Jak kochać?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Łukasz:)
Posty: 413
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:55
Lokalizacja: trudno powiedzieć

#46 Post autor: Łukasz:) » środa, 23 maja 2007, 22:35

Skoro już jesteśmy w miłosnym temacie to tak się zastanawiam czy 4w3 może mieć problemy z kobietami:)Nie wiem czy to nienormalne a może właśnie to jest normalne że nie jestem wstanie zrozumiec tego że facet chodzi z dziewczyna tylko dlatego żeby pokazać się kolego lub po prostu bo tak wypada.Czyżby rzeczywiście tak jest że wierzący w wieczna miłośc są nienormalni i niedostosowani społecznie<hmm poetyckie a ja się wachałem czy jestem naprawdę 4w3>Pozdro


4w3 so/sp/sx|MBTI:ENTJ
Global 5 :Egocentric

"efrgasf gfbbng dsxcxczz qedvsbgbs" Rcdscs Tdcaa

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#47 Post autor: Absynt » środa, 23 maja 2007, 22:47

Moj brat jest 4w3 i generalnie ma podobna postawe do mnie. Zada ciaglej uwagi, ciagle jest niezadowolony ze swoich partnerek.

Taki zywot, rypac to. Sie zyje.

Jak to mowi dunskie przyslowie, ktore przytocze po ang. - "There are countless ways to the pussy, but only one way out" ;].
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#48 Post autor: aliszien » czwartek, 24 maja 2007, 10:17

Łukasz:) pisze:Nie wiem czy to nienormalne a może właśnie to jest normalne że nie jestem wstanie zrozumiec tego że facet chodzi z dziewczyna tylko dlatego żeby pokazać się kolego lub po prostu bo tak wypada.Czyżby rzeczywiście tak jest że wierzący w wieczna miłośc są nienormalni i niedostosowani społecznie<hmm poetyckie a ja się wachałem czy jestem naprawdę 4w3>Pozdro
Nie, ale skazani na długie okresy samotności.
Ja pokochuję kogoś z trudem, wolno. Spotykam 100 facetów i kilkunastu się spodoba, z kilkoma mam ochotę poflirtować, ale z żadnym zakładać związek. W życiu kochałam trzy razy (i kilka razy więcej płytkich zauroczeń).
Wiem, że jakbym teraz została sama to na kolejną miłość czekałabym znowu lata, albo i wcale by się już nie zdarzyła.
Nigdy nie potrafiłam być z kimś, bo "wypada kogos mieć, z kimś randkować". Zdarzało mi się spotykanie takie z mężczyzną, ale miałam w sobie uczucie straty czasu i duszenia się.
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
Zeld
Posty: 151
Rejestracja: piątek, 25 maja 2007, 15:07
Lokalizacja: Elbląg

#49 Post autor: Zeld » piątek, 25 maja 2007, 15:18

Ostatnio poznałem że miłość nie jest mi za bardzo dana
4w5, zajebiście...

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#50 Post autor: Rilla » piątek, 25 maja 2007, 17:26

Przypomniał mi się pewien cytat z "Kordiana" Juliusza Słowackiego:
Juliusz Słowacki pisze:Miłość? zapomnę o niej - wśród światowéj burzy
Pozostanie głos wspomnień... jak pieśń dzika, rzewna,
Jak pieśń żurawia, co się opóźnił w podróży,
I samotny szybuje po błękicie nieba,
Ostatni, z licznych, szczęsnych tłumów odbłąkany.
Pod względem kochania jestem w pewnym sensie upośledzona. Boję się przywiązać do kogoś, bo im mocniej pokocham tom mocniej będę cierpieć przy rozstaniu. Zraziłam się w dzieciństwie. Nie chcę następnych łez... Do niedawna nawet nie dotykałam zwierząt. W dzieciństwie byłam jedyną osobą w towarzystwie, która nie głaskała milusich kotków i piesków.
Teraz jakoś się przełamuję i zaczynam walczyć z lekiem przed odrzuceniem, choć nie wierzę w zwycięstwo...
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Łukasz:)
Posty: 413
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:55
Lokalizacja: trudno powiedzieć

#51 Post autor: Łukasz:) » piątek, 25 maja 2007, 17:38

Z tym że aliszien tobie zdarzyło sie być zakochaną mnie nigdy<nio może poza okresami miłosci do siebie:P>Ale tak szczerze mowiąc to nie zdarzyło mi sie zakochać,nigdy nie kochałem kogoś pare razy nio byłem blisko ale zawze sie wycofywałem nie wiem czego sie bałem ,ale zawsze odchodziłem.Mam tez zawsze wrazenie ze kazda blizsza znajomosc odbiera mi zyciowa przestrzen.Głupie-marzenie o miłości i zarazem potrzeba bycia samotnym.Ech to 4w3:)
4w3 so/sp/sx|MBTI:ENTJ
Global 5 :Egocentric

"efrgasf gfbbng dsxcxczz qedvsbgbs" Rcdscs Tdcaa

Awatar użytkownika
Nif
Posty: 372
Rejestracja: wtorek, 19 grudnia 2006, 09:34
Lokalizacja: z Krainy Mgieł
Kontakt:

