Pytanie do 4
Co to znaczy być silnym? To znaczy uwierzyć w swoją siłę. To znaczy umieć dążyć do celów wyznaczonych przez siebie wcześniej. Ale nie po trupach. Po trupach może to robić każdy. Osoba silna potrafi zrobić wszystko tak, aby nie niszczyć innych. Silnym to znaczy potrafić przy okazji oddać część swojej siły innym. I mieć umiejętność brania od innych siły którą Ci ofiarowywują. Nie uważając się przez to słabym.
Osoba silna potrafi wierzyć tej części umysłu która mówi 'Ciesz się z życia. Jest takie piękne.' Potrafi zrobić coś dobrego nie patrząc na reakcje innych, i nie zważając na myśli które mówią że przez to właśnie staje się słaba. Osoba silna potrafi wstać rano z uśmiechem na ustach myśląc 'Jaki piękny, nowy dzień na mnie czeka!' Osoba silna to taka, która wie że jest silna, a nie wykorzystuje tego przeciw innym. Osoba silna to taka, która umie docenić to kim jest, i to że droga którą podąża jest Tą Właściwą. Osoba silna to taka która potrafi otworzyć się przed inną, bezgranicznie ufając w jej dobroć. Osoba silna to taka która potrafi powiedzieć swojej miłości 'kocham Cię'. Takich przykładów można wymieniać setki. Czy te kilka wystarczy?
Osoba silna potrafi wierzyć tej części umysłu która mówi 'Ciesz się z życia. Jest takie piękne.' Potrafi zrobić coś dobrego nie patrząc na reakcje innych, i nie zważając na myśli które mówią że przez to właśnie staje się słaba. Osoba silna potrafi wstać rano z uśmiechem na ustach myśląc 'Jaki piękny, nowy dzień na mnie czeka!' Osoba silna to taka, która wie że jest silna, a nie wykorzystuje tego przeciw innym. Osoba silna to taka, która umie docenić to kim jest, i to że droga którą podąża jest Tą Właściwą. Osoba silna to taka która potrafi otworzyć się przed inną, bezgranicznie ufając w jej dobroć. Osoba silna to taka która potrafi powiedzieć swojej miłości 'kocham Cię'. Takich przykładów można wymieniać setki. Czy te kilka wystarczy?
"Ludzi g. obchodzi co chciałeś powiedzieć, obchodzi ich to, co usłyszeli."
- Basketcase
- Posty: 716
- Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09
-
- Posty: 11
- Rejestracja: niedziela, 29 października 2006, 21:27
- Basketcase
- Posty: 716
- Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09
- Comfortably Numb
- Posty: 105
- Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 16:51
- Comfortably Numb
- Posty: 105
- Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 16:51
- Basketcase
- Posty: 716
- Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09
Jasne...Być silnym to umieć się przeciwstawic szarym zajadaczom chleba, Naukowcom Wszystkowiedzącym, Popowej Kulturze McDonaldu,,,,
Do tego nie trzeba siły. Wystarczy mózg.
A tak w ogóle, co to znaczy "przeciwstawiać się szarym zjadaczom chleba"?
Albo "Naukowcom Wszystkowiedzącym"? Bo to ostatnie kojarzy mi się kwestionowaniem ewolucji, "bo my nie chcemy żeby tak było" itp.
Kwestionowanie popowej kultury McDonaldu może być tak samo bezmyślne jak sama ta kultura, co się często zdarza (żeby nie było nieporozumień, nie mówię, żę tak jest w Twoim przypadku).
- Comfortably Numb
- Posty: 105
- Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 16:51
- Basketcase
- Posty: 716
- Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09
Głośne krzyczenie na pewno nie wystarczy. Twoje pojęcie siły jest strasznie wąskie. Czy na pewno chodzi tylko o buntowanie się przeciw (pop)kulturowym normom w imię jakichś "ideałów"?
Bo ja myślę, że odpowiedź NoMatter jest mądrzejsza, bardziej przemyślana i bardzej oddaje sedno sprawy. Podzielam jego poglądy.
Zarzekasz się, że nie jesteś tylko krzykaczem, myślącym "grunt to bunt", ale jak dla mnie właśnie tak wyglądasz.
Sprowadzanie pojęcia "prawdziwej siły" do czegoś tak banalnego wydaje mi się po prostu ograniczone. Wydaje Ci się, że jeśli będziesz w opozycji do czegoś, to będzie Twoja siła? Walka o ideały? Proszę bez takich głodnych kawałków.
Dla mnie wyglądasz jak niezdrowa, niezbyt racjonalnie myśląca Czwórka, która próbuje się buntować i tworzyć swoją odmienność, ale właściwie sama nie wie, dlaczego, ani co chce przez to osiągnąć. Bo wolności, tożsamości ani szczęścia w ten sposób nie zdobędziesz. Co najwyżej możesz zostać punkiem "kontestującym system" przez chodzenie na koncerty innych zespołów, niż te pokazywane w Mtv.
Bo ja myślę, że odpowiedź NoMatter jest mądrzejsza, bardziej przemyślana i bardzej oddaje sedno sprawy. Podzielam jego poglądy.
Zarzekasz się, że nie jesteś tylko krzykaczem, myślącym "grunt to bunt", ale jak dla mnie właśnie tak wyglądasz.
Sprowadzanie pojęcia "prawdziwej siły" do czegoś tak banalnego wydaje mi się po prostu ograniczone. Wydaje Ci się, że jeśli będziesz w opozycji do czegoś, to będzie Twoja siła? Walka o ideały? Proszę bez takich głodnych kawałków.
Dla mnie wyglądasz jak niezdrowa, niezbyt racjonalnie myśląca Czwórka, która próbuje się buntować i tworzyć swoją odmienność, ale właściwie sama nie wie, dlaczego, ani co chce przez to osiągnąć. Bo wolności, tożsamości ani szczęścia w ten sposób nie zdobędziesz. Co najwyżej możesz zostać punkiem "kontestującym system" przez chodzenie na koncerty innych zespołów, niż te pokazywane w Mtv.
Ostatnio zmieniony środa, 1 listopada 2006, 18:52 przez Basketcase, łącznie zmieniany 1 raz.
silnym dla mnie to byc i zyc mimo upadkow, zawsze sie podnosic, wyciagac wnioski i isc do przodu nie ogladajac sie wstecz, tak sie staram, choc nie zawsze sie udaje, ale uczynilam juz duze postepy!
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?t=87Ann pisze: Kiciak, a co to znaczy dla ciebie być silnym? :D
Moze tam odpowie i nie tylko kiciak
1w9, INFJ/j, sx/sp/so (silny zwiazek z polaczeniami 7 i 4, oraz i8i6)
___
Oh laughing man
What have you won?
Don't tell me what cannot be done.
___
Oh laughing man
What have you won?
Don't tell me what cannot be done.