-mają smutne oczy
-popełnią samobójstwo
-te które są poniżane albo autsajderzy
-są z reguły brzydkie
-niezaradne życiowo
-dziwne
-mają łupież
-nie chodzą do kościoła
-mają problemy z higieną
-kłopoty z matematyką
-lubią bardzo swoich rodziców
Po kolei. Bo coś nie bardzo.
- Nie mam smutnych oczu, czasem zamyślone, jestem pełen energii.
- Nie ukrywam, że mam coś w tym kierunku, ale posiadam również przekonania i doświadczenia pozwalające jasno określić pogląd na śmierć i wszem i wobec, śmierć mnie jako perfekcyjnego mechanicznie, organicznego robota mam w dupie
- Nie jestem poniżany, nie jestem autsajderem.
- Nie uważam, wręcz przeciwnie.
- Niezaradne? Może trochę niezdarny jestem, rzeczywiście, ale nie niezaradny.
- Dziwny? Z ichszego punktu widzenia, może i czasem. Bawi mnie to
- Nigdy nie miałem problemów z łupieżem. W ogóle co to za tekst
- Nie chodzę. Jestem apostatą.
- Problemy z higieną... wydaje mi się, że regularnie ładnie pachnę.
- 3 rok studiów mechanika i budowa maszyn na najlepszym wydziale mechanicznym w Polsce. Mam to w dupie generalnie i zupełnie nie mam ciągu na dalsze chodzenie w smole, ale jest dużo bliżej niż dalej i wolę tak myśleć
W ogóle, to chodziło o to, że nie mam problemów z matematyką.
- A rodziców kocham, doceniam, szanuję i dziękuję im za to co dla mnie robią, a robią wiele.
Także w gruncie rzeczy pudło