Zauważanie ,,znieczulicy" innych ludzi

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
mith
Posty: 296
Rejestracja: wtorek, 27 listopada 2007, 21:16
Lokalizacja: z nienacka

Zauważanie ,,znieczulicy" innych ludzi

#1 Post autor: mith » czwartek, 24 stycznia 2008, 21:20

Jak z wami jest. Czy was też często irytuje całkowity brak uczuć innych osób? To że uważają najwyższe wartości za jakieś gó***. Ten ich zupełny brak wrażliwości. Przeszkadza wam on? Czy może się już do niego przyzwyczailiście bo takich ludzi coraz więcej jest a to straszne.
Jeśli chodzi o mnie to mnie przerażają. Ta ich bezinteresowność na różne żeczy, zupełna znieczulica. Jak słysze czasem co mówią moi znajomi to mam ochote wyrzec się że ich kiedykolwiek znałem...


4w5

der Wald er steht so schwarz und leer
Weh mir, oh weh
Und die Vögel singen nicht mehr

Ohne dich kann ich nicht sein

zenek
Posty: 21
Rejestracja: środa, 24 października 2007, 12:22
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Z pod Lublina

#2 Post autor: zenek » piątek, 25 stycznia 2008, 13:38

Mimo że nie jestem 4 to się wypowiem w końcu mam wasze skrzydełko

i mam podobnie jak ty obserwując innych ludzi szczególnie mężczyzn zauważyłem brak albo udawane uczucia u celu osiągnięcia celu i nie mówie
tu o uczuciach związkowych ale i przyjacielskich tak czy owak działa to na mnie dość boleśnie będąc piątką nie daje tego po sobie poznać ale jak zostanę sam to biada mojemu pokojowi.
5w6

Awatar użytkownika
mith
Posty: 296
Rejestracja: wtorek, 27 listopada 2007, 21:16
Lokalizacja: z nienacka

#3 Post autor: mith » piątek, 25 stycznia 2008, 14:08

Doskonale cię rozumiem. Dwulicowość jest okropna. Gdy ktoś ma gdzieś że uważało się go za pszyjaciela i udaje go tylko by osiągnąć w czymś sukces, albo by na nas żerować jak pasożyt. Gdy się powie nie nie pożycze ci pieniędzy wtedy dopiero przestaje chować się za maską pszyjaciela i widzi się jaki jest na prawdę.
4w5

der Wald er steht so schwarz und leer
Weh mir, oh weh
Und die Vögel singen nicht mehr

Ohne dich kann ich nicht sein

Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 75
Rejestracja: poniedziałek, 17 grudnia 2007, 22:00
Lokalizacja: Z planety zwanej Ziemia

#4 Post autor: Amelia » piątek, 25 stycznia 2008, 16:30

zacytuje tutaj Comę "Leszek Żukowski"

(..) NA PEWNO CZUŁEŚ KIEDYŚ WIELKI STRACH
ŻE OTO MIJA TWÓJ NAJLEPSZY CZAS
BEZRADNOŚĆ ZNIOSŁA CIĘ NA DRUGI PLAN
CZEKANIE SPRAWIA ŻE GORZKNIEJE CAŁA SŁODYCZ W NAS
OGROMNY ZGRZYT ZNIECZULA NAS NA SZEPT
TAK TRUDNO ZNALEŹĆ DROGĘ W CIEPŁY SEN
SŁOWA ZLEWAJĄ SIĘ W FAŁSZYWY TON
GDY NADWRAŻLIWOŚĆ JEST JAK BILET W JEDNĄ STRONĘ STĄD

Mi osobiście nadwrażliwośc czasem mocno przeszkadza, nadmiar dobrych chęci, emocji robi chaos w moim życiu...
Co do pomagania, nieraz probowalam pomoc a dostałam tylko przykre słowa,teraz pomagam tym,którzy o to proszą...

Czy nie uważacie że nadwrażliwość jest jak bilet w jedną stronę stąd???
nie przeszkadza wam to???

