O jakiej miłości marzycie?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
El Kalafiorro
Posty: 308
Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: ze Szczecina

#181 Post autor: El Kalafiorro » sobota, 14 lutego 2009, 12:47

Wookie... Ludzie są inni. To znaczy każdy jest jakiś i każdy ma jakieś konkretne, inne niż wszyscy uczucia. Nie spotkasz drugiej osoby, która czuje dokładnie to samo co Ty. W moim odczuciu, dobry przyjaciel to taki, który choć Cię nie rozumie, to będzie próbował pojąć co tam w tej Twojej głowie siedzi. Niekoniecznie musi od początku rozumieć. Wystarczy, że będzie próbował i będzie chciał Cię poznać. Jeśli się postara to mu się uda, a dodatkowo, jak już się uda, zyskasz osobę, która patrzy na świat nieco inaczej, inaczej odczuwa. Taka osoba, będzie mogła podzielić się z Tobą swoim światopoglądem i będziesz mógł czerpać z tego światopoglądu to co najlepsze. No! A teraz do nauki wracam :D


Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...

4w5 a ostatnio 1w2 ;]

Awatar użytkownika
vhax
Posty: 488
Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Szczecin

#182 Post autor: vhax » sobota, 14 lutego 2009, 13:25

Riviette pisze:Jeśli już generalizujemy, radzę ci znaleźć jakąś Siódemkę, nie Czwórkę. Prędzej by ci pomogła.
A co Ty przez to rozumiesz...

Kalafiorro >> znalazłaś? :P
7w8

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)

Awatar użytkownika
El Kalafiorro
Posty: 308
Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: ze Szczecina

#183 Post autor: El Kalafiorro » sobota, 14 lutego 2009, 14:13

Co znalazłam... Podręcznik? Tak :P
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...

4w5 a ostatnio 1w2 ;]

Awatar użytkownika
pumpkin
Posty: 282
Rejestracja: środa, 8 listopada 2006, 13:37

#184 Post autor: pumpkin » sobota, 14 lutego 2009, 14:36

Wookie pisze:to wszystko jednak nie jest takie proste :wink: staram się właśnie nie izolować, ale jak już przebywam z ludźmi to mało się odzywam, bo wszelkie rozmowy zazwyczaj kończyły się właśnie brakiem zrozumienia :wink: przez to staram się rozmawiać tylko na jakieś mało ważne i powierzchowne tematy, ale ileż można :wink:
hmmm.. też się czuję niezrozumiana.
mam przyjaciół. ja też jestem chyba dobrą przyjaciółką, słucham, doradzam... czasem mnie to już męczy. i wkurza. wkurza mnie często to, że nikogo nie interesuje, co ja czuję w środku, że odechciewa mi się żyć czasami.
nie otwieram się i nawet nie bardzo ciągnie mnie, żeby się otwierać. to jak dla mnie bez sensu- i tak nikt by nie wiedział o czym mówię. ale sama świadomość, że kogoś to by interesowało - to byłoby miłe.

chociaż sama już nie wiem.
czasem myślę, że zaczynam wymyślać xD
zwłaszcza, że w sumie zdaję sobie sprawę, że nie okazuję tego, że jest mi bardzo źle, a jak ktoś się zapyta co mi jest, to zmyślam i się nigdy nie przyznaję. to głupie ; p bezndziejnie jest być takim introwertykiem : p
a jeszcze każdy myśli, że jest wręcz przeciwnie .. heh
4w5
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"

Awatar użytkownika
El Kalafiorro
Posty: 308
Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: ze Szczecina

#185 Post autor: El Kalafiorro » sobota, 14 lutego 2009, 15:03

pumpkin... zdaje mi się, że wiem o czym mówisz... jeszcze do niedawna sama tak miałam. ale znalazłam osobę, przed którą mogę się otworzyć i chociaż dalej niedobrze mi na samą myśl o tym, że mogę tej osobie powiedzieć o wszystkim co mnie męczy, co mnie boli, co odczuwam, to jednak ta świadomość, że ta osoba spróbuje mnie zrozumieć jest fajna. każdy ma jakieś swoje problemy a introwertyczność nie pomaga... dobrze czasem przed kimś wyrzucić co w nas siedzi :D nawet jeśli tym kimjś ma być pluszowy miś :twisted:
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...

