Poziom zdrowia a... inteligencja

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#16 Post autor: Absynt » środa, 2 lipca 2008, 15:27

Chyba tak. Zdalem sobie niedawno sprawe, ze musze zyc przynajmniej z 2 osobami. Po jednej na kazda polkule.


6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
agucha
Posty: 30
Rejestracja: piątek, 27 czerwca 2008, 16:23
Lokalizacja: z dziury zabitej dechami

#17 Post autor: agucha » środa, 2 lipca 2008, 18:00

Absynt, czy to znaczy, że działasz na dwa fronty?
4w5
...?

Awatar użytkownika
ein
Posty: 1168
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 20:32

#18 Post autor: ein » środa, 2 lipca 2008, 20:48

agucha pisze:Absynt, czy to znaczy, że działasz na dwa fronty?
OMFG :|

Awatar użytkownika
agucha
Posty: 30
Rejestracja: piątek, 27 czerwca 2008, 16:23
Lokalizacja: z dziury zabitej dechami

#19 Post autor: agucha » środa, 2 lipca 2008, 22:00

coś nie tak ein :)

'żyć z jakąś osobą' mi się dość jednoznacznie kojarzy
4w5
...?

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#20 Post autor: Absynt » środa, 2 lipca 2008, 22:03

agucha pisze:Absynt, czy to znaczy, że działasz na dwa fronty?
Samce mnie nie podniecaja, ale zycie we dwoje to tez zmora.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
ein
Posty: 1168
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 20:32

#21 Post autor: ein » środa, 2 lipca 2008, 23:51

Dobra, widac ja nie zrozumialem... myslalem, ze chodzi o dwie osobowosci w jednym ciele, ale widac mylilem sie.

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#22 Post autor: Absynt » czwartek, 3 lipca 2008, 02:09

No nie wiem juz sam OCB.

W kazdym razie zboczylismy z tematu.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

bíumbíumbambaló
Posty: 882
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
Lokalizacja: Wrocław

#23 Post autor: bíumbíumbambaló » czwartek, 3 lipca 2008, 15:49

A zbaczajmy sobie a co.

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#24 Post autor: Absynt » czwartek, 3 lipca 2008, 16:24

Nie no... zauwazylem, ze jak sie odcinam od ludzi to staje sie bardziej kreatywny, choc nie ma to nic do rzeczy z moim poziomem zdrowia. Raczej z powrotem do wzorcow prowadzacych do psychozy ;>. Spie w dzien, funkcjonuje w nocy, z rana nic mi sie nie chce, a jak sie robi pozno to dostaje strzala energii. Ale jaki to ma zwiazek z inteligencja?
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Lawenda
Posty: 147
Rejestracja: piątek, 21 marca 2008, 15:22

#25 Post autor: Lawenda » czwartek, 3 lipca 2008, 16:53

Absynt pisze:Nie no... zauwazylem, ze jak sie odcinam od ludzi to staje sie bardziej kreatywny, choc nie ma to nic do rzeczy z moim poziomem zdrowia. Raczej z powrotem do wzorcow prowadzacych do psychozy ;>. Spie w dzien, funkcjonuje w nocy, z rana nic mi sie nie chce, a jak sie robi pozno to dostaje strzala energii. Ale jaki to ma zwiazek z inteligencja?
Pod tymi zdaniami mogę się podpisać. Autentycznie.

Co do mojej inteligencji... odnoszę wrażenie, że kiedy osiągam jakieś dziwne wyżyny, w tych momentach kiedy wszystko wydaje się niemalże piękne, coś dzieje się z moją głową. Jakby... zacinała się? Załącza się jakiś filtr rzeczywistości i emocji, może sama inteligencja jest na swoim miejscu, ale nie wgłębiam się w nic, ani w nastroje moje ani innych osób, kompletnie w nic; bagatelizuję swoje nastroje... Jestem otępiona? Nie do końca. Oślepiona. Jakbym była kimś innym. Kimś, kto ukrył tę słabą część osobowości i zniewolił ją.

