Jeżeli chodzi ogólnie o czwórki, to też mam kilka pytań. Jak wygląda u Was sytuacja z stanem posiadania? Tzn, czy ciągle musicie za czymś gonić?
Mam hopla na punkcie własności. Swędzą mnie rzeczy nienależące do mnie, nie lubię pożyczać od innych, nawet książek z biblioteki. W dzieciństwie bez przerwy walczyłam o "moje!". Z drugiej strony chętnie pożyczam innym, a gdy coś mi zginie, zepsuje się- macham na to ręką. Z kolei jeśli chodzi o nabywanie rzeczy, to staram się przed kupnem przeanalizować wartość tej rzeczy (np. skład), bo lubię wiedzieć, co kupuję i dlaczego warto to kupić.
Czy może jesteście w stanie "zatrzymać" się. Ustabilizować. Ugruntować i powiedzieć sobie "Że tyle wystarczy".
Stoję w miejscu, nie muszę się zatrzymywać. Czasami mam wrażenie, że w ogóle czas mi się zatrzymał, zamieniłam się w posąg, a tylko myśli poganiane emocjami ganiają mi się po mózgu. Mój ośrodek działania jest wielkości ziarenka gorczycy, co jest gorzką prawdą. Ale tak, mogę powiedzieć "Że tyle wystarczy".
W czym wyraża się u Was "Czwórkowa kreatywność"?
"Kreatywność" to akurat cecha Czwórek, która do mnie nie pasuje.
Jak podchodzicie do wykonywanych zadań?
Trzeba zrobić, to się robi. By mieć motywację, potrzebuję jednak wiedzieć, dlaczego to robię. Trochę to chyba dziwne, bo zdecydowana większość chce wiedzieć, po co. Unikam zobowiązań.
Czy realizujecie swoje marzenia, cele? Czy zostają one tylko w sferze wyobraźni?
Marzenia są po to, by sobie pomarzyć. Są zbyt nierealne i idealne, jak to marzenia. Cele? Jeszcze jakiś czas temu nie miałam nimi problemu, odhaczałam jeden po drugim te mniejsze, by osiągnąć ten większy, może nawet wielki w pewnym sensie, ale... nie widzę już odpowiedzi na "po co?" i zgubiłam odpowiedź na "dlaczego w ogóle to robię". Obecnie, od paru dni, jestem na poziomie celu "wstań z łóżka, by coś zjeść"... Nie rozumiem, co mi się stało.
baby_kapar pisze:Ja mam własne pytanie do 4, czy macie czasem uczucie manii wielkości? Innymi słowy, czy czujecie się w czymś najlepsi i wyjątkowi - np w ilorazie inteligencji, poczuciu mody, haftowaniu - you name it!
Niektóre Czwórki czują się wyjątkowi w wielu dziedzinach na raz, co można zauważyć w temacie "Za dużo talentów"
KLIK. Przez takich ludzi wstyd mi w ogóle wyjść z domu i pozostaje mi jedynie paść z zazdrości. W niczym nie jestem dobra, a w wielu dziedzinach nawet nie przeciętna, w zbyt wielu.