Demonstracje nieszczęśliwości

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

#16 Post autor: Matea » środa, 28 stycznia 2009, 11:29

Wiesz... czasem jest tak ,że człowiek przebywając w jakimś środowisku od lat nagle sobie zdaje sprawę jak by żył na innej planecie ,bo nie ma ani jednej osoby ,która choć po części by zrozumiała Twoje podejście do świata. Wtedy wpadasz w panike ,bo widzisz ,że jesteś na tym świecie ZUPEŁNIE sama ,może ona ma takie wrażenie...


"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#17 Post autor: Absynt » środa, 28 stycznia 2009, 13:57

No to moze czas sobie zdac sprawe z tego, ze ludzie sa o wiele wiecej warci niz ich podejscie do swiata.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
skylines
Posty: 109
Rejestracja: niedziela, 9 listopada 2008, 15:12

#18 Post autor: skylines » środa, 28 stycznia 2009, 15:43

Absynt pisze:Niech ja cos pier.dolnie w leb na przebudzenie :).
Terapia szokowa jest czesto calkiem skuteczna.
Myślę, że warto spróbować. Mogłoby zadziałać :) Niektórzy potrzebują takiego gwałtownego przebudzenia, żeby spojrzeć na świat z trochę innej strony i wreszcie wziąć się za siebie zamiast ciągle tylko biadolić :?

Tylko pytanie czy ona rzeczywiście wzięłaby pod uwagę zmianę zachowania pod wpływem takiej terapii szokowej, bo jak pisała Celice jak się z nią na spokojnie rozmawia to przytakuje, a później robi swoje :roll: A takie zachowanie potrafi zniechęcić i wyprowadzić człowieka z równowagi.
Mam takiego kolegę, który wiecznie marudzi, że mu źle, a nic nie stara się z tym zrobić. I od lat razem ze znajomymi staramy się mu pomóc, ale nie dociera to do niego ani prośbą ani groźbą. Po prostu ręce opadają... Zwłaszcza, że poza tym jego brakiem działań jest naprawdę świetnym człowiekiem.

Celice, może pomogłoby gdybyś razem z kilkorgiem znajomych usiadła z nią i szczerze wyjaśniła jak widzicie sytuację? Może jeśli usłyszałaby to od kilku osób na raz bardziej wzięłaby do siebie wasze słowa? Zobaczyłaby, że zależy Wam na niej, że nie jest sama, i wzięłaby pod uwagę jak Wy się czujecie kiedy ona tak na Was tak wiecznie pasożytuje, jak to napisała Bium.
Ostatnio zmieniony środa, 28 stycznia 2009, 15:51 przez skylines, łącznie zmieniany 1 raz.
. 4w5 . INFp .

"My dreams were all my own;
I accounted for them to nobody;
they were my refuge when annoyed ---
my dearest pleasure when free."
/ Mary Shelley

motylica wątrobowa
Posty: 108
Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 16:04
Kontakt:

#19 Post autor: motylica wątrobowa » środa, 28 stycznia 2009, 15:47

Co za rozpuszczone dziewuszysko. Ktoś powinien przełożyć ją przez kolano i nałożyć klapsów na goły tyłek :P
A tak serio, to myślę, ze z taką osobą trzeba konkretnie i konsekwentnie, nie można się nad nią rozczulać. Ale najlepiej idź do psychologa i porozmawiaj jak możesz pomóc takiej osobie. Chociaż jej samej terapia też by się przydała, skoro nie słucha Was, to może dotrze do niej właśnie obcy człowiek.
"Na szyi zamordowanego kota wisiała karteczka z napisem MIAU."

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#20 Post autor: Absynt » czwartek, 29 stycznia 2009, 14:45

No wlasnie. Mysle, ze jak sie bedzie jej wspolczuc i probowac zrozumiec, to zrobi sie z niej jeszcze cos gorszego - wampir.

Na problemy nalezy szukac rozwiazan.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Celice
Posty: 104
Rejestracja: poniedziałek, 28 lipca 2008, 14:19
Enneatyp: Mediator

#21 Post autor: Celice » czwartek, 29 stycznia 2009, 15:29

Absynt pisze:No wlasnie. Mysle, ze jak sie bedzie jej wspolczuc i probowac zrozumiec, to zrobi sie z niej jeszcze cos gorszego - wampir.

