Człowiek korzysta z wielu mechanizmów obronnych, i to ten najczęściej wykorzystywany decyduje o tym, jakim jesteśmy typem. Ja np. często używam szóstkowej projekcji, ósemkowego zaprzeczenia czy dziewiątkowego zwlekania. Ale introjekcji... może faktycznie nie jestem 4? Przez te lata mogłam się uczepić tej czwórkowości bo podciągałam wszystkie sytuacje pod 4. Może gdyby mi wyszła w teście 7 to do tej pory żyłabym w przekonaniu że jestem 7.Rilla pisze:Jeśli podane przez ciebie przykłady są opisem twoich zachowań- nie wierzę, że jesteś Czwórką. Jeśli to przykłady podane z wyobraźni- dobrze, źle odebrałam intencje. I tak, "i to nie pierwszy raz" odnosi się do twojego tematu o manipulacji. Twoja postawa jest mi po prostu kompletnie obca.
A tak serio to rozważam tylko 3 typy - 4,6,9. Do dziewiątki akurat pasuje (chyba) przejmowanie cech innych ludzi.
Tak czy inaczej dzięki za rozbudowaną interpretację, wkońcu zrozumiałam istotę introjekcji.
A co do tematu manipulacji (jeżeli dobrze rozumiem masz na myśli szantaże emocjonalne) - to sporo czwórek zgodziło się z tym, że czwórki mają skłonności do "bluszczowania".