Śmierć w stylu...
- Schkeletheer
- Posty: 15
- Rejestracja: poniedziałek, 7 stycznia 2008, 00:15
- sarnandynka
- Posty: 241
- Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 00:16
- sarnandynka
- Posty: 241
- Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 00:16
- sarnandynka
- Posty: 241
- Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 00:16
Tak, tylko, że takie osoby zawsze mogą nie zginąć a ich życie po ciężkim wypadku niekoniecznie musi wyglądać kolorowo.Kct pisze:Niestety przez choroby umiera za duzo ludzi.. Zwlaszcza tych ktorzy mieli plany na przyszlosc ale jak ktos nie chce umrzec ze starosci, to wsiada do autka, slucha tych pieknych dzwiekow silnika, sprzeglo, 1 ogien, 2 ogien,3 ogien, 4, 5 odciecie (gdzie w polsce takie drogi dlugie.. hmm..) a potem jakies ladne drzewo sobie znajdujesarnandynka pisze:Takie dramatyczne sytuacje raczej rzadko się zdarzają. Większość ludzi umiera zwyczajnie, ze starości albo na jakąś niewykrytą chorobę.Kct pisze:Oj mam wrazenie ze wplywa sie na to ma, podswaidomosc czyni cuda np ratujac kogos, mozesz przeciez przezyc i nie ratowac ale wiesz, ze taka smierc Ci odpowiada i dlatego rzucasz sie pod lufe zaslaniajac kogos
Jakiś czas temu pokazywali w tv faceta, który skakał z samolotu, spadochron mu się nie otworzył i walnął w ziemię. Nic mu się nie stało bo spadł na jakieś krzaki, które zamortyzowały upadekPerwik pisze:oooo w katastrofie samolotu, najlepiej awionetki, albo skacząc ze spadochronem, z jakiejś tam wysokości wielkiej, żeby lecieć...lecieć...lecieć, bum
6w5, ESI, sp/soc
Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia
Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Chciałabym tylko wiedzieć, że umieram, by umrzeć świadomie- rozliczyć się ze swojego życia, ukorzyć się Bogu. Reszta nie jest ważna. Napawa mnie strachem śmierć we śnie czy "na miejscu", bólu się nie boję.
Nie chciałabym za to, co was pewnie zdziwi, umierać w towarzystwie, w gronie rodzinnym, gdyby cała uwaga otoczenia zwróciła się w moją stronę. To by był straszne. Umierać przyjemniej samotności...
Nie chciałabym za to, co was pewnie zdziwi, umierać w towarzystwie, w gronie rodzinnym, gdyby cała uwaga otoczenia zwróciła się w moją stronę. To by był straszne. Umierać przyjemniej samotności...
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5