Film, książka, sztuka
Jak dla mnie lektura absolutnie obowiązkowa: "Sto lat somotności" Marqueza. Genialna książka. Nie wiem co o niej napisać, bo chyba jakbym się rozpisał to trochę by tego wyszło . Po prostu trzeba przeczytać.
Dalej, może "Zbrodnia i kara", "Wywiad z wampirem"
Z filmów: "Matrix" - cała trylogia + Animatrix (wiem, shit i tak dalej, chyba jestem jedynym, który dostrzega jakąś głębię w matrixie), Fight Club (jak najbardziej czwórkowy), Człowiek z marmuru, Człowiek z żelaza (jako klasyka), Pulp Fiction.
Dalej, może "Zbrodnia i kara", "Wywiad z wampirem"
Z filmów: "Matrix" - cała trylogia + Animatrix (wiem, shit i tak dalej, chyba jestem jedynym, który dostrzega jakąś głębię w matrixie), Fight Club (jak najbardziej czwórkowy), Człowiek z marmuru, Człowiek z żelaza (jako klasyka), Pulp Fiction.
4w5
- Szopa
- Posty: 644
- Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 21:13
- Lokalizacja: Zewsząd. Jesteście otoczeni.
A ja wam powiem - Obejrzyjcie to:
http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=29047
http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=29047
Nie wiem czy film jest "najbardziej czwórkowy" (nie oglądałam go po "odkryciu" Enneagramu, więc pod tym kątem go nie analizowałam), ale całkowicie zgadzam się, że jest naprawdę niesamowity Za każdym razem jak go oglądam dostrzegam nowe rzeczy, nasuwają mi się nowe myśli. A do tego, tak jak powiedziałeś, każdy może znaleźć w nim własne znaczenie.ferment pisze:Donnie Darko - jak najbardziej czwórkowy film, do tego kazdy moze zrozumiec go inaczej.
Kocham filmy, które nie dają jednaj, jasnej odpowiedzi, ale zostawiają miejsce do własnej interpretacji, prowokują do przemyśleń i poszukiwań. "Donnie Darko" to właśnie taki film
. 4w5 . INFp .
"My dreams were all my own;
I accounted for them to nobody;
they were my refuge when annoyed ---
my dearest pleasure when free."
/ Mary Shelley
"My dreams were all my own;
I accounted for them to nobody;
they were my refuge when annoyed ---
my dearest pleasure when free."
/ Mary Shelley
Ja jak dotąd przeczytałem "Norwegian Wood" i "Wszystkie Boże Dzieci Tańczą" (zbiór opowiadań), ale myślę, że jest to autor w przypadku którego można wybierać w ciemnoWookie pisze:no brzmi fajnie, a ma jakiś tytuł, który byś szczególnie polecał?
Co do filmów - "Marzyciel" z Johnem Deppem - każda czwórka powinna znaleźć coś dla siebie w tej pięknej opowieści.
-
- Posty: 882
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
- Lokalizacja: Wrocław
Montgomery, Kuczok, Vonnegut, Musierowicz, Exupery, Schulz, Szymborska, Leśmian, plus ciężkie podręczniki psychiatrii klinicznej i dwa ulubione blogi.
Czyli jak widać pomieszanie z poplątaniem. Nigdy nie wyleczę sie z powieści dla dziewcząt i będę ja naprzemiennie czytać z ambitniejszymi dziełami. Ostatnio zaś utkwiłam na Akademii Pana Kleksa.
Z filmów? Nieśmiertelna Amelia, Pachnidło, Fortepian.
Malarstwo? Rousseau, Makowski, Beksiński.
Ale przyznam szczerze, że nadal uważam, że wiem i czytam zdecydowanie za mało. Wolę tracic czas na to kochane forum i własnego bloga. :]
Czyli jak widać pomieszanie z poplątaniem. Nigdy nie wyleczę sie z powieści dla dziewcząt i będę ja naprzemiennie czytać z ambitniejszymi dziełami. Ostatnio zaś utkwiłam na Akademii Pana Kleksa.
Z filmów? Nieśmiertelna Amelia, Pachnidło, Fortepian.
Malarstwo? Rousseau, Makowski, Beksiński.
Ale przyznam szczerze, że nadal uważam, że wiem i czytam zdecydowanie za mało. Wolę tracic czas na to kochane forum i własnego bloga. :]