Spokojny jak Czwórka?..
a ja jestem spokojnie niespokojna
w szkole to nie wiedza, co we mnie siedzi, zreszta zmienilam uczelnie, bo na poprzedniej pojawil sie problem
agresje kieruje do wewnatrz-nie pokazuje co czuje-och ten przyklejony usmiech, zeby nie widzieli jak cierpie, bo niby czemu ma mi byc smutno jak innym wesolo?
ogolnie to paratymia i paramimia
jak juz agresja narosnie-to wale glowa o sciane
ale zawsze w szkole pisali mi opinie spokojna, pracowita, ambitna, ulozona itd
nie wiedzieli co we mnie siedzi
jestem skrajnie zaburzona czworka 4w5
ze wszystkimi wadami!
i sie przyznaje bez bicia
w szkole to nie wiedza, co we mnie siedzi, zreszta zmienilam uczelnie, bo na poprzedniej pojawil sie problem
agresje kieruje do wewnatrz-nie pokazuje co czuje-och ten przyklejony usmiech, zeby nie widzieli jak cierpie, bo niby czemu ma mi byc smutno jak innym wesolo?
ogolnie to paratymia i paramimia
jak juz agresja narosnie-to wale glowa o sciane
ale zawsze w szkole pisali mi opinie spokojna, pracowita, ambitna, ulozona itd
nie wiedzieli co we mnie siedzi
jestem skrajnie zaburzona czworka 4w5
ze wszystkimi wadami!
i sie przyznaje bez bicia
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
- that1smyday
- Posty: 22
- Rejestracja: niedziela, 10 grudnia 2006, 20:52
- Lokalizacja: Lębork
Oj zgadzam się z Tobą w 100 % . Ja tak np. mam że przez miesiąc siedze cichutko jakby mnie nie było, nie istnieje ale jak te wszsytkie negatywne emocje i stres się skumulują ... to tylko czekam na ofiare mojego gniewu i wtedy się wyładowuje ... strasznie mi się to nie podoba no ale cóż taka moja introwertyczna natura, wszystko staram się zdusić w sobie ale czasem tego jest poprostu za dużo.Basketcase pisze:Bo 4w5 to bomby z opóźnionym zapłonem.
Jestem zwykłym czarnym kocurem z obrożą 4w5 ....
-
- Posty: 657
- Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44
skads to znamKiciak pisze:moja 4w3 nie mozna uznac za spokojna, robi duzo wiecej zamieszania wokol siebie, to ona swiruje, to ja musze nad nie panowac i czasem krzyknac 'spokuj!'
ten moj ekstrawertyzm z jednej strony jest dobry bo wyrzucam (doslownie) z siebie emocje, nie magazynuje i nie truje sie nimi, ale z drugiej strony lepiej czasem siedziec cicho, przetrawic problem i tak na spokojnie sie go pozbyc. neistey kompletnie nad soba nie panuje, choc sie staram i przez to czesto gesto przeginam
ja jestem 4w5 ale wyladowywac sie umiem. moze dlatego , ze mnie odpowiedni ludzie w odpowiednim czasie naucyzli.
zloszcze sie straszliwie. to chyba najbardziej uciozliwa dla innych moja wada.
krzycze, bije, zagluszam death metalem, ktoreog nei slucham, rycze, bo to nie placz, przkelinam.
czasem tak krzycze , ze mnie gardlo boli. wtedy dziekuje, ze mieszkam nie w bloku.
co powiedizliby ludzie ?
wszedzie jej pelno, aktywna, radosna
moze dlatego, ze powtarzam sobie " masz sile, wytrzymasz, tylko nie pokazuj ludiozm. musisz byc radosna w skzole i robic to co zwykle, niczeog nie zawal, a w domu mila i usmiechajaca sie. plakac mozesz tlyko jak nikt nei widzi. "
zloszcze sie straszliwie. to chyba najbardziej uciozliwa dla innych moja wada.
krzycze, bije, zagluszam death metalem, ktoreog nei slucham, rycze, bo to nie placz, przkelinam.
czasem tak krzycze , ze mnie gardlo boli. wtedy dziekuje, ze mieszkam nie w bloku.
co powiedizliby ludzie ?
wszedzie jej pelno, aktywna, radosna
moze dlatego, ze powtarzam sobie " masz sile, wytrzymasz, tylko nie pokazuj ludiozm. musisz byc radosna w skzole i robic to co zwykle, niczeog nie zawal, a w domu mila i usmiechajaca sie. plakac mozesz tlyko jak nikt nei widzi. "
droga jest celem.
muzykoholik
przepelniona sprzecznościami.
