Przeboleć miłość

Wiadomość
Autor
Meyishi
Posty: 13
Rejestracja: środa, 18 czerwca 2008, 08:50
Lokalizacja: Wrocław

Przeboleć miłość

#1 Post autor: Meyishi » niedziela, 19 października 2008, 21:18

Nie wiem czy temat był poruszany..

Jak radzicie sobie po odrzuceniu? Co robicie żeby zapomnieć, nie cierpieć, nie rozgrzebywać przeszłości?
Zadręczam się obecnie całkiem obsesyjnymi myślami o facecie, który mnie nie chce. Bywa, jednak jako czwórka cały czas o tym myślę i nie potrafię przeboleć że on mnie nie chce. Widzę go niestety codziennie i nie bardzo mogę to zmienić.
Próbuję odwracać myśli w innych kierunkach jednak ciężko mi to idzie. Słyszałam już dobre rady żeby poszukać kogoś nowego, taki środek zastępczy, jednak chyba nie pora na to.

Wiem że człowiek jest toksyczny dla mnie, a związek zniszczył by to co próbuję budować w sobie od miesięcy(terapia), jednak to i tak nie pozwala mi przestać myśleć o nim... Myśli obsesyjne, takie czwórkowe tarzanie się we własnym bólu, cierpieniu, smutku.

Jak sobie z tym poradzić? Co robicie?


4 w 5.
'Nie popędzaj mnie, nie dalejwięcuj mnie...'

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Re: Przeboleć miłość

#2 Post autor: Perwik » niedziela, 19 października 2008, 22:08

Meyishi pisze:Nie wiem czy temat był poruszany..
to poszukaj a potem pierdol



pieprzyć malkontentów !! :P malkontenci do gazu !! :P

ale i tak Was kocham :*

Awatar użytkownika
Crystal
Posty: 62
Rejestracja: wtorek, 7 października 2008, 23:05
Enneatyp: Indywidualista

#3 Post autor: Crystal » niedziela, 19 października 2008, 22:21

Zająć myśli kimś innym - i nie mówię tu o szukaniu nowego obiektu westchnień, a o zwróceniu uwagi na problemy innych osób. Mi zawsze pomaga, przynajmniej na chwilę - ale to zawsze jest sukces. Po odrzuceniu swoje przeboleć trzeba i masz do tego święte prawo, ale czy warto na to marnować za wiele czasu? Nie sądzę.
bla bla
4w3

Awatar użytkownika
Heloiza
Posty: 65
Rejestracja: niedziela, 19 października 2008, 22:37

#4 Post autor: Heloiza » niedziela, 19 października 2008, 23:26

Crystal pisze:Zająć myśli kimś innym - i nie mówię tu o szukaniu nowego obiektu westchnień, a o zwróceniu uwagi na problemy innych osób. Mi zawsze pomaga, przynajmniej na chwilę - ale to zawsze jest sukces. Po odrzuceniu swoje przeboleć trzeba i masz do tego święte prawo, ale czy warto na to marnować za wiele czasu? Nie sądzę.
Dokładnie tylko na chwilę i tylko z odrobiną ulgi. Znajdziesz jakieś przyjemne bardziej lub mniej konstruktywne zajecie,wkońcu wypowiesz w myślach dziesiątki razy imię tej osoby. :evil:
Spróbuj podejsć do tej sytuacji z rezerwą i/lub humorem.
4w5

Awatar użytkownika
Grzegorz.C
Posty: 109
Rejestracja: wtorek, 14 października 2008, 16:44
Lokalizacja: Łódź

#5 Post autor: Grzegorz.C » poniedziałek, 20 października 2008, 08:43

Żyj dalej. Smutek,Gniew,a potem...akceptacja. Mi pomogło myślenie "globalne" tj. staraj się nie postrzegać świata jako kąt w którym jesteście tylko Ty,On i ONA (zakładam że jest jakaś ONA).Ta planeta jest odrobinę większa i podobnie życie nie kończy się na jednym zawodzie miłosnym.

A piszę to osobnik,który do tej pory,po trzech latach,śni o Niej...

Da się? Da się!
Jestem głęboko wierzącym ateistą

4w5 / INFp Fe / DDA

Awatar użytkownika
CzupaCzups
Posty: 148
Rejestracja: czwartek, 18 września 2008, 15:56
Enneatyp: Indywidualista

#6 Post autor: CzupaCzups » środa, 22 października 2008, 17:56

czas leczy rany i pozwala częściowo zapomnieć...
ja też miałam raz taki okrutny dół. i chyba niedawno z niego dopiero wyszłam.i też jak w Twoim przypadku z powodu faceta. no i też wpadałam na pomysł aby zapełnić dziurę jaką miałam po Nim innym facetem. tak tez zrobiłam. i podobało mi się to jakieś 10 godz. bo następnego dnia jak spotkałam mojego nowego faceta to czułam do niego obrzydzenie. byłam z nim 3 tyg. i to były najdłuższe i najgorsze 3 tyg. w moim życiu. dobrze ci radę nie staraj się póki co szukać kogoś innego z nadzieja że ci przejdzie.
daj sobie czas. teraz może będzie trudno w to uwierzyć, ale kiedyś zapomnisz o Nim. i będzie ok.

