Mali Książęta i wieczne dzieci (tylko 4)
-
- Posty: 154
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 16:32
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: pomorskie
mam już zaraz 19 lat, a wiele rzeczy przyjmuję jak dziecko.
Boję się, że to kiedy zostanie obrócone przeciwko mnie..
naprawde, zbajomi dookoła całkiem inaczej mówią o miłości, seksie, przyszłości, wartościach - dla nich liczą się pieniądze i przyjemności.
Nie jestem za ich zachowaniem, ale ja jako jedyna jeszcze mam w sobie coś z dziecka.. i ciężko mi to dalej utrzymywać w sobie, rozwijać..
Boję się, że to kiedy zostanie obrócone przeciwko mnie..
naprawde, zbajomi dookoła całkiem inaczej mówią o miłości, seksie, przyszłości, wartościach - dla nich liczą się pieniądze i przyjemności.
Nie jestem za ich zachowaniem, ale ja jako jedyna jeszcze mam w sobie coś z dziecka.. i ciężko mi to dalej utrzymywać w sobie, rozwijać..
- Czarny_Charakter
- Posty: 61
- Rejestracja: poniedziałek, 25 sierpnia 2008, 22:57
- Lokalizacja: Outta time
A ja nie wiem. Z jednej strony moje naiwne, idealistyczne i mocno przejaskrawione podejście jest kompletnie niedzisiejsze i niedostosowane do reszty. W każdym jest cząstka dobrego, a jeśli ktoś jest czarnym charakterem, to najwidoczniej sam ma jakiś problem i zawsze może się zmienić na lepsze (No dobra, nie dotyczy to może kilku znanych mi osób, które za dużo mi namieszały...) Jak sobie coś wyobrażam, to wygląda to na zasadzie bajki z happy-endem, idealni ludzie, idealna miłość - idealna przyszłość, blabla. Tragedia.
Z drugiej strony, praktyka podpowiada, że nie wszystko jest różowe i w gruncie rzeczy jestem świadoma problemów, mam wobec nich jakąś tam postawę, rzeczywistość nie jest świetna... Zdaję sobie - chyba - sprawę, że i ja, i otaczający mnie ludzie, nie są aż tak doskonali, trudno jednak się z tym najzwyczajniej pogodzić.
Z drugiej strony, praktyka podpowiada, że nie wszystko jest różowe i w gruncie rzeczy jestem świadoma problemów, mam wobec nich jakąś tam postawę, rzeczywistość nie jest świetna... Zdaję sobie - chyba - sprawę, że i ja, i otaczający mnie ludzie, nie są aż tak doskonali, trudno jednak się z tym najzwyczajniej pogodzić.
If you won't save me, please don't waste my time.
/ INFj/p, 4w5 /
/ INFj/p, 4w5 /
- El Kalafiorro
- Posty: 308
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: ze Szczecina
a ja bywam dzieckiem czasami. szczególnie przemawia przeze mnie ta moja dziecięca część, gdy skaczę jak gumiś po tym bimbrze z gumijagód i wszystkiego muszę dotknąć... wtedy dziwnie się na mnie patrzą a ja chcę być poważniejsza, doroślejsza. kiedy indziej znów problemy życia codziennego zaczynają mnie przytłaczać a ja chcę się stać dzieckiem. chcę znów skakać jak nakręcona z całą tą dziecinną naiwnością i nie przejmować się niczym poza tym, że dziwnie na mnie patrzą.
na pewno mam w sobie dużo z dziecka, którym kiedyś byłam: naiwność, rozrabiarskość (o ile takie słowo istnieje, jak nie to itak to mam) i czasowy optymizm, ale też dużo we mnie osoby, którą się musiałam stać, kiedy przestałam być dzieckiem.
w sumie chyba czuję się rozdarta przez te dwie strony mojej natury: dziecko i dorosłego
na pewno mam w sobie dużo z dziecka, którym kiedyś byłam: naiwność, rozrabiarskość (o ile takie słowo istnieje, jak nie to itak to mam) i czasowy optymizm, ale też dużo we mnie osoby, którą się musiałam stać, kiedy przestałam być dzieckiem.
w sumie chyba czuję się rozdarta przez te dwie strony mojej natury: dziecko i dorosłego
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
"Tak i będę mimo wszystko"
Ostatnio weszła do naszej sali szkolnek pani Szanowna Sekretarka rozdać coś tam odnośnie matury
(śmiechy na sali, jakieś żarty)
Wychowawczyni
-Kiedy oni wreszcie spoważnieją Marta...oj dzieci dzieci
Pani Marta:
-Ha!Ha! moja mama całe życie na to czeka ]:->
PS. a dzieci są czasem mądrzejsze od dorosłych...
Ostatnio weszła do naszej sali szkolnek pani Szanowna Sekretarka rozdać coś tam odnośnie matury
(śmiechy na sali, jakieś żarty)
Wychowawczyni
-Kiedy oni wreszcie spoważnieją Marta...oj dzieci dzieci
Pani Marta:
-Ha!Ha! moja mama całe życie na to czeka ]:->
PS. a dzieci są czasem mądrzejsze od dorosłych...
5w4 /jakieś INFp
"Wszyscy ludzie, których napotykamy na swojej drodze przede wszystkim pokazują nam nas samych."
--
"Wszyscy ludzie, których napotykamy na swojej drodze przede wszystkim pokazują nam nas samych."
--
miałam to szczęście że wychowywałam się wśród dużo starszego rodzeństwa. I kiedy ja byłam mała w naszym domu pojawił się ktoś mniejszy . W liceum głosiłam swoją tezę że nie pasuje do tych ludzi ponieważ ja jestem starsza od nich , wcześniej w gimnazjum było tak samo.
Ale teraz postanowiłam to zmienić i zrezygnować troszkę ze swojej powagi i pokręcić się wśród ludzi w moim wieku.
Ale teraz postanowiłam to zmienić i zrezygnować troszkę ze swojej powagi i pokręcić się wśród ludzi w moim wieku.
człowiek to tylko człowiek i uświadom sobie że ty też robisz błędy