Za to kiedy wpadam w te wszystkie typowe dla mnie depresyjne nastroje... Doświadczam rzeczywistości dużo dotkliwiej. Odcinam się, owszem. Ale wtedy czuję i widzę wszystko. I mimo, że jest mi źle, nie widzę w niczym sensu, mogę wtedy cokolwiek tworzyć i wgłębić się w swoje emocje, innych ludzi, w problemy. Ale te wszystkie czarne myśli nie potrafią mi wrócić do normalnego życia.

I tak źle, i tak niedobrze.
"Chcę być większy niż moja sztuka"
- Herbert von Karajan

4w3 sx/sp INFp

misiek
Posty: 578
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2007, 02:59

#26 Post autor: misiek » czwartek, 3 lipca 2008, 18:31

na początek zanim zacznę moje wywody warto zauważyć że jestem skromny... (:lol:)

uważam się za wyjątkowo inteligentną osobę... ale nie da się ukryć że miewam wzloty i upadki... raz na miesiąc miewam "zaćmę umysłową" - wtedy po prostu nie jestem w stanie logicznie myśleć i czuję się... przeciętny (wybaczcie musiałem :D)

nie jest to jednak chyba związane z poziomem zdrowia... ot zwykła niemożliwość skoncentrowania uwagi... czasami coś takiego jest spowodowane tym że coś mnie gnębi i krąże myślami wokół czegoś... ale nie jest to tym o czym mówię, bo wtedy znam przyczynę i wiem że tak naprawdę mój mózg jest absorbowany przez rozważania, a czasami - około raz na miesiąc - po prostu nie jestem w stanie analizować i myśleć kreatywnie.

Kiedyś mój matematyk powiedział że ma nadzieję że mnie coś takiego nie złapie na maturze. Gdy pisałem coś w szkole w takim dniu, z regóły dostawałem 1-2 gdy normalnie moje oceny wachały się od 3 (humanistyczne) do 4-5 (ścisłe). Co najważniejsze chyba, nie wiązało się to z samopoczuciem.

Awatar użytkownika
thepgo
Posty: 2
Rejestracja: piątek, 4 lipca 2008, 17:52

#27 Post autor: thepgo » piątek, 4 lipca 2008, 18:02

Ja mam podobne odczucia jak agucha.

Doceniam swoja osobowość i swoistą inteligencję - jestem w stanie zobaczyć(i poczuć?) znacznie więcej niż inni... przynajmniej tak mi się wydaje.

Jednak często dochodzę do momentu w którym to wszystko po prostu mnie przytłacza - tyle rzeczy mnie trapi, mam kompletną mieszankę w głowie. Po prostu gubię się w tym wszystkim

I właściwie nie wiem ile w tym prawdy, ale zawsze mam wrażenie, że gdybym był takim średnio-głupim przeciętnym człowiekiem, nie miałbym takich problemów, żyłoby się łatwiej.

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#28 Post autor: impos animi » piątek, 4 lipca 2008, 22:54

E.

Czuję się jak średnio głupi, przeciętny człowiek, a i mam problemy natury emocjonalnej, egzystencjalnej i tak dalej, tak więc wybaczcie, ale sranie w banie to wszystko.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
agucha
Posty: 30
Rejestracja: piątek, 27 czerwca 2008, 16:23
Lokalizacja: z dziury zabitej dechami

#29 Post autor: agucha » sobota, 26 lipca 2008, 13:15

oj ludzie, nie ma co ściemniać i udawać skromnego, jesteśmy wyjątkowo wrażliwi i inteligentni i tyle :)

i cała reszta może nas pocałować w dupę, o :)
4w5
...?

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#30 Post autor: impos animi » niedziela, 27 lipca 2008, 23:58

Hmm powtórzę się... wyjątkowo wrażliwi - tak, inteligentni - NIE ZAWSZE.

Niestety, spójrzmy po prostu prawdzie w oczy, inteligencja nie zależy od typu, przecież to jakiś nonsens. Wiadomo, że większość Czwórek pewnie wolałaby, żeby wszystkie inne Czwórki były zarąbiście inteligentne, bo przecież razem tworzą sosik superwyjątkowych superintelektualistów i mogą się w ten sposób dowartościowywać, ale jednak zejdźmy na ziemię - nie wszystkie 4 muszą być takie wielce inteligentne.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

ODPOWIEDZ