życzę Ci szczęścia :)

ps. nie zwracaj uwagi na Perwika. on by napisał Ci pewnie coś pocieszającego albo by Ci doradził jak zaspokoić faceta lub cokolwiek innego związanego z libido, ale o sprawach duchowych chyba nie bardzo ma pojęcie... bez obrazy oczywiście takie są moje obserwacje.

Meyishi
Posty: 13
Rejestracja: środa, 18 czerwca 2008, 08:50
Lokalizacja: Wrocław

...

#7 Post autor: Meyishi » poniedziałek, 27 października 2008, 12:28

dzięki za odpowiedzi. Fajnie wiedzieć że jest ktoś kto rozumie.

Mi już lepiej, lepiej na pewno będzie ale umysł się nakręca więc trudno zająć się czymś innym. To jest problem.

Minie.

Jakby co będę pisać do was:)

dzięki

M
4 w 5.
'Nie popędzaj mnie, nie dalejwięcuj mnie...'

letme60
Posty: 5
Rejestracja: czwartek, 21 lutego 2008, 22:48

#8 Post autor: letme60 » wtorek, 28 października 2008, 21:35

znalazłem jakiś czas temu: http://www.nastolatek.pl/pokaz.php?a=art&ida=2053 warto przeczytać, trzymaj się ;)
4w5, choc test robilem jakis czas temu i troche sie od tego czasu wydarzylo

Awatar użytkownika
Crystal
Posty: 62
Rejestracja: wtorek, 7 października 2008, 23:05
Enneatyp: Indywidualista

#9 Post autor: Crystal » środa, 29 października 2008, 00:05

Wyłączyć myślenie, o wiele łatwiej się żyje.
bla bla
4w3

Awatar użytkownika
MartiniB
Posty: 774
Rejestracja: sobota, 12 stycznia 2008, 21:06

#10 Post autor: MartiniB » środa, 29 października 2008, 00:41

letme60 pisze:znalazłem jakiś czas temu: http://www.nastolatek.pl/pokaz.php?a=art&ida=2053 warto przeczytać, trzymaj się ;)
Bravo Girl od razu jej pod nos podstaw.
Ostatnio zmieniony środa, 29 października 2008, 01:03 przez MartiniB, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Crystal
Posty: 62
Rejestracja: wtorek, 7 października 2008, 23:05
Enneatyp: Indywidualista

#11 Post autor: Crystal » środa, 29 października 2008, 00:43

Jeżeli okaże się to skuteczne, to dlaczego nie.
bla bla
4w3

Awatar użytkownika
darienne
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 23:15

zapchajdziura

#12 Post autor: darienne » niedziela, 2 listopada 2008, 01:27

Znajduję kogoś kogo będę mogła jakiś czas przy sobie mieć, a potem porzucić i zranić, tak samo jak mnie zraniono.

Awatar użytkownika
Czarny_Charakter
Posty: 61
Rejestracja: poniedziałek, 25 sierpnia 2008, 22:57
Lokalizacja: Outta time

Re: Przeboleć miłość

#13 Post autor: Czarny_Charakter » niedziela, 2 listopada 2008, 13:46

Meyishi pisze:Nie wiem czy temat był poruszany..

Jak radzicie sobie po odrzuceniu? Co robicie żeby zapomnieć, nie cierpieć, nie rozgrzebywać przeszłości?
Zadręczam się obecnie całkiem obsesyjnymi myślami o facecie, który mnie nie chce. Bywa, jednak jako czwórka cały czas o tym myślę i nie potrafię przeboleć że on mnie nie chce. Widzę go niestety codziennie i nie bardzo mogę to zmienić.
Próbuję odwracać myśli w innych kierunkach jednak ciężko mi to idzie. Słyszałam już dobre rady żeby poszukać kogoś nowego, taki środek zastępczy, jednak chyba nie pora na to.

Wiem że człowiek jest toksyczny dla mnie, a związek zniszczył by to co próbuję budować w sobie od miesięcy(terapia), jednak to i tak nie pozwala mi przestać myśleć o nim... Myśli obsesyjne, takie czwórkowe tarzanie się we własnym bólu, cierpieniu, smutku.

Jak sobie z tym poradzić? Co robicie?
Czas leczy rany. Ja przez długi okres od czasu do czasu popadałam w niezdrowe stany, były dni, że ciągle się zamartwiałam,ale były dni, kiedy żyłam normalnie, spokojnie, śmiałam się, cieszyłam, doceniałam ten brak zarzutów z drugiej strony. W ogóle przeżyłam po rozstaniu niesamowitą ulgę...
W głębi duszy liczyłam na to,że to nie koniec tej całej wielkiej miłości, ocknęłam się dopiero po poznaniu pewnego faktu o nim. I to jak kubeł zimnej wody podziałało, bo zdałam sobie sprawę, że nigdy jedna osoba nie jest winna sytuacji. Minęło już sporo czasu, ja przynajmniej jestem zdrową i silną czwórką. Wiem, że świetnie mi samej, mój egocentryzm może się rozwijać :twisted:
Są gorsze i lepsze momenty w życiu,trzeba to przetrwać. Można pogadać z kimś obcym, można posiedzieć samemu, można zająć się pasją lub kotem. Jestem pewna,że "Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni!" :wink:
Powodzenia :>
If you won't save me, please don't waste my time.


/ INFj/p, 4w5 /

ODPOWIEDZ