Awatar użytkownika
mith
Posty: 296
Rejestracja: wtorek, 27 listopada 2007, 21:16
Lokalizacja: z nienacka

#5 Post autor: mith » piątek, 25 stycznia 2008, 16:42

Nie napisałem że wszyscy powinni być nadwrażliwi ale jednak nie można być bez serca. Kiedyś rozmawiałem z kumplem o firmach, które produkują futra. Tak na marginesie dodam że żeby jedna suka mogła chodzić w futerku, zabija się około 80 zwierząt... Bo z tylu się robi futro.
Mój znajomy stwierdził że nic w tym złego nie ma bo to jest tak jak z drzewami że jedne się wytnie i wyrosną kolejne....
Wedłóg mnie te zwierzęta zasługują na lepszy los niż życie w klatce, w której nie moga się ruszyć... Żyją tylko po to by na koniec zabić je prądem i zedrzeć futro. Dodam że właściciele takich firm stwierdzają że prąd jest drogi więc zmniejszaja w ilość watów o 50% Więc zamiast cabić zwierzę prądem to się je w wielu przypadkach tylko ogłusza a potem Zrywa się z nich skórę i futro żywcem więc...................
Nie chodzi w tym temacie o nadwrażliwość, tylko o zwracanie uwagi zupełny brak moralności i na serca z kamienia, wielu ludzi. Na ich bezinteresowność i bezduszność....
4w5

der Wald er steht so schwarz und leer
Weh mir, oh weh
Und die Vögel singen nicht mehr

Ohne dich kann ich nicht sein

Awatar użytkownika
Kociaq
Posty: 69
Rejestracja: czwartek, 24 stycznia 2008, 12:53
Lokalizacja: Starogard Gdański

#6 Post autor: Kociaq » piątek, 25 stycznia 2008, 17:18

Jeśli chodzi o los zwierząt, które chodowane są tylko do np. produkcji futer... Też kiedyś byłam temu strasznie przeciwna, bardzo "jechałam" na moją macoche, która chodzi sobie dumnie w jakimś drogim futerku, ale z czasem stwierdziłam, że właśnie NALEŻY WYZBYĆ się takiej NADWRAŻLIWOŚCI. Co z tego, że np. ja sobie nie kupie futra- inna kobieta zrobi to za mnie. Tak już jest i tego się nie zmieni. Może nas to bulwersować i wściekać, ale co poradzić.
Natomiast co do znieczulicy coraz większego procentu społeczeństwa- tak samo jak powyżej, czyli nie zostaniemy drugim Jezusem i nie zdołamy nawrócić tysięcy, milionów ludzi do (wg nas słusznej) wrażliwości.
Trzeba się uodpornić na takich ludzi, jeżeli spotykasz człowieka i masz okazje z nim rozmawiać np. o świerzej sprawie lotników i on wyraża w tej kwestii swoje zdanie, że ma to głęboko w czterech literach, a ty nie zgadzasz się z tym zdaniem o 180'... OLEJ. Po co się denerwować i dołować, że istnieją tacy ludzie, obracaj się w takim kręgu, który jest wg Ciebie odpowiedni.
To tylko kwestia "niewrażliwości na niewrażliwość" innych ludzi.
4w5
poziom 8,9
ENTP

Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 75
Rejestracja: poniedziałek, 17 grudnia 2007, 22:00
Lokalizacja: Z planety zwanej Ziemia

#7 Post autor: Amelia » piątek, 25 stycznia 2008, 17:31

Dla mnie ważniejszi są ludzie...niż zwierzęta
świata nie ulepszych,chyba ze chcesz zostać kolejną Wiolettą Willas ;)
Zwierzęta i ekologia jest ważna ale nie na pierwszym stopniu..
Swiat nie jest bajką,raju juz dawno nie ma..
Do niektórych rzeczy lepiej się nauczyć dystansu..

Awatar użytkownika
mith
Posty: 296
Rejestracja: wtorek, 27 listopada 2007, 21:16
Lokalizacja: z nienacka

#8 Post autor: mith » piątek, 25 stycznia 2008, 18:33

Najlepiej nauczyć się dystansu co nie oznacza że trzeba pszechodzić obok tego obojętnie...
Trzeba mieć świadomość że coś jest nieludzkie, amoralne....
Ten temat został założony do dyskusji o ludziach nie posiadających tej świadomości, mających serca z kamienia...
Sprawa zwierząt nie jest priorytetowa masz racje ale nie oznacza to że mamy to akceptować i uważać za dobre to co sie wyprawia na świecie.
Czy to normalne że za sfałszowanie dokumentów idzie sie na pare lat do więzienia (wystarczy przeprawić na legitymacji numerek na pieczątce... Znałem taki przypadek ) a za przetapianie psów na smalec ( było o tym głośno. Para ludzi, którzy prowadzili przytułek dla zwierząt przetapiała ŻYWE psy na smalec....) Nie mówie że mamy zaraz biegać i robić nie wiadomo co ale trzeba powiedzieć nie...
Mieć jakieś sumienie......
4w5

der Wald er steht so schwarz und leer
Weh mir, oh weh
Und die Vögel singen nicht mehr

