Oobe/ld

Wiadomość
Autor
Danriz
Posty: 77
Rejestracja: niedziela, 29 kwietnia 2007, 21:08
Lokalizacja: z mroku ;> (Cieszyn)

#121 Post autor: Danriz » sobota, 12 maja 2007, 14:02

Valambar wiadomo ze to ludzka umiejetnosc ;) ... sam interesuje sie psionika i starm sie chociaz czesc naszych zatraconych umiejetnosci uaktywnic...
I mnie akurat nie zadziwiles :P wiadomo ze oobe itp. to sprawy glownie wschodu-ale co nam szkodzi sprowadzac je i tu ;)


<<<4w5>>>

Valambar
Posty: 32
Rejestracja: czwartek, 10 maja 2007, 22:13

#122 Post autor: Valambar » sobota, 12 maja 2007, 14:28

Danriz nie chodziło mi o sprowadzanie ich tu. Chodziło mi oto że różne zjawiska które można by uznać za "niecodzienne" są także obecne w kościele katolickim od początku jego istnienia.

Awatar użytkownika
Koszmaria
Posty: 51
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 21:57
Lokalizacja: Kraków

#123 Post autor: Koszmaria » niedziela, 13 maja 2007, 00:23

bzdura dobra dla czytelników 'wróżki'...
poproszę o dowody,statystyki i o wyprowadzenie wzoru,wtedy może uwierzę :wink:
If you touch me,I'll hurt you.
deeply.

Awatar użytkownika
naturalbornweirdo
Posty: 193
Rejestracja: piątek, 11 maja 2007, 23:17

#124 Post autor: naturalbornweirdo » niedziela, 13 maja 2007, 07:42

hm jesli chodzi o dowod to chyba najlepiej sie przekonac na wlasnej skorze.. inaczej nie uwierzysz :P

mi sie kiedys udalo wyjsc z ciala do polowy, byla to tylko chwilka, we snie pomyslalam o oobe i obudzilam sie na swoim lozku (to nie byl sen, odroznilabym sen od jawy) gapiac sie na moje astralne rece ktore swiecily sie na zielono, obraz sie zalamywal, palce byly jakby wydłużone, moje normalne rece lezaly na lozku. chcialam sie podniesc ale nie moglam oderwac glowy, czulam jakby byla przywiazana od tylu, slyszalam szum i piski. nie bylo to za przyjemne wiec sie obudzilam. i lezalam w takiej pozycji jak przedchwilą czyli na plecach a rece na lozku. nigdy wiecej nie probowałam.

wychodze z załozenia ze jezeli mozg ludzki byl bardziej wykorzystywany to mialby nieograniczone mozliwosci.

mam kolezanke ktorej sny sie sprawdzaja co jakis czas. wie potem jak postepowac. kiedy byla mala ogarniala wzrokiem kazdy szczegol i wyobrazala sobie jak przedmioty wygladaja od srodka. moglabybyc geniuszem gdzyby miala wyzsze IQ, niestety nie miala i musiala chodzic do psychologa zeby nii zwariowac. jasnowidzenie jest mozliwe, widzenie aury mozna wycwiczyc, wszystko mozna tylko pytanie czy dobrze i bezpiecznie jest sie bawic w takie rzeczy.

ja wole pozostac przy swiadomym snieniu, ew. czasem medytacja :)

pewnien ksiadz np twierdzi ze widzenie aury jest niemozliwe. ja poczytalam jak to sie robi i juz za pierwszym razem mi sie udalo. aury kolorow sa latwe do zobaczenia, z ludzkimi gorzej bo widze tylko aure ubrac lub glowy, normalnie jest zlota a jak ktos mysli to jest np niebieska albo zielona itepe i tak np. rozne kolory maja rozne kolory aur. nie wiem do czego to sie przydaje, chyba tylko do widzenia aur ludzkich ze np widac jak ktos jest chory ale taka zaawansowana nie jestem :P

od razu zaznaczam ze nie jestem jakas nienormalna, wielu ludzi sie interesuje takimi rzeczami a wielu ich poprostu nie zna i wydaja sie byc rodem z "wróżki" nigdy u wróżki nie byłam ani wróżki nie czytałam (jeśli to gazeta?), wszystko to moje własne doświadczenia i przemyślenia
4w5 baby

Those creatures called humans are very.. interesting..

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#125 Post autor: ktośtam » niedziela, 13 maja 2007, 09:12

hm jesli chodzi o dowod to chyba najlepiej sie przekonac na wlasnej skorze.. inaczej nie uwierzysz
Ale żeby to przeżyć musiałaby najpierw uwierzyć. :lol: (przynajmniej wydaje mi się, że tak wynika z wcześniejszych postów)

Awatar użytkownika
naturalbornweirdo
Posty: 193
Rejestracja: piątek, 11 maja 2007, 23:17

#126 Post autor: naturalbornweirdo » niedziela, 13 maja 2007, 14:38

mozna zamienic niedowierzanie na ciekawosc, wtedy mozna sprobowac i mozna przezyc ;)
4w5 baby

Those creatures called humans are very.. interesting..