Na problemy nalezy szukac rozwiazan.
Wampirem psychicznym to ona była zawsze... I w sumie to tak nas sobie "wychowała" że baliśmy się jej zwrócić uwagę w obawie o jej stan emocjonalny; zeby się nie pogrążyła, żeby sie nie obrazila itp. Ale teraz widzimy ze to trwa już za długo, nie zmienia się na lepsze tylko pogrąża w jakiejś głupocie a my ją jakby popieramy bojąc się powiedzieć co o tym myślimy.
No ale macie rację - będzie trzeba w końcu coś zacząć mówić bo nas też wykończy przy okazji ;)
9w8

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#22 Post autor: impos animi » czwartek, 29 stycznia 2009, 16:23

"ALA
Każdy się wstydzi być nieszczęśliwym. To tak jak nie odrobić zadania albo mieć pryszcza. Wszyscy, którzy nie są szczęśliwi, czują się jak winni przestępcy.

ELEONORA
Być szczęśliwym - to prawo i obowiązek ludzi wyzwolonych w naszej nowej epoce."

Pan Mrożek Sławomir w "Tangu"
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

#23 Post autor: Matea » czwartek, 29 stycznia 2009, 17:21

haha
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#24 Post autor: Absynt » sobota, 31 stycznia 2009, 15:13

Bo smutek to nie powod do dumy.

Czyz to nie cala puenta tego tematu? ;]
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#25 Post autor: impos animi » sobota, 31 stycznia 2009, 15:14

sustine et abstine
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
pumpkin
Posty: 282
Rejestracja: środa, 8 listopada 2006, 13:37

#26 Post autor: pumpkin » niedziela, 1 lutego 2009, 16:11

chyba nie ma sensu z nią rozmawiać, pocieszać, skoro i tak sobie z tego ni nie robi.
jeżeli wsparcie przyjaciół jej nie pomaga, to może pomoże jej pomoc specjalisty?

a jeżeli nie specjalista to konkretne działanie.

jakbym była na jej miejscu, to nie chciałabym słuchać. jeżeli ktoś by mną porządnie potrząsnął, dał sporego kopa, to potem byłabym mu raczej wdzięczna.
4w5
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

#27 Post autor: Matea » niedziela, 1 lutego 2009, 16:57

pumpkin pisze:
jakbym była na jej miejscu, to nie chciałabym słuchać. jeżeli ktoś by mną porządnie potrząsnął, dał sporego kopa, to potem byłabym mu raczej wdzięczna.
Jestem za.
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

diesirae
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2009, 21:58
Lokalizacja: z Białegostoku

#28 Post autor: diesirae » czwartek, 12 marca 2009, 22:38

Chyba tak nie mam. Często mam doła, ale staram się to ukrywać. Czasem rozmawiam o tym po prostu z zaufaną osobą. Chociaż ostatnio jestem coraz bardziej nieufna.

The_Crow
Posty: 34
Rejestracja: wtorek, 25 marca 2008, 22:39
Lokalizacja: z dołka

#29 Post autor: The_Crow » czwartek, 19 marca 2009, 19:40

Gdy mam jakiś problem ( dołka lub dooła ), to się tym nie chwale. Co prawda dobrze to widać, ale staram się choć w maleńkim stopniu ukryć swój "ból egzystencjalny". Raczej wstydze się swoich wewnętrznych uczuć. Boję się niezrozumienia, choć równocześnie bardzo pragnę wylewnej rozmowy...
4w5

The_Crow
Posty: 34
Rejestracja: wtorek, 25 marca 2008, 22:39
Lokalizacja: z dołka

#30 Post autor: The_Crow » czwartek, 19 marca 2009, 19:49

Odnośnie tej kobiety z problemem...
Ja tam nikogo nie chcę wysyłać do psychologa. Ani nigdzie.
Nie potrafię pomagać ludziom.
4w5

ODPOWIEDZ