Bylem 4 jestem 7!

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Blair
Posty: 146
Rejestracja: piątek, 19 stycznia 2007, 17:03

#46 Post autor: Blair » niedziela, 18 maja 2008, 17:23

Free pisze:
Akzn pisze:A powiedzmy, że się NAPRAWDE zakochasz (po latach znajomości), stworzycie związek blebleble i potem się okaże ze on/ona jest do dupy, zmieni się albo cię zdradzi albo jeszcze co innego. I co wtedy? Już nigdy z nikim się nie zwiążesz, bo to już nie bedzie miłość?

Tak.
:shock:
Z własnej woli odmawiać sobie szczęścia... czysty (czwórkowy) masochizm ^^

a tak btw. wiecie, że robimy jeden wielki offtop? ^^


podobno 4w3, INFp/ENFp

Free
Posty: 179
Rejestracja: niedziela, 16 marca 2008, 16:46

#47 Post autor: Free » niedziela, 18 maja 2008, 17:28

Żaden masochizm, jak miłość mi pisana to będzie jak nie to nie, proste.
Paza tym wierze w reinkarnacje, sprawiedliwość prawa karmicznego i szukanie szczęścia na siłe nie jest dla mnie.
Do you feel your life's a big mistake?
Don't you hate the way it's all so fake?
All I wanna do is just be real
And get off of the spinning wheel

Awatar użytkownika
Akzn
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 29 marca 2008, 10:21

#48 Post autor: Akzn » niedziela, 18 maja 2008, 17:29

Free pisze:
Akzn pisze:A powiedzmy, że się NAPRAWDE zakochasz (po latach znajomości), stworzycie związek blebleble i potem się okaże ze on/ona jest do dupy, zmieni się albo cię zdradzi albo jeszcze co innego. I co wtedy? Już nigdy z nikim się nie zwiążesz, bo to już nie bedzie miłość?

Tak.
No to niefajnie :roll:
A skąd wiesz że nikogo już nie pokochasz skoro nie spróbujesz?
i szukanie szczęścia na siłe nie jest dla mnie.
To raczej unikanie szczęścia na siłe

Tenar
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2007, 14:13
Lokalizacja: Kraków

#49 Post autor: Tenar » niedziela, 18 maja 2008, 17:35

Free pisze: poznawałam ich, wy zapewne tak nie umiecie , bo robicie to na odwrót w stylu - stwórzmy pare, a z czasem się okaze czy pasujemy do siebie-
Swojego byłego poznawałam 1,5 roku zanim stworzyliśmy związek. Absolutnie nie traktowałam go jako potencjalnego partnera, po prostu któregoś dnia doszło do mnie, że go kochałam. Chciałam wtedy przerwać znajomość, ale potoczyło się inaczej.
Free, naprawde radykalizujesz. Jesteś teoretykiem związku. W praktyce to wygląda troche inaczej. Kiedyś jak się rozstawałam, myslałam, że nigdy więcej nikogo nie pokocham, teraz mi przechodzi.
"Jeżeli już mam wierzyć w coś, czego nie widać, to wolę wierzyć w cuda niż w bakterie".

Free
Posty: 179
Rejestracja: niedziela, 16 marca 2008, 16:46

#50 Post autor: Free » niedziela, 18 maja 2008, 17:35

Akzn, bo wiem jaka jestem, znam siebie i wiem, że mi sie nie uda, a poza tym to większość ludzi jest taka jak pisałam więc nawet mnie do tego nie ciągnie, nie chiałabym być którąś z kolei, nie wierze w szczerość i prawdziwość uczuć ludzi, napewno są i tacy ludzie którym warto zaufać i pokochać bo też chcą prawdziwej miłości, ale ja takich nie znam.


To nie jest unikanie szczęścia.
Ostatnio zmieniony niedziela, 18 maja 2008, 17:39 przez Free, łącznie zmieniany 1 raz.
Do you feel your life's a big mistake?
Don't you hate the way it's all so fake?
All I wanna do is just be real
And get off of the spinning wheel

Awatar użytkownika
Blair
Posty: 146
Rejestracja: piątek, 19 stycznia 2007, 17:03

#51 Post autor: Blair » niedziela, 18 maja 2008, 17:37

Free pisze:Żaden masochizm, jak miłość mi pisana to będzie jak nie to nie, proste.
Jak dla mnie masochizm. Masochizm 4 polega właśnie na tym, że wmawiają sobie, że szczęście nie jest im pisane i szczęśliwe nie będą. I zamykają się w swoim własnym świecie... Fakt, jeśli nie wyjdziesz szczęściu naprzeciw, to prawdopodobieństwo, że będziesz szczęśliwa jest nikłe :roll: (żeby nie było, że generalizuję... nie wszystkie 4 tak mają, ale większość tych, które znam, te na niższych poziomach zdrowia.)