Danriz
Posty: 77
Rejestracja: niedziela, 29 kwietnia 2007, 21:08
Lokalizacja: z mroku ;> (Cieszyn)

#127 Post autor: Danriz » niedziela, 13 maja 2007, 15:18

naturalbornweirdo fajnie opisalas swoje niemal 'wyjscie' :) podobno wlasnie najlatwiej wyjsc z Ld ;)

Jezeli chodzi o jakies dowody to ciezko dosyc-ale z tego co slyszalem to m.in. NASA prowadzila nad tym jakies badania
do tego ponoc Hemi sync sam cos w tym stylu zorganizowal-
Zebrali spora grupke ludzi ktorzy twierdzili ze doswiadczaja oobe-mieli za zadania wszyscy wyjsc z ciala i przejsc przez sciane do pokoju w ktorym byla karta z wypisanymi liczbami-podobno ok 80% byla zgodna :)
<<<4w5>>>

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#128 Post autor: Absynt » niedziela, 13 maja 2007, 15:38

ktośtam pisze:
hm jesli chodzi o dowod to chyba najlepiej sie przekonac na wlasnej skorze.. inaczej nie uwierzysz
Ale żeby to przeżyć musiałaby najpierw uwierzyć. :lol: (przynajmniej wydaje mi się, że tak wynika z wcześniejszych postów)
Danriz, to chyba byly badania prowadzone przez CIA. W czasach zimnej wojny USA i Rosja uzywal paranormalnych szpiegow. Mit to czy prawda. Zjawiska paranormalne sa w wielu, wielu przypadkach udokumentowane i sprawdzone, a ze niewyjasniona jest zasada ich dzialania, udowadnia to jedynie ulomnosc nauki i wyzszosc mocy umyslu.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Valambar
Posty: 32
Rejestracja: czwartek, 10 maja 2007, 22:13

#129 Post autor: Valambar » niedziela, 13 maja 2007, 16:57

Wystarczy pooglądać trochę Discovery :)
JA oglądałem program gdzie kilka osób zamknęli w pokoju i mieli znaleźć kolesia, ustalić w jakim domu jest i jak wygląda. Nie pamiętam już liczb , ale chyba około 60% opisała ten budynek i tego kolesia tak, że dało by się normalnie znaleźć dane miejsce i tą osobę.
Potęga umysłu ludzkiego jest nie odkryta, więc... do dzieła :D

Danriz
Posty: 77
Rejestracja: niedziela, 29 kwietnia 2007, 21:08
Lokalizacja: z mroku ;> (Cieszyn)

#130 Post autor: Danriz » niedziela, 13 maja 2007, 17:16

Dokladnie
Podobno nie uzywamy nawet 30% mozliwosci naszego mozgu-wyobrazcie sobie co by bylo przy 70% nie mowiac juz o 100% ^^
<<<4w5>>>

Awatar użytkownika
naturalbornweirdo
Posty: 193
Rejestracja: piątek, 11 maja 2007, 23:17

#131 Post autor: naturalbornweirdo » niedziela, 13 maja 2007, 19:32

hm no tak ale jakby sie zastanowic to nie wiem czy bym chciala umiec czytac ludziom w myslach czy znac przyszlosc :P
4w5 baby

Those creatures called humans are very.. interesting..

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#132 Post autor: Rilla » niedziela, 13 maja 2007, 19:43

Tez nie miałabym ochoty wiedzieć za dużo. Przewidywanie przyszłości czy czytanie ludziom w myślach byłoby zbyt straszne. Wystarczy mi dobrze rozwinięta intuicja.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#133 Post autor: Absynt » niedziela, 13 maja 2007, 20:57

Danriz pisze:Dokladnie
Podobno nie uzywamy nawet 30% mozliwosci naszego mozgu-wyobrazcie sobie co by bylo przy 70% nie mowiac juz o 100% ^^
Z tymi liczbami to rozne teorie slyszalem, ale slyszalem jedna, ktora mi sie szczegolnie spodobala. Pod wplywem psychodelikow aktywnosc mozgu wzrasta nieraz ponad dwukrotnie, do tego inne obszary mozgu zostaja spontanicznie aktywowane, stad np. w Grofowskich eksperymentach (ten pan od oddychania holotropowego) ludzie pod wplywem LSD zyskiwali zdolnosc jasnowidzenia. Odczytywali obrazek z odwroconej karty. Spodobal mi sie tez przypadek jednej kobiety z Czech, ktora podczas jednej sesji z Grofem chwycila po raz pierwszy za olowek (wczesniej nie umiejac zupelnie rysowac!) i namalowala cos calkiem wartosciowego. Odkryla w sobie talent, zaczela go rozwijac i stala sie artystka ;).

Potega umyslu jest niezmierzona.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Valambar
Posty: 32
Rejestracja: czwartek, 10 maja 2007, 22:13

#134 Post autor: Valambar » niedziela, 13 maja 2007, 21:18

Dla mnie zawsze taki szczyt umiejętności naszego mózgu przypisywałem mnichom z Shaolinu. Zawsze jak myśle o wykorzystaniu siły swej łepetynki, to włąśnie ziomale z Shaolinu mi się przypominają.
Tam od małego się szkoli ciało żeby potem doskonalić głowę. Więc wyobraźcie sobie co potrafią tacy kozacy z Azji :D

Awatar użytkownika
Koszmaria
Posty: 51
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 21:57
Lokalizacja: Kraków

#135 Post autor: Koszmaria » niedziela, 13 maja 2007, 23:12

wierzę w potęge umysłu,a nie głupoty :wink:
autosugestia ma niesamowitą moc,tak samo inne techniki manipulacyjne.
JA oglądałem program gdzie kilka osób zamknęli w pokoju i mieli znaleźć kolesia, ustalić w jakim domu jest i jak wygląda.
pozatym zależy jak przeprowadzić dany eksperyment-często nagina się wyniki<:

medytacja nie jest taka zła-znane jest jej działanie terapeutyczne szczególnie w stanach podwyższonego stresu<:

dla mnie to dalej idiotyzm.wychodzenie z ciała?oglądanie aury?[przedewszystkim-czemu to ma służyć?do celów militarnych?]
taka sama bzdura jak wieczna dziewica mimo porodu i pozostania przez 33lata w stałym związku.
If you touch me,I'll hurt you.
deeply.

ODPOWIEDZ