Czego 4 boją się najbardziej? lęki, traumy, smutki itp.

Wiadomość
Autor
impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#361 Post autor: impos animi » wtorek, 1 lipca 2008, 14:38

Siebie. Najbardziej się boję siebie. Swojej nielogicznej logiki. Swoich impulsywnych działań. Swoich oderwanych od rzeczywistości pomysłów. Swoich niedorzecznych interpretacji. Swojego umysłu i swojej głowy, które są ostatnimi przedmiotami, jakim można ufać.


Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

spidzik
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2008, 16:50

#362 Post autor: spidzik » wtorek, 1 lipca 2008, 17:04

czesc witam wszystkich..... moje numerki to 4 w 5 ...oczywiscie mam cała mase lęków...ktore pomieszanae z depresja daja całkiem niezły bajzelw głowie..choc czesto tworczy itd.....napewno ciekawe w jakis sposob to jest.....czytam wasze posty i zastanawiam sie czy nie generalizuje..ale spora czesc z was byc moze ma cos takiego jak ja ....czyli po testach psychologicznych przeprowadzonych jakis czas temu ...zostało to nazwane WYOLBRZYMIANIEM PROBLEMÓW:)nie wiem jak sie to wykształciło u mnie itd...ale moze ktos ma z was jakies doswiadczenia jak z tym wlaczyc badz radzic sobie lepiej...na pewno pomagaja antydepresanty..sprawdziłem:)pozdro

Awatar użytkownika
Koki
Posty: 151
Rejestracja: wtorek, 25 marca 2008, 19:31

#363 Post autor: Koki » sobota, 5 lipca 2008, 00:08

O tak, zawsze mówią WYOLBRZYMIANIE problemów, a sami nie wiedzą co czujesz na prawdę...
spidzik pisze:na pewno pomagaja antydepresanty..sprawdziłem:)pozdro
Ciekaw jestem jakie "antydepresanty" sprawdziłeś, nie żebym patrzył na twój... nick.

Ja się boję samotności, utraty zdrowia i niemożności wyrażenia swoich uczuć (jak wiadomo tłumienie uczuć, może mieć naprawdę negatywne skutki).
Znajdą się też lęki całkiem absurdalne, np. czasem mam obawy , że ktoś może czytać w moich myślach, albo zakładam że wypadek, który jest praktycznie bardzo mało możliwy, o mały włos się nie wydarzył.
.

Orso
Posty: 2
Rejestracja: sobota, 5 lipca 2008, 01:42

#364 Post autor: Orso » sobota, 5 lipca 2008, 02:08

Świadomości własnych ograniczeń :wink:

spidzik
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2008, 16:50

#365 Post autor: spidzik » sobota, 5 lipca 2008, 09:44

MOJ NICK nie ma nic wspolnego z tym o czym myslisz!! po prostu jak zaczeło mi przeszkadzac to co sie ze mna dzieje i utrudniac mi zycie poszedłem do lakarza najpierw badania wszelakie psychologioczne itd..pozniej leki pomagaja owszem ale na czas ich brania pozniej wszystko wraca!!!

spidzik
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2008, 16:50

#366 Post autor: spidzik » sobota, 5 lipca 2008, 09:51

DO KOKI !!!!

daj mi prywatny numer gg to pogadamy nie bedziemy wlaczyli tu na forum nie chodzi tu o kłotnie na forum publiczym...tylko o to zeby sobie pomoc w jakis sposob wymienic doswiadczenia itd....sorki jesli cie uraziłem lub cos podobnego..a to wyplbrzymianie problemow to nie moj pomysł tylko lekarza psychologa :)

Awatar użytkownika
Koki
Posty: 151
Rejestracja: wtorek, 25 marca 2008, 19:31

#367 Post autor: Koki » sobota, 5 lipca 2008, 10:01

Spoko, spoko, też tak myślę, że to tylko pomysł twojego lekarza psychologa...
_________________________________________________
Orso pisze:Świadomości własnych ograniczeń :wink:
Ograniczenia percepcyjne, które uniemożliwiają czyste spojrzenie.
.

pani Mruk
Posty: 2
Rejestracja: sobota, 5 lipca 2008, 17:55

#368 Post autor: pani Mruk » sobota, 5 lipca 2008, 18:05

braku akceptacji, odrzucenia, samotności, tego, że nie zrealizuję swoich marzeń, że kiedyś będę żałowała tego, jak żyję teraz. i jeszcze głębokiej wody ;o
4w5

IneSs
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 17 lipca 2008, 10:42

#369 Post autor: IneSs » niedziela, 20 lipca 2008, 14:24

Obawiam się głównie samotności... niespodziewanego zawiedzenia się na bliskich, braku akceptacji, staropanieństwa. ;]
Nagłego zwrotu na gorsze, braku owoców ciężkiej pracy.
Niespełnienia marzeń i popadnięcia w przygnębiającą rutynę.
Nie przeżycia głębokiego, niezapomnianego uczucia, jak choćby w Titanicu lub w przypadku Romea i Julii... oj, chyba powinnam zejść na ziemię. :P
Tu coś wpisać?

