chec zycia.

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
hellbike
Posty: 154
Rejestracja: środa, 13 lipca 2011, 14:38
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: chec zycia.

#31 Post autor: hellbike » czwartek, 13 września 2012, 10:45

Memory pisze:Marzy mi się taka przygoda! Podoba mi się Twoja chęć oryginalnego oderwania się od rutyny, marazmu. Mało ludzi potrafi się zdobyć na tak odważny krok. Tylko powiedz mi, dlaczego akurat Chiny? Czy interesuje Cię kultura tego kraju, czy po prostu pociąga Cię możliwość znalezienia na drugim końcu świata? ;)

Niestety, tak jak Ceres, jestem przywiązana w tym momencie do miejsca, w którym żyję (+ u mnie niechęć do zbytniego martwienia rodziców)... lecz kiedyś, za kilka lat... może może, też wyruszę w taką podróż ;)

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Ps. kiedy wrócisz do Polski, zdaj proszę relację ze swojej podróży :)
na pewno zrobie z tego projekt fotograficzny, jesli uda sie wyruszyc.

Dlaczego Japonia? Bo jest daleko :) Jestem tez ciekaw kultury, jednak taka ciekawosc budzi mnostwo miejsc.


http://szukajaczycia.blogspot.com

Some Men Just Want to Watch the World Burn.

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

Re: chec zycia.

#32 Post autor: Memory » czwartek, 13 września 2012, 11:49

Hm, to w końcu Japonia, czy Chiny? ;)
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
hellbike
Posty: 154
Rejestracja: środa, 13 lipca 2011, 14:38
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: chec zycia.

#33 Post autor: hellbike » czwartek, 13 września 2012, 11:58

Memory pisze:Hm, to w końcu Japonia, czy Chiny? ;)
od poczatku pisalem o Japonii :)

W jednym poscie wspomnialem o Chinach - chodzilo o to, ze do Chin dostajemy sie stopem, a pozniej z Chin lecimy do Japonii.
http://szukajaczycia.blogspot.com

Some Men Just Want to Watch the World Burn.

Awatar użytkownika
Amber
Posty: 375
Rejestracja: wtorek, 11 listopada 2008, 20:29
Enneatyp: Entuzjasta

Re: chec zycia.

#34 Post autor: Amber » czwartek, 13 września 2012, 15:28

hellbike pisze:hm? planujemy dostac sie autostopem do chin, a na miejscu bedziemy zebrac na lotnisku, zeby uzbierac na bilet.
A czy nie możecie sobie na wszelki wypadek nażebrać już w Polsce, np. pod kościołem? To by się pewnie kłóciło z piękną ideą niezabierania ze sobą pieniędzy...

Ogólnie pewnie uznałabym pomysł wyprawy za fajny, ale powyższy koncept wzbudził moją dużą niechęć, gdyż z całego serca pogardzam żebraniem przez ludzi, którzy są zdolni do pracy. Podoba mi się koncepcja przygody, podróży tanim kosztem (autostop zagranicę, hospitality club - zdarzyło mi się to kiedyś w życiu), ale zdecydowanie jestem zbyt rozsądna (i lubiąca wygodę), żeby nie zarobić sobie wcześniej pieniędzy na wyżywienie, niezbędne bilety (samolot, muzea czy inna kultura) i na wszelki wypadek.

Zresztą, z hellbajkiem i tak byśmy się prawdopodobnie nie dogadali :P
Obrazek

Nie wyrywam ósemek.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: chec zycia.

#35 Post autor: Snufkin » czwartek, 13 września 2012, 15:40

Dobra skoro Amber zaczęła pojazd to ja wam powiem, że w Chinach generalnie ludzie tyłka se nie podcierają...może poza wielkimi miastami. Tak więc proponuję mimo wszystko zabrać ze sobą żelazny zapas papieru toaletowego. Ciekawi mnie też jak zareaguje chińska policja na parę zagranicznych włóczęgów.
Ktoś znajomy był na tego typu wyprawie w Mołdawii czy Naddniestrzu i był niezły hardcor (zazdrościłem odwagi w odwiedzaniu dzikich krain).
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
ubiotech
Posty: 137
Rejestracja: niedziela, 5 lutego 2012, 10:41
Enneatyp: Dawca

Re: chec zycia.