#52 Post autor: Nif » piątek, 25 maja 2007, 17:43

ja też jestem 4w3, ale jestem kobietą i jestem na tyle bezczelna, że to ja zabiegam o facetów. A im to się chyba nie podoba... to oni wolą być zdobywcami. Więc wynajęłam sobie prywatną wieżę, hoduję nietoperze i zapuszczam włosy. Niedługo pewnie zaprzyjaźnię się ze smokiem (Smoka oczywiście w tym miejscu bardzo gorąco pozdrawiam)

Wierzę, że każdy ma swój czas na szczęśliwą miłość. A jeśli ten czas zaczyna się w wieku 30 lat, a nie 15, to widać tak miało być. O wiele gorzej, gdy człowiek da się oszukać, że miłość w wieku 20 lat to właśnie ta jedyna, najwspanialsza. A potem, 20 lat później, spotyka właśnie tę doskonałą osobę. I wtedy dopiero ma problem :)
Emo i dumna z tego
4w3 , ENFP

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#53 Post autor: Absynt » piątek, 25 maja 2007, 21:06

Nom.

Hmmm... czy 4 potrafia zdradzac? :>
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Rosveen
Posty: 363
Rejestracja: czwartek, 4 stycznia 2007, 14:29
Lokalizacja: ja się tu wzięłam?

#54 Post autor: Rosveen » piątek, 25 maja 2007, 21:13

Mam wrażenie że każdy typ potrafi zdradzać :D

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#55 Post autor: Absynt » piątek, 25 maja 2007, 21:16

Aha, wiec nie ma sie czym przejmowac ;).
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Martinez
Posty: 112
Rejestracja: poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 10:05

#56 Post autor: Martinez » sobota, 26 maja 2007, 12:49

Tak jeszcze żeby nadrobić swoje zaległe sprawy:
Finn pisze:Luz, Martinez, nie odebrałem. Nie wiem, czy postąpiłem słusznie. Ale skoro dobrze mi z tym, to pewnie tak. Czy to szlachetne? :shock: Myślałem, że normalne :D W tej chwili wiem, że moje kontakty z nią nigdy nie powinny wyjść poza relacje przyjacielskie. Tak byłoby lepiej dla wszystkich.
Ja to pisałem w odniesieniu do Twojego jeszcze wcześniejszego posta:
Finn pisze:(...) Pozwolić odejść, jeśli tak będzie dla niej lepiej (...)
Nieważne już ;)

Wracając do bieżącego tematu:
Rilla pisze:Pod względem kochania jestem w pewnym sensie upośledzona. Boję się przywiązać do kogoś, bo im mocniej pokocham tom mocniej będę cierpieć przy rozstaniu. Zraziłam się w dzieciństwie. Nie chcę następnych łez... Do niedawna nawet nie dotykałam zwierząt. W dzieciństwie byłam jedyną osobą w towarzystwie, która nie głaskała milusich kotków i piesków.
Teraz jakoś się przełamuję i zaczynam walczyć z lekiem przed odrzuceniem, choć nie wierzę w zwycięstwo...
Wydaje mi się, że to charakterystyczne dla czwórek (niekoniecznie wszystkich) - zamiast skupiać się na pozytywnych stronach często patrzą odwrotnie - nie w kategorii 'jak może być wspaniale', lecz 'co to będzie jak się wszystko spieprzy'. Chociaż nie zakładam, że wszyscy są pesymistami.
a odnośnie tej wiary w zwycięstwo...myślę, że to nie jest warunek osiągnięcia sukcesu, a raczej czynnikiem który przyśpiesza cały ten proces.
"Nikt nie śpiewa tak czysto jak ci, którzy są w najgłębszym piekle. Ich krzyk jest tym, co uważamy za śpiew aniołów"

4w5

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#57 Post autor: Absynt » sobota, 26 maja 2007, 16:55

U wyraznych 4w5 (polecam test z 9types.com) pesymizm jest chyba wrodzony.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Romanov
Posty: 126
Rejestracja: środa, 13 grudnia 2006, 23:53
Lokalizacja: Wrocek

#58 Post autor: Romanov » niedziela, 27 maja 2007, 03:57

kochac?



kocham po prostu.
Zawsze jest sposób
Wygrasz czy przegrasz, zostaw krew na lodzie

Obrazek

7w8 sx/sp/so <=> 6 <=> 3 ENTP/ xSTP wtorek

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#59 Post autor: Rilla » niedziela, 27 maja 2007, 14:10

Absynt pisze:U wyraznych 4w5 (polecam test z 9types.com) pesymizm jest chyba wrodzony.
Nie wiem, nie wiem. Jeśli chodzi o moją skromną osobę to pesymistką jestem aż nad to. Jeśli zaś myślę ogółem, o czymś innym to jestem największą optymistką w moim otoczeniu. Czy to się kupy trzyma? - Mój chłopak pod tym względem nie potrafi mnie zrozumieć. A ja mam poprostu marną samoocenę.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#60 Post autor: Absynt » niedziela, 27 maja 2007, 16:42

Zlamalem serce.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

ODPOWIEDZ