam, że barzo dobrze, że nie można pozwolić ludziom się zabijać. bo przecież istnieją wyjścia z różnych sytuacji? z pomocą ludzi?
a w ogóle to może to głupie, może zupełnie bez sensu, ale ja uważam, że to nie od ludzi zależy długość życia i nie powinniśmy sami decydować o tym, kiedy umrzemy.
4w5
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"
-
- Posty: 108
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 16:04
- Kontakt:
może do tego jeszcze na woodstocku?Koki pisze:Kiedyś chciałem umrzeć dusząc się swoimi wymiocinami leżąc pijany.
[/size]
popieram Cie pumpkin - zawsze można znaleźć inne wyjście z sytuacji. Tylko potrzebne jest do tego wsparcie z zewnątrz, żeby wyciągnąć takiego człowieka z otchłani, wskazać mu inny punkt widzenia. Ale już sama utrata instynktu samozachowawczego jest wystarczającą wskazówką że coś jest nie tak - mam na myśli osoby fizycznie zdrowe.
"Na szyi zamordowanego kota wisiała karteczka z napisem MIAU."
napewno nie z powodu jakiejś długotrwałej choroby. eutanazja też nie wchodzi w gre. Czyżby chodziło o jakiś szczątkowy honor w moim jestestwie? chyba tak,
jeszcze niedawno 4w5, teraz dość duży przechył w stronę 4w3, ale jestem ogólnie między a między.
W połowie drogi mojego żywota posród ciemnego znalazłem się lasu. Las ten, co gorsza, był z i e l o n y.
W połowie drogi mojego żywota posród ciemnego znalazłem się lasu. Las ten, co gorsza, był z i e l o n y.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: czwartek, 30 lipca 2009, 00:10
- chottomatte
- Posty: 1012
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
- Kontakt:
- Aleksandrowa
- Moderator
- Posty: 1452
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
- Enneatyp: Zdobywca
....
Ostatnio zmieniony wtorek, 1 września 2009, 11:51 przez Aleksandrowa, łącznie zmieniany 1 raz.
Did you see SEE se?
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
jak już umierać to w wieku, kiedy będę mogła powiedzieć : "Jestem zadowolona, dokonałam tego, czego chciałam, spotkałam ludzi, o których marzyłam, zeby ich spotkać, byłam w tylu pięknych miejscach, przeżyłam całą masę wrażeń, niczego nie żałuje, i wiem, że wycisnęłam z życia tyle ile można było. Za wszystko dziękuje, na mnie już pora"
I wtedy mogę umrzeć, z usmiechem na twarzy.
I wtedy mogę umrzeć, z usmiechem na twarzy.
Re: Śmierć w stylu...
Kiedyś były myśli o prysznicu i żyletce... A teraz jest, żeby coś szybko jadącego walnęło i żeby nie bolało. ;] No i żebym widział te niektóre mordy nad grobem ;P
4w3
''Już nigdy losy nieżyczliwe nie odbiorą mi tego, co dał czas miniony.''
Petroniusz
''Już nigdy losy nieżyczliwe nie odbiorą mi tego, co dał czas miniony.''
Petroniusz
- Infinite limbo
- Posty: 17
- Rejestracja: sobota, 15 sierpnia 2009, 20:12
- Lokalizacja: Stąd.
Re: Śmierć w stylu...
Najlepiej tak, żebym nie zdążył pomyśleć, że umieram Z drugiej strony oznaczałoby to raczej jakąś nagłą i tragiczną śmierć, a ja - jakkolwiek paradoksalnie by to nie brzmiało - nie chcę skończyć w częściach, zmiażdżony, rozwałkowany, bez połowy wnętrzności. Tak, wiem, że to przecież nie ma znaczenia po śmierci, a jednak...coś się we mnie wzdraga na myśl o tym.
Albo złamać tabu i umrzeć spokojnie we śnie jako ateista
Starość mnie przeraża i zdarza mi się myśleć, że dobrze byłoby umrzeć tak przed, powiedzmy, pięćdziesiątym piątym rokiem życia, ale przyszłość przyniesie bez wątpienia inne myśli. Ogólnie, to pomimo przykrej świadomości upływu czasu, o samej śmierci staram się myśleć jak najmniej, bynajmniej nie czyniąc z niej tematu tabu.
Albo złamać tabu i umrzeć spokojnie we śnie jako ateista
Starość mnie przeraża i zdarza mi się myśleć, że dobrze byłoby umrzeć tak przed, powiedzmy, pięćdziesiątym piątym rokiem życia, ale przyszłość przyniesie bez wątpienia inne myśli. Ogólnie, to pomimo przykrej świadomości upływu czasu, o samej śmierci staram się myśleć jak najmniej, bynajmniej nie czyniąc z niej tematu tabu.
Venus as a boy.
Re: Śmierć w stylu...
Tabletki nasenne/' złoty strzał' [narkotyki] / śmierć we śnie.
4w3
`Chcę, żeby było tak jak mówię i już. Ciągle zmyślam różne niesamowite historie. To
moje ulubione zajęcie, wymyślanie sobie takiego życia, jakiego
nie mam.''
'...im piękniejszy świat wokół mnie, tym podlej sie czuje...'
`Chcę, żeby było tak jak mówię i już. Ciągle zmyślam różne niesamowite historie. To
moje ulubione zajęcie, wymyślanie sobie takiego życia, jakiego
nie mam.''
'...im piękniejszy świat wokół mnie, tym podlej sie czuje...'