4w5 a ostatnio 1w2 ;]

Awatar użytkownika
ein
Posty: 1168
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 20:32

#186 Post autor: ein » sobota, 14 lutego 2009, 15:16

Dobra - wpis! tez sie czuje dzisiaj niezrozumiany. Staram sie zaakceptowac poglady moich znajomych, ale jak mnie ktos probuje na sile dopasowac do grupy to zaczynam sie denerwowac. Na dowidzenia dostalem plakietke nienormalnosci. Witamy w prawdziwym swiecie.

Awatar użytkownika
Riviette
Posty: 405
Rejestracja: niedziela, 29 października 2006, 13:09
Enneatyp: Lojalista

#187 Post autor: Riviette » sobota, 14 lutego 2009, 16:15

vhax pisze:
Riviette pisze:Jeśli już generalizujemy, radzę ci znaleźć jakąś Siódemkę, nie Czwórkę. Prędzej by ci pomogła.
A co Ty przez to rozumiesz...
Siódemki raczej nie pozwalają innym osobom się pogrążać, co Czwóreczki bardzo lubią robić, a poza tym mogłyby ją jakoś "wyrwać". No i potrafią rozmawiać na trudne tematy, a Wookiemu chyba o to chodzi - znaleźć kompana do rozmów i jednocześnie być zrozumianym. No i wydaje mi się też, że Wookie wewnątrz tak naprawdę chciałby się trochę rozerwać, co mu Siódemka umożliwi.
Wookie, chciałbyś?
6w5, IEI

Awatar użytkownika
pumpkin
Posty: 282
Rejestracja: środa, 8 listopada 2006, 13:37

#188 Post autor: pumpkin » sobota, 14 lutego 2009, 16:27

Riviette pisze: Siódemki raczej nie pozwalają innym osobom się pogrążać, co Czwóreczki bardzo lubią robić
bzdura.
typ w enneagramie chyba nie decyduje, czy ktoś umie wyciągnąć drugą osobę z dołka, czy nie.
a jeżeli decyduje, to czwórki napewno nie lubią, gdy ktoś się pogrąża. ja jestem czwórką - kiedy ktoś mi bliski jest w dole, robię wszystko, żeby poczuł się lepiej.
4w5
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#189 Post autor: impos animi » sobota, 14 lutego 2009, 16:30

Riviette pisze: Siódemki raczej nie pozwalają innym osobom się pogrążać, co Czwóreczki bardzo lubią robić
Też się z tym nie zgadzam, to zależy, co komu jest potrzebne, żeby wyjść z doła, a co go pogrąża. Mnie właśnie Siódemki potrafią pogrążać swoim bagatelizowaniem problemów i wiecznym "wyluzuj". Czwórka nie spycha czyichś problemów na bok, jak trzeba to porozmawia, zrozumie. Nie każda musi zaraz reagować "marsz rację, świat jest do dupy łeeeeeeeee", istnieją też te zdrowsze, które właśnie potrafią pomóc.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
vhax
Posty: 488
Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Szczecin

#190 Post autor: vhax » sobota, 14 lutego 2009, 16:59

impos nie generalizuj... nie każdy problem zasługuje na miano 'wyluzuj'. może to zabrzmi nieprawdopodobnie ale ja sie najzwyczajniej potrafię bac, ze właśnie trafię ze stwierdzeniem "nie dramatyzuj" w nie ten problem co trzeba. Sa takie problemy które ludzie potrafią sobie wyolbrzymić... które rzeczywiście niekoniecznie zasługują na dramatyzowanie. Ale są takie w których trzeba pomóc, choć raczej wesprzeć. I to nie jest tak ze 7 nie chcą takich problemów wyłapywać:)
ein pisze:Dobra - wpis! tez sie czuje dzisiaj niezrozumiany. Staram sie zaakceptowac poglady moich znajomych, ale jak mnie ktos probuje na sile dopasowac do grupy to zaczynam sie denerwowac. Na dowidzenia dostalem plakietke nienormalnosci. Witamy w prawdziwym swiecie.
Jesi ktos Cie próbuje na siłę dopasować to nie wydaje mi sie, żeby chciał Cie zrozumieć... co rzeczywiście wg mnie świadczy że jest twoim znajomym. A niedopasowywanie sie nie jest nienormalnością... chyba ze za nienormalność uważamy bycie sobą :D
7w8

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)

Awatar użytkownika
Pędzący Bakłażan
VIP
VIP
Posty: 2637
Rejestracja: sobota, 15 listopada 2008, 21:44