#36 Post autor: ubiotech » piątek, 28 września 2012, 14:13

Litwonojow pisze:Strach i wstyd to ograniczające i niszczące zło, stanowczo zbyt wiele ich we wszystkim.
Wstyd pomaga nam dochować wierności partnerowi i motywuje do dzielenia się opieką nad dziećmi. Strach natomiast wzmaga nasze procesy percepcyjne i mobilizuje nas do działania.

Awatar użytkownika
hellbike
Posty: 154
Rejestracja: środa, 13 lipca 2011, 14:38
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: chec zycia.

#37 Post autor: hellbike » piątek, 28 września 2012, 14:38

ubiotech pisze:
Litwonojow pisze:Strach i wstyd to ograniczające i niszczące zło, stanowczo zbyt wiele ich we wszystkim.
Wstyd pomaga nam dochować wierności partnerowi i motywuje do dzielenia się opieką nad dziećmi. Strach natomiast wzmaga nasze procesy percepcyjne i mobilizuje nas do działania.

niech zyje wolna milosc! :lol:
http://szukajaczycia.blogspot.com

Some Men Just Want to Watch the World Burn.

Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: chec zycia.

#38 Post autor: kangur » piątek, 28 września 2012, 15:35

ubiotech nie chodzi* o taki wstyd...

*(tylko)

strach pomaga, ale tylko chwilowo. A co z kłębakmi nerwów, którzy dotają rozstrojeń żołądka i omdlewają?

Awatar użytkownika
hellbike
Posty: 154
Rejestracja: środa, 13 lipca 2011, 14:38
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: chec zycia.

#39 Post autor: hellbike » piątek, 28 września 2012, 21:20

w ramach poszukiwan partnerki przygotowalem przydlugi opis, ktory powinien ulatwic decyzje:


"najlepsza reklama siebie, jaka moge zaoferowac - szukajaczycia.blogspot.com

i jeszcze 2 cytaty!

"Najwiekszym zludzeniem jest to, ze czlowiek ma ograniczenia"

oraz :

"Some men just want to watch the world burn" (to o mnie )

Mam mocno pokrecona, bipolarna osobowosc.
Jedna lubi chaos, nieznane, oddawanie sie wewnetrznemu szalenstwu. Druga jest wrazliwym romantykiem. Zalezy mi na glebokich relacjach z ludzmi oraz prawdziwym zyciu, ktore mozna okreslic jako "sex, drugz and rock&roll" ; )

Przyciaga mnie ciemna strona zycia oraz to, co niezwykle.
Nie ma nic gorszego, niz przecietnosc, nijakosc.

Lubie robic zdjecia, grac na gitarze (dopiero sie ucze). Ekspresja mojego wnetrza jest dla mnie bardzo istotna.

Pociagaja mnie panie takie jak ja. Szalone i wrazliwe. Lubiace ostre rzniecie ; ))))

bawi mnie wasze poczucie moralnosci. Uwielbiam robic rzeczy, ktorych robic nie wypada. Gardze statusem spolecznym oraz przesadnym dazeniem do komfortu. Szczescie wymaga ryzyka i odwagi."

cel i termin dowolne.

(japonia poki co czeka na lepszy moment).
http://szukajaczycia.blogspot.com

Some Men Just Want to Watch the World Burn.

Awatar użytkownika
Litowojonow
Posty: 525
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 19:17
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: punkt orientacyjny Lloyda

Re: chec zycia.

#40 Post autor: Litowojonow » sobota, 29 września 2012, 01:50

ubiotech pisze:Wstyd pomaga nam dochować wierności partnerowi i motywuje do dzielenia się opieką nad dziećmi. Strach natomiast wzmaga nasze procesy percepcyjne i mobilizuje nas do działania.
Myślałem, że do wierności wystarcza fakt, że gdy ktoś jest mi bliski, to nie chcę, żeby cierpiał. Nie obejrzałem jednak linkowanego filmu, bo zaraz idę spać :P Przedłużenie gatunku nie jest moim celem, nie utożsamiam się z mechanizmami kierującymi moje życie na tory: rozmnażanie -> wychowywanie potomstwa -> śmierć, choć jestem świadomy ich istnienia. Wolę kierować się rozsądkiem nie wypaczonym przez strach. Wiem mniej więcej, czego chcę w życiu spróbować i nie chcę, żeby w kluczowych momentach coś mnie przed tym powstrzymywało. Oczywiście strach pełni pewną rolę, dość istotną z resztą, ale sądzę, że obecnie jest go w ludziach zbyt wiele - zamiast mobilizować do wzmożonego wysiłku, paraliżuje. Kiedyś i tak umrę, chciałbym w międzyczasie co nieco przeżyć.
Dużo jest w tym prawdy, ale przeważa nieprawda.

