Strona 1 z 19

Nienawidzę szczerze 4!!!

: piątek, 9 maja 2008, 21:02
autor: liliangish
a niestety mialam dlugo sklonnosc do nich. Wlasnie obejrzalam ekranizacje "Pani Bovary", no jak w morde strzelil wasz typ! Zawsze u sasiada trawa bardzie zielona, ciagle cos nie tak i to chore poczucie wyjatkowosci przy totalnej przecietnosci! Rany...zadna ze znajomych mi 4 nie osiagnela w zyciu nic, gadaly tylko o tym co moga, jaki stan ducha moga osiagnac (niedostepny dla innych) a potem wgapialy sie w okno w poczuciu swojej wyzszosci, wrazliwosci i nie wiadomo czego bo dla NORMALNYCH ludzi jest to niezrozumiale. Typowa 4 powinna regularnie dostawac mocnego kopa w tylek od zycia zeby otrzezwiec. Ale i tak marnie konczy zazwyczaj bo swiat nie zrozumial...zenada, mam nadzieje ze nie trafi mi sie juz kolejny zonk w zyciu w postaci takiego partnera, przyjaciela albo kogokolwiek.
Mała korekta tytułu. Literki mniejsze
Moderator ZS

: piątek, 9 maja 2008, 21:09
autor: naturalbornweirdo
i vice versa :lol:

: piątek, 9 maja 2008, 21:18
autor: anku
pff.

: piątek, 9 maja 2008, 21:18
autor: Blair
urzekła mnie twoja historia... ^^

: piątek, 9 maja 2008, 21:22
autor: In3orn
Ciekawa przypadłość... nielubienie cyferek... 8)

Edit:

Nie mogłem sie powstrzymać. A banany lubisz? xD

: piątek, 9 maja 2008, 21:32
autor: liliangish
tak, banany lubie i nie dorabiam do tego (jak i do wiekszosci pierdół tak jak wy) ideologii :lol:

: piątek, 9 maja 2008, 21:32
autor: Pumpernikiel
W zasadzie razumiem tego nienawidzącego :D
Ja też nie lubię niektórych typów....i już, nic na to nie poradzę...
nie mówię tylko, że tamci ludzie nigdy nie osiągną niczego w życiu

: piątek, 9 maja 2008, 21:36
autor: liliangish
ja nie twierdze ze nie osiagna, twierdze ze te ktore znam nie osiagnely, to roznica

posty połączone/ewutek

zobaczcie ile postow jest przy innych typach, ile wy macie...
nie dlatego ze jestescie super wyjatkowi ale dlatego ze wy nie ZYJECIE, tylko wegetujecie w wiekszosci przed kompem robiac sobie jakies grupy wsparcia, gdy inni ZYJA. Nic dziwnego ze sie potem ma ciagle niedosyt wszystkiego, jak sie tak celebruje wlasna beznadziejnosc zamiast ja zmienic

: piątek, 9 maja 2008, 22:03
autor: In3orn
liliangish czemu traktujesz wszystko tak stereotypowo?

: piątek, 9 maja 2008, 22:18
autor: Blair
In3orn pisze:liliangish czemu traktujesz wszystko tak stereotypowo?
może jest 1? ^^
Ja się tylko zastanawiam co jej zrobiły 'złe czwórki', że je tak demonizuje... Człowiek nie zakłada takich tematów bez powodu ^^ liliangish, facet 4 Cię rzucił? :roll:

: piątek, 9 maja 2008, 22:23
autor: Kamillot
czwórki nie istnieją

: piątek, 9 maja 2008, 22:25
autor: Blair
Kamillot pisze:czwórki nie istnieją
przepraszam, ale jeszcze tu jestem xD

: piątek, 9 maja 2008, 22:59
autor: Yennefer
Nic dziwnego ze sie potem ma ciagle niedosyt wszystkiego, jak sie tak celebruje wlasna beznadziejnosc zamiast ja zmienic
A tam, myślisz że to takie proste się zmienić? Zresztą 4 wcale nie chcą się zmieniać, tu nie o to chodzi. W ogóle każdy typ ma jakieś wady bo nie ma ludzi idealnych i nie ma tak, że jakiś jest lepszy - każdy typ jest po prostu inny. Jeżeli nie znasz 4, które coś osiągnęły to nie masz pojęcia o sztuce.

: piątek, 9 maja 2008, 23:32
autor: liliangish
odpowiadajac na pytania:
ostatni kontakt z 4- partnerem mialam ponad pol roku temu, wiec nie jest to powodem mojego dzisiejszego tematu
dlaczego traktuje stereotypowo?
wszystko co napisalam opieram na moich obserwacjach i doswiadczeniach, niestety wiekszosc cech sie pokrywa
nie jestem 1 - jestem zdrowa 6 z wieloma cechami 8
pisalam juz ze opieram sie na moich doswiadczeniach, mowilam o mnie znajomych 4, nie o 4 slawnych ludziach itd
czy latwo sie zmienic?
mysle ze latwiej niz sie wydaje! niekoniecznie zmieniac siebie ale przejac kontrole nad swoimi emocjami, czynami, slowami i w rezultacie zyciem. Powinniscie powtarzac jak mantre "jestem silny/a", nie pozwalac miotac soba emocjom i stanom w ktorych zycie przecieka przez palce, bo chociaz analiza samego siebie jest cenna, to z calym szacunkiem, w wydaniu 4 to rozdmuchany balon ich ego.

: sobota, 10 maja 2008, 00:05
autor: DM
nie dlatego ze jestescie super wyjatkowi ale dlatego ze wy nie ZYJECIE, tylko wegetujecie w wiekszosci przed kompem robiac sobie jakies grupy wsparcia, gdy inni ZYJA
Pasjonuję się fotografią, gram od dobrych kilku lat na gitarze i pianinie, chciałabym do tego dołączyć skrzypce, regularnie wychodzę na miasto, a jeśli nie ma sprzyjających okoliczności, to wybieram się chociażby na jakiś mały spacer wieczorem ze znajomą, 80% mojego czasu wolnego jestem poza domem.

Co chcę przez to powiedzieć? To, że jestem 4 nie oznacza, że jestem kimś, kto nosa nie wyściubia poza próg własnego pokoju, czy poza granice łóżka. Też potrafię dobrze się bawić i brać z życia garściami, pomimo moich psychicznych farmazonów w głowie.