4w5, bardzo, bardzo silne powiazanie z 1
muzykoholik
przepelniona sprzecznościami.
4w5, bardzo, bardzo silne powiazanie z 1
Pozorny spokój to chyba najwłaściwsze okreslenie. W szkole czy przy obcych ludziach odbierana jestem jako ostoja spokoju jako ktoś wręcz z natury anemiczny.Potrafię usiąść w jednym miejscu i nie ruszać się przez pół doby. Siedzieć, słuchać, obserwować. Ale generalnie jestem osobą, którą strasznie łatwo wytrącić z równowagi, irytującą się bez większego powodu i dośc głośno odreagowująca swoją złość. Rycze na przemian z krzykiem, włączam cholernie krzykliwą muzykę, albo walę byle czym w byle co, nawet jeśli sprawia mi to samej ból, a może właśnie zwłaszcza wtedy.
Na ogół jestem cichacz. W grupie siedzę i obserwuję. Nienawidzę imprez - jedna osoba gada, reszta w kółeczku hihihi, hahaha, jest cukierkowo i zajebiście. Jeśli z kimś gadam to zazwyczaj na osobności, nie lubię gadać w dużej grupie, to mnie krępuje i irytuje.
Jak to każdy głośny się staję po wypiciu kilku głębszych. Albo, gdy wracam do domu i nikogo nie ma. Wydzieram się, śpiewam.
Jak to każdy głośny się staję po wypiciu kilku głębszych. Albo, gdy wracam do domu i nikogo nie ma. Wydzieram się, śpiewam.
o tak, dlatego najbardziej mnie to smieszy jak ktos powie cos kretynskiego i mysli ze to jest smieszne, a reszta zeby sie jej przypodobac hi hi ha ha, a ja tego nie robie tylko sie na nich patrze jak na debili dziwic sie czemu mnie potem nie lubiaadaś pisze:Nienawidzę imprez - jedna osoba gada, reszta w kółeczku hihihi, hahaha, jest cukierkowo i zajebiście.
no to mamy cos wspolnego tylko ze ja jeszcze do tego tanczeadaś pisze:Wydzieram się, śpiewam.
8w7 sp/sx/so oraz wplyw z 4 i dumna z tego ISTP
"Szybko zmieniający się temperament, markotność, egocentryzm, gwałtowne wybuchy gniewu"
coz i pragne dodac ze jestem wredna!
"Szybko zmieniający się temperament, markotność, egocentryzm, gwałtowne wybuchy gniewu"
coz i pragne dodac ze jestem wredna!
moi znajomi nigdy nie nazwaliby mnie spokojną. czasem nawet zarzucają mi, że zachowuję się jak głupek :p
chociaż już trochę z tego wyrosłam; )
i też jestem nerwowa. kłębek nerwów. nie do opanowania
chociaż już trochę z tego wyrosłam; )
i też jestem nerwowa. kłębek nerwów. nie do opanowania
4w5
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"
Rzadko spokojna, częściej rozradowana, nastawiona entuzjastycznie, ale zdarzaja sie momenty zadumy. A odpływanie w marzenia mam do tego stopnia "wyszkolone", że trzeba mnie mocno potrząsnąć w znaczeniu dosłownym, bo słów mówionych obok wtedy nie słyszę. Ale marzenia marzeniami, znacznie lepiej jest je realizować. :)
- El Kalafiorro
- Posty: 308
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: ze Szczecina
-
- Posty: 50
- Rejestracja: poniedziałek, 21 lutego 2011, 12:19
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Spokojny jak Czwórka?..
Oj, ja na pewno spokojna nie jestem Zawsze, gdy targają mną jakieś emocje, choćby najlżejsze, muszę je "wywalić na wierzch". I dotyczy to zarówno emocji pozytywnych, jak i negatywnych. Po prostu nie lubię dusić czegoś w sobie, a nawet jeśli mi się to uda, to tylko przez chwilę. A potem wybucham jeszcze bardziej, niż gdybym od razu dała się ponieść emocjom. Chociaż do niedawna przy obcych ludziach jestem potwornie spokojna, choćby mnie rozwalało od środka... Ale ostatnio to się zmienia, co nie jest takie dobre, bo potrafię się na przykład na wydrzeć na kogoś kogo nie znam
4w5