Free, masz prawo do swoich poglądów, jak każdy, ale nie znaczy, że są one jedynymi słusznymi i że masz prawo je narzucać innym.
peace ;)
podobno 4w3, INFp/ENFp

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#52 Post autor: Absynt » niedziela, 18 maja 2008, 17:39

Haha, no ja tez wierze w karme, ale jeszcze nigdy nie czytalem takich bzdur. Karma jest karma, a nie widzimisiem.
Karma Cie wynagrodzi za dobro, ukarze za zlo, lecz masochizm nie ma zadnej wartosci - prawdopodobnie cierpisz i skazujesz siebie sama na cierpienie, bo taka teraz Twoja lekcja - by nauczyc sie szczescia.
Zycze powodzenia, szczescia w milosci - bez sarkazmu. Ale otworz troche serce, bo nikt nie zajrzy tam, gdzie jest tylko lęk, lzy i nieufnosc. Milosc to dawanie, juz to zapewne slyszalas. Ale trzeba tez czerpac od innych.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Free
Posty: 179
Rejestracja: niedziela, 16 marca 2008, 16:46

#53 Post autor: Free » niedziela, 18 maja 2008, 17:43

Nie będę ganiać za szczęście, jak go nie bedzie trudno, życie to kara nie licze na pięciogwiazdkową cele.


I nikomu nie narzucam swoich poglądów.
Do you feel your life's a big mistake?
Don't you hate the way it's all so fake?
All I wanna do is just be real
And get off of the spinning wheel

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#54 Post autor: Absynt » niedziela, 18 maja 2008, 17:47

Nie, zycie to nie kara. Zycie to lekcja.
Wiesz co to katharsis? Musisz to przejsc, bo masz taka blokade na sobie, ze nie pozwala Ci ona wogle czerpac z zycia.
Tutaj na forum bylem wykladowca karmy heh ;p.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Free
Posty: 179
Rejestracja: niedziela, 16 marca 2008, 16:46

#55 Post autor: Free » niedziela, 18 maja 2008, 17:48

Sprawiedliwość karmiczną pewnie też banalizujesz, trudno, każdy może wierzyć w co chce.

To wy mi wmawiacie masochiz, a tak nie jest, ale ja moge sobie zaprzeczać, a wy wiecie lepiej, prawda?

Nie życz mi miłości, bo jej nie będzie, już zamkęłam ten temat, jeden problem mniej.
Do you feel your life's a big mistake?
Don't you hate the way it's all so fake?
All I wanna do is just be real
And get off of the spinning wheel

Awatar użytkownika
Blair
Posty: 146
Rejestracja: piątek, 19 stycznia 2007, 17:03

#56 Post autor: Blair » niedziela, 18 maja 2008, 17:54

Free pisze:życie to kara
i to jest właśnie przykład czwórkowego masochizmu... Z takim podejściem bycie szczęśliwym raczej wykonalne nie jest... Zadręczasz się niepotrzebnie, a to czy będziesz w życiu szczęśliwa zależy przede wszystkim od CIEBIE SAMEJ. Cóż, wygodniej nie starać się i tłumaczyć to tak: 'nie ma sensu się starać, bo życie jest do dupy. innym się może udaje, ale mnie się na pewno nie uda'. Problem w tym, że takie podejście imho jest zwykłym tchórzostwem i poddaniem się bez walki. Niektórym 4 naprawdę przydałby się porządny kopniak w 4 litery, to może wreszcie zrozumiałyby pewne kwestie -_-"
Ostatnio zmieniony niedziela, 18 maja 2008, 17:55 przez Blair, łącznie zmieniany 1 raz.
podobno 4w3, INFp/ENFp

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#57 Post autor: Absynt » niedziela, 18 maja 2008, 17:55

Po pierwsze to jestes bardzo przesadna, za predko oceniasz, po drugie jestes pesymistka. Nie twierdze, ze trzeba byc od razu optymista, ale wystarczy byc racjonalista. Otworz glowe, zobaczysz, ze zycie jest duzo bardziej znosne niz by sie moglo wydawac.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Free
Posty: 179
Rejestracja: niedziela, 16 marca 2008, 16:46

#58 Post autor: Free » niedziela, 18 maja 2008, 17:55

Oczywiście, że życie to kara i zanim napiszesz, że znowu coś sobie wymyśliłam, przeczytaj "Tybetańską księgę umarłych", moje przemyślenia na temat reinkarnacji ugruntowały się po lekturze tego. Dla wszystkiego do czego sama doszłam znalazłam tam potwierdzenie, i teraz już jestem przekonana o prawdziwości reinkarnacji i nie mam wątpliwości co do sprawiedliwości prawa karmicznego, ale dla was moge być ,masochistką prosze bardzo, moge być nawet zielonym kosmitą z dwiema głowami, co to zmienia?
Do you feel your life's a big mistake?
Don't you hate the way it's all so fake?
All I wanna do is just be real
And get off of the spinning wheel

Awatar użytkownika
Blair
Posty: 146
Rejestracja: piątek, 19 stycznia 2007, 17:03

#59 Post autor: Blair » niedziela, 18 maja 2008, 18:00

Dla nas nic to nie zmienia, raczej dla Ciebie. W końcu to Twoje życie i im szybciej sobie pewne rzeczy uświadomisz, tym lepiej dla Ciebie :wink:
podobno 4w3, INFp/ENFp

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#60 Post autor: Absynt » niedziela, 18 maja 2008, 18:01

Kara za co? Za grzech pierworodny? Czegos musimy byc winni od poczatku, by wogle tu pokutowac.
Po co sa boddhisatvowie? Czyzby byli tylko masochistami?
Zle zinterpretowalas wiele z tego.
A ja twierdze, ze widzialem swoje poprzednie zycie, odrabiam w tym. Wiem jakich bledow musze unikac na drodze do SZCZESCIA :).
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

ODPOWIEDZ