Awatar użytkownika
przytulak
Posty: 15
Rejestracja: piątek, 1 sierpnia 2008, 21:47

#370 Post autor: przytulak » niedziela, 3 sierpnia 2008, 11:49

1.Samotności.Braku szczerych i życzliwych osób.Tego,że już nie będzie mi dane spotkac ludzi,przy których będę się czuć swobodnie,przy których nie będę się ciągle hamować.tego najbardziej i stale

czasem
2.Tego,że nie ważne jak bardzo będę się starać to i tak jak zawsze na koniec wszystko legnie w gruzach.
3.Przemijania.
4w5

Awatar użytkownika
Zojka
Posty: 42
Rejestracja: piątek, 1 sierpnia 2008, 14:14

...

#371 Post autor: Zojka » wtorek, 5 sierpnia 2008, 15:57

Boję się:

- chorób psychicznych,
- że sobie coś zrobię,
- że będę w życiu nikim (że skończę w rowie jak mi to często wmawiał mój kochany tatko:))
- samotności mimo kochających ludzi wokół (mam naprawdę wspaniałego faceta... nie wiem jak on ze mną wytrzymuje przez te lata),
- odrzucenia i braku akceptacji
- ze ludzie cenią i szanują siebie w zależności od statusu majątkowego a nie inteligencji
- że do końca życia będę taką dupą wołową jaką jestem bo nie mam odwagi do działania - mimo skończonych z wyróżnieniem studiów
- bólu fizycznego
- okrucieństwa ludzi wobec innych ludzi i zwierząt

Awatar użytkownika
l_isica
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 7 sierpnia 2008, 12:48

#372 Post autor: l_isica » czwartek, 7 sierpnia 2008, 14:51

Boję się...chwila bo zapomniałam co miałam napisać xD
o już wiem
- boję się baaardzo tego, że stracę kogoś bardzo mi bliskiego (czyli tego, że on umrze)
- boje się tego, że przez lenistwo nie będę miała dobrej pracy w przyszłości.
- boję się umierania w cierpieniu... (czyli, że np. w płomieniach, z głodu itp)

intego
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek, 18 sierpnia 2008, 16:31

wielu się boję

#373 Post autor: intego » poniedziałek, 18 sierpnia 2008, 23:38

Samotności
Choroby psychicznej, choć jestem jej ciekaw
Nieudanego życia
Odejścia najbliższych, zbyt wielu już straciłem, wiem jak to boli
Szybkiego spadku ze szczytu, jeśli się na niego dostanę
Jeszcze zanim coś osiągnę, boję się że to stracę
Bezsensownej śmierci
Chwilowego oszołomienia, a następnie twardego upadku na ziemię

Wielu rzeczy się boje, ale ciekawość częściowo rekompensuje strach

Awatar użytkownika
Mao
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 13:05
Lokalizacja: Płock

#374 Post autor: Mao » wtorek, 19 sierpnia 2008, 17:47

1. Przede wszystkim bólu - fizycznego. Do tego stopnia, że myśląc nawet o takiej bzdecie jak szczepionka albo krople u okulisty często mam łzy w oczach i nie mogę znieść widoku krwi, troszkę poważniejszej rany itd, nawet jeśli to jest w telewizji i wygląda sztucznie. Bólu psychicznego aż tak bardzo się nie boję.
2. Boję się tego, że nie uda mi się zrealizować swoich marzeń.
3. Chwili, w której odejdą moi bliscy (zwłaszcza rodzice).
4. Siebie - że sobie coś zrobię, momentami odnoszę wrażenie (i ostatnio takie coś o sobie usłyszałam), że dążę do choroby psychicznej.
5. Tego, że nie zapanuję kiedyś nad emocjami i że zrobię komuś krzywdę bez względu na to, czy znaczy dla mnie dużo czy nie.
6. Odrzucenia - boję się, że przyjaciele mnie już niedługo oleją, bo każde ruszy w swoją stronę. Każde ma swoich znajomych, a ja prawie nikogo. A nawet jeśli nie, to zostawią mnie gdy rzeczywiście zobaczą, kim naprawdę jestem.
7. Śmiechu - za dużo z nim miałam do czynienia :/
Chyba wszystko co najważniejsze, tego jest od groma...
4w5
Przejdę przez bagno, aby zdobyć raj.

agnus02
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 27 grudnia 2007, 20:58

#375 Post autor: agnus02 » środa, 20 sierpnia 2008, 01:26

boję sie burzy


boję się tego że (s) krzywdzę innych

ODPOWIEDZ