Ohne dich kann ich nicht sein

Awatar użytkownika
mith
Posty: 296
Rejestracja: wtorek, 27 listopada 2007, 21:16
Lokalizacja: z nienacka

#9 Post autor: mith » piątek, 25 stycznia 2008, 18:47

Kociaq pisze:Jeśli chodzi o los zwierząt, które chodowane są tylko do np. produkcji futer... Też kiedyś byłam temu strasznie przeciwna, bardzo "jechałam" na moją macoche, która chodzi sobie dumnie w jakimś drogim futerku, ale z czasem stwierdziłam, że właśnie NALEŻY WYZBYĆ się takiej NADWRAŻLIWOŚCI. Co z tego, że np. ja sobie nie kupie futra- inna kobieta zrobi to za mnie. Tak już jest i tego się nie zmieni. Może nas to bulwersować i wściekać, ale co poradzić.
Natomiast co do znieczulicy coraz większego procentu społeczeństwa- tak samo jak powyżej, czyli nie zostaniemy drugim Jezusem i nie zdołamy nawrócić tysięcy, milionów ludzi do (wg nas słusznej) wrażliwości.
Trzeba się uodpornić na takich ludzi, jeżeli spotykasz człowieka i masz okazje z nim rozmawiać np. o świerzej sprawie lotników i on wyraża w tej kwestii swoje zdanie, że ma to głęboko w czterech literach, a ty nie zgadzasz się z tym zdaniem o 180'... OLEJ. Po co się denerwować i dołować, że istnieją tacy ludzie, obracaj się w takim kręgu, który jest wg Ciebie odpowiedni.
To tylko kwestia "niewrażliwości na niewrażliwość" innych ludzi.
Zgadzam się z tobą. Sami świata nie zmienimy bo to nie możliwe, ale trzeba być temu przeciwnym. Nie kupisz futra, ktoś inny kupi za ciebie ale ty tego nie zrobisz i to się liczy.
4w5

der Wald er steht so schwarz und leer
Weh mir, oh weh
Und die Vögel singen nicht mehr

Ohne dich kann ich nicht sein

Awatar użytkownika
Kociaq
Posty: 69
Rejestracja: czwartek, 24 stycznia 2008, 12:53
Lokalizacja: Starogard Gdański

#10 Post autor: Kociaq » piątek, 25 stycznia 2008, 21:37

Nie kupisz futra, ktoś inny kupi za ciebie ale ty tego nie zrobisz i to się liczy.
No jasne, że sobie nigdy futra nie kupię.

Chciałam jeszcze dodać, że mam świadomość tego, że "niewrażliwość na niewrażliwość innych ludzi" to nic innego jak tchórzostwo :/ Podkulanie ogona i myślenie "niech ktoś inny coś z tym zrobi..."
Dlatego bardzo szanuję i doceniam altruistów i ludzi, którzy próbują z tym walczyć. Ja nie mam na to ani chęci, ani odwagi.
4w5
poziom 8,9
ENTP

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#11 Post autor: aliszien » piątek, 25 stycznia 2008, 22:34

Miewam tak.
Czasem zaciska się zęby, bo nie da się zbawić całego świata.
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
mith
Posty: 296
Rejestracja: wtorek, 27 listopada 2007, 21:16
Lokalizacja: z nienacka

#12 Post autor: mith » piątek, 25 stycznia 2008, 22:52

Kociaq pisze:
Nie kupisz futra, ktoś inny kupi za ciebie ale ty tego nie zrobisz i to się liczy.
No jasne, że sobie nigdy futra nie kupię.

