Godziny parzyste, Paranoja? Klątwa?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Nocny Trzmiel
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 20 marca 2012, 23:14
Lokalizacja: lubelskie - zachód
Kontakt:

Godziny parzyste, Paranoja? Klątwa?

#1 Post autor: Nocny Trzmiel » środa, 6 czerwca 2012, 16:16

Hej, nie wiedziałem gdzie pierdyknąć temat, ale wydaje mi się, że tutaj, w azylu czwórek. (temat raczej dotyczy indywidualistów)
Od kilku lat (2-4), dręczą mnie godziny parzyste typu 16:16, 12:12. Na dzień widzę co najmniej 1-2 razy takie pory, nie mam pojęcia czy to jakaś paranoja, czy raczej klątwa. Często z czystego przypadku, gdy spojrzę na zegarek, gdy kogoś zapytam. Mam też wrażenie, że ktoś się ze mnie w ten sposób nabija.
Możliwe, że to mam już ustalony podświadomie biorytm, który powoduje spojrzenie na zegarek.
A jak Wy macie? Co o tym sądzicie?



Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: Godziny parzyste, Paranoja? Klątwa?

#2 Post autor: kangur » środa, 6 czerwca 2012, 16:33

kiedyś tak miałam, tłumaczyłam to sobie 'och, ach, X o mnie myśli!'.
Podświadomość, to wszystko.

btw paranoje masz jak rasowa szóstka ; )

Awatar użytkownika
Amisu
Posty: 118
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2012, 03:33
Enneatyp: Indywidualista

Re: Godziny parzyste, Paranoja? Klątwa?

#3 Post autor: Amisu » środa, 6 czerwca 2012, 16:54

Mam tak bardzo często, ostatnio za często, ale nie przywiązuje do tego zbytniej uwagi. :wink:
4w3 Arystokrata – mistrz w rzucaniu focha, miłośnik dobrego ciucha, zmanierowany jak diabli. Znienawidzony nawet przez osoby ze swojego typu. Lepiej się czuje w pracy niż 4w5 i dlatego zazwyczaj nie kończy źle.

Awatar użytkownika
Nocny Trzmiel
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 20 marca 2012, 23:14
Lokalizacja: lubelskie - zachód
Kontakt:

Re: Godziny parzyste, Paranoja? Klątwa?

#4 Post autor: Nocny Trzmiel » środa, 6 czerwca 2012, 22:39

Brawo, post napisany o godzinie 16:16 o.O

Awatar użytkownika
maroz
Posty: 532
Rejestracja: piątek, 20 kwietnia 2012, 21:01
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Gdzieś w Tricity sobie lata

Re: Godziny parzyste, Paranoja? Klątwa?

#5 Post autor: maroz » środa, 6 czerwca 2012, 23:00

Przez trzy lata zauważałem godziny parzyste i nadawałem im znaczenie pozytywne.
Bo zawsze je widziałem gdy mi coś wychodziło lub zaraz po tym jak je widziałem mi wszystko szło po mojej mysli.

Dzisiaj uważam że ulegałem tej autosugestii i automanipulacji, do tego stopnia że znajdowałem w sobie siły by przełamać swoje lęki i być pewnym siebie że teraz to mi na pewno wyjdzie ... i ... wychodziło.
Po drugie ponieważ zależało mi na tym by widzieć parzyste godziny nieświadomie nawet kątem oka zauważałem że takie godziny się układają.

Generalnie w naszym mózgu narządy wzroku są połączone w ośrodkami odpowiedzialnymi za emocje połączeniem bardziej pierwotnym i szybszym niż to połączenie ośrodka intelektu, z ośrodkiem wzroku. To powoduje że najpierw takie minuty zwracają naszą uwagę (nawet kątem oka) a dopiero kilka milisekund później nadajemy temu intelektualne znaczenie. To pośrednio tłumaczy moją automanipulacje i autosugestię i to że ciągle wyłapywałem takie godziny w stylu 16:16.

Od pewnego czasu czuję się ze sobą dobrze i od tego czasu przestałem zwracać uwagi na godziny.
Automanipulacja przestała mi być potrzebna bo odnoszę sukcesy w życiu bez takich magicznych nieświadomych sztuczek.
Kilka słów o mnie i moim życiu: http://www.youtube.com/watch?v=--fv2KOIjhM
Co mnie kręci i czym się zajmuje w czasie wolnym http://www.enneagram.pl/forum/viewtopic ... 1&p=283039
ENTj (LIE) Ennagram 6w7

fioletowastokrotka89
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 25 lutego 2012, 15:45
Enneatyp: Indywidualista

Re: Godziny parzyste, Paranoja? Klątwa?

