Oobe/ld
- naturalbornweirdo
- Posty: 193
- Rejestracja: piątek, 11 maja 2007, 23:17
hm jesli chodzi o dowod to chyba najlepiej sie przekonac na wlasnej skorze.. inaczej nie uwierzysz
mi sie kiedys udalo wyjsc z ciala do polowy, byla to tylko chwilka, we snie pomyslalam o oobe i obudzilam sie na swoim lozku (to nie byl sen, odroznilabym sen od jawy) gapiac sie na moje astralne rece ktore swiecily sie na zielono, obraz sie zalamywal, palce byly jakby wydłużone, moje normalne rece lezaly na lozku. chcialam sie podniesc ale nie moglam oderwac glowy, czulam jakby byla przywiazana od tylu, slyszalam szum i piski. nie bylo to za przyjemne wiec sie obudzilam. i lezalam w takiej pozycji jak przedchwilą czyli na plecach a rece na lozku. nigdy wiecej nie probowałam.
wychodze z załozenia ze jezeli mozg ludzki byl bardziej wykorzystywany to mialby nieograniczone mozliwosci.
mam kolezanke ktorej sny sie sprawdzaja co jakis czas. wie potem jak postepowac. kiedy byla mala ogarniala wzrokiem kazdy szczegol i wyobrazala sobie jak przedmioty wygladaja od srodka. moglabybyc geniuszem gdzyby miala wyzsze IQ, niestety nie miala i musiala chodzic do psychologa zeby nii zwariowac. jasnowidzenie jest mozliwe, widzenie aury mozna wycwiczyc, wszystko mozna tylko pytanie czy dobrze i bezpiecznie jest sie bawic w takie rzeczy.
ja wole pozostac przy swiadomym snieniu, ew. czasem medytacja
pewnien ksiadz np twierdzi ze widzenie aury jest niemozliwe. ja poczytalam jak to sie robi i juz za pierwszym razem mi sie udalo. aury kolorow sa latwe do zobaczenia, z ludzkimi gorzej bo widze tylko aure ubrac lub glowy, normalnie jest zlota a jak ktos mysli to jest np niebieska albo zielona itepe i tak np. rozne kolory maja rozne kolory aur. nie wiem do czego to sie przydaje, chyba tylko do widzenia aur ludzkich ze np widac jak ktos jest chory ale taka zaawansowana nie jestem
od razu zaznaczam ze nie jestem jakas nienormalna, wielu ludzi sie interesuje takimi rzeczami a wielu ich poprostu nie zna i wydaja sie byc rodem z "wróżki" nigdy u wróżki nie byłam ani wróżki nie czytałam (jeśli to gazeta?), wszystko to moje własne doświadczenia i przemyślenia
mi sie kiedys udalo wyjsc z ciala do polowy, byla to tylko chwilka, we snie pomyslalam o oobe i obudzilam sie na swoim lozku (to nie byl sen, odroznilabym sen od jawy) gapiac sie na moje astralne rece ktore swiecily sie na zielono, obraz sie zalamywal, palce byly jakby wydłużone, moje normalne rece lezaly na lozku. chcialam sie podniesc ale nie moglam oderwac glowy, czulam jakby byla przywiazana od tylu, slyszalam szum i piski. nie bylo to za przyjemne wiec sie obudzilam. i lezalam w takiej pozycji jak przedchwilą czyli na plecach a rece na lozku. nigdy wiecej nie probowałam.
wychodze z załozenia ze jezeli mozg ludzki byl bardziej wykorzystywany to mialby nieograniczone mozliwosci.
mam kolezanke ktorej sny sie sprawdzaja co jakis czas. wie potem jak postepowac. kiedy byla mala ogarniala wzrokiem kazdy szczegol i wyobrazala sobie jak przedmioty wygladaja od srodka. moglabybyc geniuszem gdzyby miala wyzsze IQ, niestety nie miala i musiala chodzic do psychologa zeby nii zwariowac. jasnowidzenie jest mozliwe, widzenie aury mozna wycwiczyc, wszystko mozna tylko pytanie czy dobrze i bezpiecznie jest sie bawic w takie rzeczy.
ja wole pozostac przy swiadomym snieniu, ew. czasem medytacja
pewnien ksiadz np twierdzi ze widzenie aury jest niemozliwe. ja poczytalam jak to sie robi i juz za pierwszym razem mi sie udalo. aury kolorow sa latwe do zobaczenia, z ludzkimi gorzej bo widze tylko aure ubrac lub glowy, normalnie jest zlota a jak ktos mysli to jest np niebieska albo zielona itepe i tak np. rozne kolory maja rozne kolory aur. nie wiem do czego to sie przydaje, chyba tylko do widzenia aur ludzkich ze np widac jak ktos jest chory ale taka zaawansowana nie jestem
od razu zaznaczam ze nie jestem jakas nienormalna, wielu ludzi sie interesuje takimi rzeczami a wielu ich poprostu nie zna i wydaja sie byc rodem z "wróżki" nigdy u wróżki nie byłam ani wróżki nie czytałam (jeśli to gazeta?), wszystko to moje własne doświadczenia i przemyślenia
4w5 baby
Those creatures called humans are very.. interesting..
Those creatures called humans are very.. interesting..