Awatar użytkownika
ubiotech
Posty: 137
Rejestracja: niedziela, 5 lutego 2012, 10:41
Enneatyp: Dawca

Re: chec zycia.

#41 Post autor: ubiotech » sobota, 29 września 2012, 09:50

Przedłużenie gatunku nie jest twoim celem. Chęć przeżycia czego w takim razie ci towarzyszy?

Przytoczony przeze mnie wcześniej film pokazuje stopniowe oswajanie się z tabu jakim jest cielesność i w efekcie zmniejszenie swojego poczucia wstydu.

Polacy jako naród od małego narażeni są na zastraszanie. Artur Andrus poświęca temu uwagę w swoim skeczu. Natomiast np. kultura amerykańska promuje otwartość na innych, działania zespołowe, eksperymentowanie i w efekcie nie doprowadza do takich blokad u przyszłych dorosłych.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: chec zycia.

#42 Post autor: Snufkin » sobota, 29 września 2012, 11:32

hellbike pisze:w ramach poszukiwan partnerki przygotowalem przydlugi opis, ktory powinien ulatwic decyzje:
hellbike pisze:Pociagaja mnie panie takie jak ja. Szalone i wrazliwe. Lubiace ostre rzniecie ; ))))
I co nie miałem racji ?
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
hellbike
Posty: 154
Rejestracja: środa, 13 lipca 2011, 14:38
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: chec zycia.

#43 Post autor: hellbike » sobota, 29 września 2012, 20:06

Snufkin pisze:
hellbike pisze:w ramach poszukiwan partnerki przygotowalem przydlugi opis, ktory powinien ulatwic decyzje:
hellbike pisze:Pociagaja mnie panie takie jak ja. Szalone i wrazliwe. Lubiace ostre rzniecie ; ))))
I co nie miałem racji ?

moj ty detektywie :roll:
http://szukajaczycia.blogspot.com

Some Men Just Want to Watch the World Burn.

Awatar użytkownika
Litowojonow
Posty: 525
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 19:17
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: punkt orientacyjny Lloyda

Re: chec zycia.

#44 Post autor: Litowojonow » sobota, 29 września 2012, 21:31

ubiotech pisze:Chęć przeżycia czego w takim razie ci towarzyszy?
Czegoś subiektywnie ciekawego i satysfakcjonującego, chyba najłatwiej o to w kwestii własnych zainteresowań. Takie pomniejsze prywatne cele, nic specjalnego dla postronnego obserwatora :wink: Bliska relacja z drugim człowiekiem, przepełniona wzajemnym zrozumieniem (wiadomo, że nie zrozumieniem zupełnym, bo to nierealne, ale takim na wysokim poziomie), to też coś, co mnie interesuje, ale moje socjalne uzdolnienia pozostawiają trochę do życzenia ;] Może kiedyś natrafię na odpowiednią osobę płci przeciwnej i może uznamy, że odziecienie się jest dobrym pomysłem, choć powoływanie kogoś na ten świat bez pytania i przedstawienia możliwych konsekwencji może wydawać się mało sympatycznym krokiem.

W tym co poprzednio cytowałeś miałem głównie na myśli strach&wstyd w relacjach międzyludzkich i rodzące się z tego komplikacje i dezinformację. Trochę także poddawanie się presji społecznej. I jeszcze tłumienie wszystkiego w sobie, nie okazywanie na zewnątrz, kim się naprawdę jest, strach, że taka "demonstracja" mogłaby spotkać się z brakiem akceptacji, także wśród bliskich osób. W sumie to wszystko powiązane kwestie.
Dużo jest w tym prawdy, ale przeważa nieprawda.

Awatar użytkownika
ubiotech
Posty: 137
Rejestracja: niedziela, 5 lutego 2012, 10:41
Enneatyp: Dawca

Re: chec zycia.

#45 Post autor: ubiotech » niedziela, 30 września 2012, 08:50

Mówimy, że cenimy u innych szczerość, ale tak naprawdę lubimy kłamstwa i ma to swój sens. Takie "naturalne" relacje w życiu, o jakich piszesz, przedstawione są np. w filmie "The Invention of Lying". Oglądałeś? :) Ukazane tam stosunki między bliskimi i obcymi sobie ludźmi rzeczywiście cechuje prostota, pełna informacja, nieuleganie presji społecznej, nieprzejmowanie się brakiem akceptacji.

ODPOWIEDZ