#6 Post autor: fioletowastokrotka89 » czwartek, 7 czerwca 2012, 21:03

To jest dość częste zjawisko z tego co słyszę wśród znajomych. Ja od paru lat mam tak, że gdy popatrzę na zegarek to jest dokładnie 21:37. Najlepsze, że mam tak od momentu, gdy koleżanka mi o tym powiedziała ;p Jeśli by nadinterpretować można by uznać, że zmarły Jan Paweł II chce mi coś przekazać, bo o tej godzinie zmarł ;p Ale takie coś łatwo sobie wkręcić, przedtem miałam tak nie wiem dlaczego, ale z godziną 22:13;p Pewnie jest na to naukowe wytłumaczenie.

Awatar użytkownika
Enturie
Posty: 493
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 19:26
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: poza zasięgiem sieci

Re: Godziny parzyste, Paranoja? Klątwa?

#7 Post autor: Enturie » czwartek, 7 czerwca 2012, 23:48

Mnie "prześladuje" liczba pięć od zdarzenia, gdy pewnej nocy nieświadomie powiedziałam pewne zdanie. Często, gdy spoglądam na zegarek i po wykonaniu odpowiedniego równania wypada na 5, to robię się sztywna i zestresowana. No i gdzie nie spojrzę, to ta liczba się przytrafia. Nawet kolor, który najbardziej lubię i często jest go za dużo w miejscach, gdzie są moje rzeczy, to odpowiednik 5[przynajmniej według znajomego, który jest obarczony zdolnością synestezji]. Ktoś mi już mówił, że zachowuje się pod tym względem jak paranoik, ale z jednej strony wydaje się to ciekawe i trudno jest przestać w obawie przed... Zagrożeniem?
► Pokaż Spoiler
Sometimes what you're looking for comes when you're not looking at all

Luthen
Posty: 10
Rejestracja: wtorek, 26 lutego 2008, 16:44

Re: Godziny parzyste, Paranoja? Klątwa?

#8 Post autor: Luthen » czwartek, 21 czerwca 2012, 08:51

Dużo w tym autosugestii. Wystarczy zrobić sobie test. Wieczorem przed snem mówi się sobie, że się obudzisz o konkretnej godzinie. Sam z siebie. W 90% działa. Wydaje mi się także, że czwóreczki lubią przywiązywać uwagę do pewnych symboli pojawiających się w ich życiu. Mi moje symbole przynoszą szczęście.

Awatar użytkownika
sexta_espada
Posty: 131
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2012, 13:02
Enneatyp: Indywidualista

Re: Godziny parzyste, Paranoja? Klątwa?

#9 Post autor: sexta_espada » czwartek, 5 lipca 2012, 13:49

Mnie prześladuje piękna cyfra - 1234, dokładniej godzina 12.34. Zbyt często, but I like it :P
...It can't rain all the time...

Shirayo
Posty: 625
Rejestracja: sobota, 23 kwietnia 2011, 11:40
Enneatyp: Obserwator

Re: Godziny parzyste, Paranoja? Klątwa?

#10 Post autor: Shirayo » czwartek, 5 lipca 2012, 22:55

kangur pisze:kiedyś tak miałam, tłumaczyłam to sobie 'och, ach, X o mnie myśli!'.
Moją siostrę coś takiego dopadło. Jak to leczyć?

Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: Godziny parzyste, Paranoja? Klątwa?

#11 Post autor: kangur » niedziela, 8 lipca 2012, 23:30

a nie wiem, nikomu nidgy nie wybijałam z głowy takich głupich myśli
możesz usunąć wszystkie zegary w otoczeniu ;)

Awatar użytkownika
.Anka.
Posty: 450
Rejestracja: poniedziałek, 6 kwietnia 2009, 14:56
Lokalizacja: z rpga ;-)

Re: Godziny parzyste, Paranoja? Klątwa?

#12 Post autor: .Anka. » środa, 11 lipca 2012, 08:21

Znajoma 5-ka tak miała zwłaszcza z 12.12h 13.13h itp. Tłumaczyła to sobie jako podpowiedzi lub znaki od swojego boga. Gdy przestała przywiązywać do tego uwagę to godziny przestały być takie niezwykłe. Myślę, że to chyba kwestia podświadomości i intuicyjnego wyczucia chwili. Gdy przestanie mieć to dla ciebie znaczenie to patrząc na zegarek nie będziesz widział tych "magicznych liczb". Zaprzestań myślenia o tym.
6, ESI-Se (nadal nie wierzę, ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz?)

Za późno się zorientowałam. Łatwo pomylić 6 z 4.

Awatar użytkownika
sexta_espada
Posty: 131
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2012, 13:02
Enneatyp: Indywidualista

Re: Godziny parzyste, Paranoja? Klątwa?

#13 Post autor: sexta_espada » środa, 11 lipca 2012, 10:16

Znów niedawno zerknęłam na 12.34 (1234) h :shock: :mrgreen: ale mnie to tylko śmieszy, luz
...It can't rain all the time...

ODPOWIEDZ