- naturalbornweirdo
- Posty: 193
- Rejestracja: piątek, 11 maja 2007, 23:17
naturalbornweirdo fajnie opisalas swoje niemal 'wyjscie' podobno wlasnie najlatwiej wyjsc z Ld
Jezeli chodzi o jakies dowody to ciezko dosyc-ale z tego co slyszalem to m.in. NASA prowadzila nad tym jakies badania
do tego ponoc Hemi sync sam cos w tym stylu zorganizowal-
Zebrali spora grupke ludzi ktorzy twierdzili ze doswiadczaja oobe-mieli za zadania wszyscy wyjsc z ciala i przejsc przez sciane do pokoju w ktorym byla karta z wypisanymi liczbami-podobno ok 80% byla zgodna
Jezeli chodzi o jakies dowody to ciezko dosyc-ale z tego co slyszalem to m.in. NASA prowadzila nad tym jakies badania
do tego ponoc Hemi sync sam cos w tym stylu zorganizowal-
Zebrali spora grupke ludzi ktorzy twierdzili ze doswiadczaja oobe-mieli za zadania wszyscy wyjsc z ciala i przejsc przez sciane do pokoju w ktorym byla karta z wypisanymi liczbami-podobno ok 80% byla zgodna
<<<4w5>>>
Danriz, to chyba byly badania prowadzone przez CIA. W czasach zimnej wojny USA i Rosja uzywal paranormalnych szpiegow. Mit to czy prawda. Zjawiska paranormalne sa w wielu, wielu przypadkach udokumentowane i sprawdzone, a ze niewyjasniona jest zasada ich dzialania, udowadnia to jedynie ulomnosc nauki i wyzszosc mocy umyslu.ktośtam pisze:Ale żeby to przeżyć musiałaby najpierw uwierzyć. (przynajmniej wydaje mi się, że tak wynika z wcześniejszych postów)hm jesli chodzi o dowod to chyba najlepiej sie przekonac na wlasnej skorze.. inaczej nie uwierzysz
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Wystarczy pooglądać trochę Discovery
JA oglądałem program gdzie kilka osób zamknęli w pokoju i mieli znaleźć kolesia, ustalić w jakim domu jest i jak wygląda. Nie pamiętam już liczb , ale chyba około 60% opisała ten budynek i tego kolesia tak, że dało by się normalnie znaleźć dane miejsce i tą osobę.
Potęga umysłu ludzkiego jest nie odkryta, więc... do dzieła
JA oglądałem program gdzie kilka osób zamknęli w pokoju i mieli znaleźć kolesia, ustalić w jakim domu jest i jak wygląda. Nie pamiętam już liczb , ale chyba około 60% opisała ten budynek i tego kolesia tak, że dało by się normalnie znaleźć dane miejsce i tą osobę.
Potęga umysłu ludzkiego jest nie odkryta, więc... do dzieła
- naturalbornweirdo
- Posty: 193
- Rejestracja: piątek, 11 maja 2007, 23:17
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Tez nie miałabym ochoty wiedzieć za dużo. Przewidywanie przyszłości czy czytanie ludziom w myślach byłoby zbyt straszne. Wystarczy mi dobrze rozwinięta intuicja.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Z tymi liczbami to rozne teorie slyszalem, ale slyszalem jedna, ktora mi sie szczegolnie spodobala. Pod wplywem psychodelikow aktywnosc mozgu wzrasta nieraz ponad dwukrotnie, do tego inne obszary mozgu zostaja spontanicznie aktywowane, stad np. w Grofowskich eksperymentach (ten pan od oddychania holotropowego) ludzie pod wplywem LSD zyskiwali zdolnosc jasnowidzenia. Odczytywali obrazek z odwroconej karty. Spodobal mi sie tez przypadek jednej kobiety z Czech, ktora podczas jednej sesji z Grofem chwycila po raz pierwszy za olowek (wczesniej nie umiejac zupelnie rysowac!) i namalowala cos calkiem wartosciowego. Odkryla w sobie talent, zaczela go rozwijac i stala sie artystka .Danriz pisze:Dokladnie
Podobno nie uzywamy nawet 30% mozliwosci naszego mozgu-wyobrazcie sobie co by bylo przy 70% nie mowiac juz o 100% ^^
Potega umyslu jest niezmierzona.
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Dla mnie zawsze taki szczyt umiejętności naszego mózgu przypisywałem mnichom z Shaolinu. Zawsze jak myśle o wykorzystaniu siły swej łepetynki, to włąśnie ziomale z Shaolinu mi się przypominają.
Tam od małego się szkoli ciało żeby potem doskonalić głowę. Więc wyobraźcie sobie co potrafią tacy kozacy z Azji
Tam od małego się szkoli ciało żeby potem doskonalić głowę. Więc wyobraźcie sobie co potrafią tacy kozacy z Azji
wierzę w potęge umysłu,a nie głupoty
autosugestia ma niesamowitą moc,tak samo inne techniki manipulacyjne.
medytacja nie jest taka zła-znane jest jej działanie terapeutyczne szczególnie w stanach podwyższonego stresu<:
dla mnie to dalej idiotyzm.wychodzenie z ciała?oglądanie aury?[przedewszystkim-czemu to ma służyć?do celów militarnych?]
taka sama bzdura jak wieczna dziewica mimo porodu i pozostania przez 33lata w stałym związku.
autosugestia ma niesamowitą moc,tak samo inne techniki manipulacyjne.
pozatym zależy jak przeprowadzić dany eksperyment-często nagina się wyniki<:JA oglądałem program gdzie kilka osób zamknęli w pokoju i mieli znaleźć kolesia, ustalić w jakim domu jest i jak wygląda.
medytacja nie jest taka zła-znane jest jej działanie terapeutyczne szczególnie w stanach podwyższonego stresu<:
dla mnie to dalej idiotyzm.wychodzenie z ciała?oglądanie aury?[przedewszystkim-czemu to ma służyć?do celów militarnych?]
taka sama bzdura jak wieczna dziewica mimo porodu i pozostania przez 33lata w stałym związku.
If you touch me,I'll hurt you.
deeply.
deeply.