#191 Post autor: Pędzący Bakłażan » sobota, 14 lutego 2009, 20:46

Ja źle przeczytałem, czy ktoś tutaj szukał drugiej połówki po numerku w enneagramie?
Człowieku podrap się w głowę, wytwórz w niej proces myślowy i dojdź do wniosku, że miłości się nie rozpatruje pod kątem czy ktoś jest 1,2,3,4 czy 79... Trochę ufności w ludzi, nawet bezpodstawnej ;)

*Impos*
Nie wszystkie siódemki Cię denerwują :D

Awatar użytkownika
vhax
Posty: 488
Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Szczecin

#192 Post autor: vhax » sobota, 14 lutego 2009, 20:59

Pędzący.. nie o miłość ale o zrozumienie chodziło. On chce znaleźć kogoś kto go zrozumie wśród 4... no nic powodzenia... wiesz ja bym sobie nie zwężała tak pola wyboru:P

P.S.
Wookie jak szukasz? jak sie z kimś zaczynasz rozumieć to dajesz mu test do wypełnienia czy już od razu na dzień dobry... tak w ramach pewności... bo jak sie jeszcze nie znacie to w końcu jedyny sposób? :P
7w8

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)

Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 163
Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2009, 15:28
Kontakt:

#193 Post autor: Wookie » sobota, 14 lutego 2009, 22:08

Riviette pisze:Siódemki raczej nie pozwalają innym osobom się pogrążać, co Czwóreczki bardzo lubią robić, a poza tym mogłyby ją jakoś "wyrwać". No i potrafią rozmawiać na trudne tematy, a Wookiemu chyba o to chodzi - znaleźć kompana do rozmów i jednocześnie być zrozumianym. No i wydaje mi się też, że Wookie wewnątrz tak naprawdę chciałby się trochę rozerwać, co mu Siódemka umożliwi.
Wookie, chciałbyś?
zależy co rozumiesz przez słowo "rozerwać" :wink: znam kilka siódemek, ale jak dla mnie są zbyt dużymi realistami i są za mało melancholijne przez co nie rozumieją moich problemów już u samego źródła :wink: ogólnie też zauważyłem, że siódemki mało przejmują się przeszłością a ja nią żyję cały czas :wink:
pumpkin pisze:ja jestem czwórką - kiedy ktoś mi bliski jest w dole, robię wszystko, żeby poczuł się lepiej.
dokładnie, mi bardziej zależy na szczęściu kogoś znajomego niż na swoim własnym :wink:
Pędzący Bakłażan pisze:Trochę ufności w ludzi, nawet bezpodstawnej ;)
za dużo razy się rozczarowałem, już pisałem o tym :wink:
vhax pisze:Wookie jak szukasz? jak sie z kimś zaczynasz rozumieć to dajesz mu test do wypełnienia czy już od razu na dzień dobry... tak w ramach pewności... bo jak sie jeszcze nie znacie to w końcu jedyny sposób? :P
to proste, po dłuższym czasie widzę czy ktoś mnie rozumie czy nie, nikogo nie skreślam na wstępie :wink:
4w5
!

Awatar użytkownika
Riviette
Posty: 405
Rejestracja: niedziela, 29 października 2006, 13:09
Enneatyp: Lojalista

#194 Post autor: Riviette » sobota, 14 lutego 2009, 22:09

impos animi pisze:
Riviette pisze: Siódemki raczej nie pozwalają innym osobom się pogrążać, co Czwóreczki bardzo lubią robić
Mnie właśnie Siódemki potrafią pogrążać swoim bagatelizowaniem problemów i wiecznym "wyluzuj"
Mnie takie osoby po prostu irytują. A ja miałam na myśli te Siódemki, które potrafią spojrzeć obiektywnie na sprawę, zrozumieć, przy okazji nie tracąc pogody ducha, i myślę, że ktoś taki potrafiłby pomóc osobie zdołowanej. Nie patrzę w tej chwili na Siódemki jako "ale życie jest super, czym ty się w ogóle martwisz?" a na Czwórki "życie jest do dupy, tyle zmartwień..."
No i oczywiście, że nie zależy to definitywnie od typu enneagramowego - pomoże/nie pomoże. Prawdziwy przyjaciel i tak się postara. Ale jesteśmy na tym a nie innym forum i dlatego zasugerowałam, że Czwórkom mogłaby pomóc zdrowa i inteligentna Siódemka.
6w5, IEI

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

#195 Post autor: Elkora » sobota, 14 lutego 2009, 22:58

kocham was wszystkich
i już żadna 4 nie jest sama
:D
ps bakłażan ciebie nie kocham, ale to nic osobistego :lol:
Obrazek

ODPOWIEDZ