Chciałam jeszcze dodać, że mam świadomość tego, że "niewrażliwość na niewrażliwość innych ludzi" to nic innego jak tchórzostwo :/ Podkulanie ogona i myślenie "niech ktoś inny coś z tym zrobi..."
Dlatego bardzo szanuję i doceniam altruistów i ludzi, którzy próbują z tym walczyć. Ja nie mam na to ani chęci, ani odwagi.
Mylisz się
Prawdziwym tchórzem jest ktoś kto uznaje się za kogoś wielkiego i odważnego gdy jest nikim. Samo przyznanie się o tchórzostwie wymaga odwagi :)
Jeśli chodzi o chęci to zobaczysz że przyjdzie taki moment że nie przejdziesz już obojętnie... Przyjdzie taki moment gdy cierpliwość się skończy. W moim przypadku czara goryczy przelała się gdy zobaczyłem na pewnym blogu zdjęcia zmasakrowanych zwierząt......
Gdy przeczytałem o rybakach we Francji łowiących rekiny na przynętę, którą były psy......
Gdy przeczytałem o pewnym przypadku gdy dziewczyna przygarnęła pięknego goldena... Tylko po to by godzine potem.... Zakatować go zadając ciosy tępym narzędziem....... Pies męczył się godzinami.... Możliwe że zakopała go żywcem.....
Wtedy coś we mnie pękło ;] Od tego czasu nie potrafię lekceważyć znęcania się nad zwierzętami. Powiem szczerze.. łatwiej było by mi zabić człowieka niż psa. Zamierzam wstąpić do organizacji walczącej o prawa zwierząt.
I mam nadzieje że w waszym przypadku również cierpliwość się wyczerpie.
4w5

der Wald er steht so schwarz und leer
Weh mir, oh weh
Und die Vögel singen nicht mehr

Ohne dich kann ich nicht sein

Awatar użytkownika
Kociaq
Posty: 69
Rejestracja: czwartek, 24 stycznia 2008, 12:53
Lokalizacja: Starogard Gdański

#13 Post autor: Kociaq » sobota, 26 stycznia 2008, 17:18

Gdy przeczytałem o rybakach we Francji łowiących rekiny na przynętę, którą były psy......
Gdy przeczytałem o pewnym przypadku gdy dziewczyna przygarnęła pięknego goldena... Tylko po to by godzine potem.... Zakatować go zadając ciosy tępym narzędziem....... Pies męczył się godzinami.... Możliwe że zakopała go żywcem.....
Wtedy coś we mnie pękło ;] Od tego czasu nie potrafię lekceważyć znęcania się nad zwierzętami. Powiem szczerze.. łatwiej było by mi zabić człowieka niż psa. Zamierzam wstąpić do organizacji walczącej o prawa zwierząt.
I mam nadzieje że w waszym przypadku również cierpliwość się wyczerpie.
No muszę się tutaj z Tobą zgodzić. Mnie też łatwiej by było zabić człowieka niż psa, a to z tego względu, że zarówno małe dzieci jak i zwierzaki nie żyją "świadomie", a dorosły człowiek tak. Więc morderstwo dokonane na niewinnym stworzeniu jest tym bardziej dokonywane z premedytacją i jest wg mnie chyba najgorszym grzechem jakiego sie można dopuścić...
Ja też strasznie kocham zwierzaki ;) Pamiętam niejedną sytuacje jak gołąbka uratowałam spod buta dresików, kota zdjęłam z grzewa, jakiegoś kundelka na strychu chowałam przez pare dni przed rodzicami w końcu do schroniska go zaniosłam, itp. itd.
No ale do ludzi już nie mam tyle uprzejmości. Jak widzę zalanego faceta leżącego koło drogi proszącego o pomoc to jedynie spojrzę się na niego pogardliwie i bez wyrzutów pójdę dalej. Nikt mu nie wlał spirytu do gardła, sam się tak urządził.
4w5
poziom 8,9
ENTP

Awatar użytkownika
mith
Posty: 296
Rejestracja: wtorek, 27 listopada 2007, 21:16
Lokalizacja: z nienacka

#14 Post autor: mith » sobota, 26 stycznia 2008, 17:38

Tak :) Trzeba wiedzieć komu pomagając pomagamy, a kogo pomocą pogrążamy. Bo taki pijak leżący w rowie to skąd on wziął pieniądze na tą wódkę czy piwo?? Ludzie mu dali naiwnie wierząc że kupi jedzenie. Gdy już się chce komuś pomóc nie daje się mu pieniędzy. Ja zawsze pomoge gdy ktoś prosi mnie o jedzenie, ale nie dam mu pieniędzy. Kupie mu coś do jedzenia. I to najlepsza pomoc dla takiego człowieka, bo nawet jeśli nie chciał jedzenia to nie wyrzuci bo głodny jest i zje, a na alkochol pieniędzy nie będzie miał
4w5

der Wald er steht so schwarz und leer
Weh mir, oh weh
Und die Vögel singen nicht mehr

Ohne dich kann ich nicht sein

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#15 Post autor: Eruantalon » sobota, 26 stycznia 2008, 17:45

Co jest złego w łowieniu rekinów na psa?
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

ODPOWIEDZ