Strona 1 z 6

Jak często znosisz chamskie zaczepki na ulicy?

: niedziela, 25 maja 2008, 11:05
autor: bíumbíumbambaló
Pytanie przede wszystkim do 4 które czymś sie wyróżniają- są metalami, emami, albo mają dość unikalny styl ubierania.

Skąd się to bierze?

: niedziela, 25 maja 2008, 11:21
autor: misiek
bo ludzie są dziwni i nie są w stanie zrozumieć jak ktoś może nie chcieć być szarą masą??

bo taki podklatkowicz pospolity gdy widzi osobę która wygląda "dziwnie" a jednocześnie lepiej zastanawia się jak ta osoba to zrobiła że wyglądając "dziwnie" wygląda lepiej... przecież to jest dla niego sprzeczne z założenia... jakiś błąd systemu...

Ja jestem zaczepiany nie częściej jak raz w tygodniu... pierwsza rzecz gdy biegam - no to normalne - kto w dzisiaj biega żeby biegać? :)
druga sprawa byłem zaczepiany dopóki nie ściąłem włosów... wtedy musiałem się nauczyć biegać :lol:

: niedziela, 25 maja 2008, 11:37
autor: Seiren
Kiedyś zdarzało się, a i owszem. Bo kostka, bo glany, bo za dużo czerni i takie tam. Ale to wina tego, że mieszkam na dresiarskim osiedlu i się to rzucało w oczy. I szczerze mówiąc nie mam pojęcia co to wywyołuje.... jedyne co mi przychodzi do głowy, to to, że dresy traktują wszystko co ma glany jako naturalnego wroga :|

: niedziela, 25 maja 2008, 11:44
autor: Alia
Misiek - ja biegam zeby biegać, u mnie w okolicy tez biegają i to normalne :D co "dziwniejsze"biegam z reguły jakoś poznym wieczorem, zdarzało mi sie ostatnio biegać jak padał deszcz i wróciłam do domu cała mokra, a to że sąsiedzi i ludzie się dziwnie patrzą, raczej sprawia mi ogroną uciechę niż jakieś troski ^^

Raczej nie przypominam sobie żeby ktoś ostatnimi czasy mnie zaczepiał w znaczeniu-rzucal jakimś chamskim tekstem, okolicę mam raczej i tak w miarę spokojną, a poza tym dziewczyny są jak widzę łagodniej traktowane niż faceci, którzy lubią sobie na wzajem docinać.
Ale strojem raczej nie prowokuję ...

: niedziela, 25 maja 2008, 12:03
autor: bíumbíumbambaló
No a ja "prowokuję" i coś mi mówi że zmienię chyba styl ubierania póki mieszkam w tym mieście. Okolica niezbyt spokojna pełna chamów płci męskiej w różnym wieku.
Ale czasami nawet nie chodziło o spódniczki. W zimie było "Fajny kxxxx beret" albo "Pa jaki ta dupa ma beret".
Zresztą od krów w wieku gimnazjalnym (czyt wielkie spasione dresiary w wieku 14 lat) też zaznałam tego i owego.

Z tym że ja nie należę do dziewczyn któe maja dekolt do pasa i "myni" co ledwie pośladki zakrywa.

I co okropniejsze- rzadziej spotykaja mnie chamskie uwagi od dorosłych facetów a częściej od gówniarzy <15.

I zdarza sie to niemal za każdym razem kiedy wyjdę na ulicę.

: niedziela, 25 maja 2008, 14:33
autor: MadameElectro
Też lubię prowokować (nie chodzi mi o mini i takie tam). Nie obchodzi mnie co sądzi o mnie "szara masa" wolę się wyróżniać niż płynąć z prądem.

: niedziela, 25 maja 2008, 14:35
autor: Kivi
No cóż, mój styl jest daleki od normy xD Lubię kolory i ich zestawienia, które krzyczą "POPATRZ NA MNIE!!", mnóstwo dodatków, conajmniej nietypowych. Generalnie lubię wyglądać jak istota z innego świata. Ale o dziwo, bardzo niewiele razy zostałam tak negatywnie zaczpiona. Ludzie często się na mnie patrzą jak na kosmitę, ale większość komentarzy jakie słysze na temat mojego ubioru, to wyrazy zachwytu xD Bez zbędnej skromności:3

: niedziela, 25 maja 2008, 15:12
autor: bíumbíumbambaló
Kivi a gdzie mieszkasz? Kulturalne osiedle, spokojna okolica, osiedle najeżone chamami, czy wielkie miasto?

Moja niedolą jest jeszcze to że wyglądam na 13 lat a nawet subtelniej niż przeciętna trzynastolatka.

: niedziela, 25 maja 2008, 17:06
autor: Kivi
Ciche osiedle na granicy Warszawy. Nie dresiarskie, ale i tutaj się paru dresów znajdzie.
bíumbíumbambaló, mam podobny problem-.-', mam 17 lat, a ponoć wyglądam na znacznie młodszą. Raz jedna sprzedawczyni w sklepie (żeby nie było- ciuchowym!:)) oznajmiła mi że wyglądam na 12 lat xDxDxD

: niedziela, 25 maja 2008, 18:47
autor: ein
To jest juz odrobine denerwujace... mi daja zwykle 3-4 mniej niz rzeczywiscie mam - juz sie przyzwyczailem do wyciagania dowodu przy zakupie alkoholu :F

: niedziela, 25 maja 2008, 18:59
autor: bíumbíumbambaló
Co tam, ein. Mój znajomy już w gimnazjum dowiadywał się, że ma żonę i dwójkę dzieci. :P

Ja, Kivi, mam 18 lat. Wiec sie wyrównuje. Chociaż i tak rekord jaki padł to było 11. :]

Co do moich długowłosych znajomych, to albo już oberwali, albo obcięli włosy ze strachu. Żeby usłyszeć przekleństwa wystarczy przejść jakieś 10 m. obok grupy młodzieży, tak sie drą, że zawsze jest szansa posłuchać.

: niedziela, 25 maja 2008, 19:01
autor: Eruantalon
Ja nie słyszę chamskich odzywek, bo miażdżę wrogów Spojrzeniem Stali, znam karate, judo i chińskie warcaby, a do tego przyjmuję strzał z Shotguna na klatę bez padania.

All Hail Gods of War!

: niedziela, 25 maja 2008, 19:04
autor: Romanov
W szkole, gdy mieszkałam gdzie indziej, chadzałam niestandardowo ubrana, darli się za mną gdy byłam w skórzanym płaszczu. Teraz ubieram się względnie regularnie, nie lubię rzucać się w oczy, poza tym w większym mieście, gdzie jest sporo obcokrajowców, to nie ma większego znaczenia

: niedziela, 25 maja 2008, 20:35
autor: Absynt
Rzadko lub wcale. Wczoraj tanczylem sobie w klubie i jakis miesniak mnie zaczal przepychac, to mu powiedzialem, by sie odpier.dolil i sie odpier.dolil, choc na oko bylem od niego 2 razy mniejszy :twisted:. Nie mozna dac na siebie wlezc.

E. ostro ;D.

: niedziela, 25 maja 2008, 20:43
autor: Pusteknik
Do mnie raz jakiś ćpun się doczepił (zresztą już gdzieś o tym przypadku dokładnie pisałem) jak podejrzewam z powodu długich włosów których już nie mam.
Dostał w mordę i się odczepił. :P :twisted: