Oobe/ld
naturalbornweirdo wiatraczek jest naprawde BANALNYM cwiczeniem-udalo mi sie za pierwszym razem i to naprawde dobrze 8) choc czasami ciezko sie skoncentrowac...ale serio polecam wiatraczek-idealne do cwiczen
Gabriel-najprawdopodobniej prawie osiagnales oobe-blokada pojawiajaca sie przy wyjsciu ma kilka nazw-sam nazwalbym to galareta-nie wystepuje czesto-raczej bardzo rzadko i jak juz sie pojawi-nalezy z calych sil przec do przodu-uda sie ja przebic:)
Kimondo nie trzeba wcale zadnych super mozliwosci-raczej pare tygodniu treningu i juz widac efekty-i fajny ten przypadek z kostka
nerke a co to za straszny/dziwny przypadek?
Gabriel-najprawdopodobniej prawie osiagnales oobe-blokada pojawiajaca sie przy wyjsciu ma kilka nazw-sam nazwalbym to galareta-nie wystepuje czesto-raczej bardzo rzadko i jak juz sie pojawi-nalezy z calych sil przec do przodu-uda sie ja przebic:)
Kimondo nie trzeba wcale zadnych super mozliwosci-raczej pare tygodniu treningu i juz widac efekty-i fajny ten przypadek z kostka
nerke a co to za straszny/dziwny przypadek?
<<<4w5>>>
- naturalbornweirdo
- Posty: 193
- Rejestracja: piątek, 11 maja 2007, 23:17
nie ma znaczenia czy kos ma potencjal czy nie, kazdy to potrafi tylko o tym nie wie albo w to nie wierzy, kwestia cwiczen
Danriz: mógłbyś dokładniej opisac ćwiczenie z wiatraczkiem?
la_nerke: co takiego sie wydarzyło? to było podczas próby oobe?
Danriz: mógłbyś dokładniej opisac ćwiczenie z wiatraczkiem?
la_nerke: co takiego sie wydarzyło? to było podczas próby oobe?
4w5 baby
Those creatures called humans are very.. interesting..
Those creatures called humans are very.. interesting..
Le nerke choc ja nigdy nie mialem tego uczucia to jednak slyszalem o takich przypadkach-jest to niby O KROK od wyjscia-niby trzeba przelamac strach i sie udaje-ja jednak tego dotychczas nie mialem wiec nie moge stwierdzic czy to prawda
naturalbornweirdo-cwiczenie z wiatraczkiem jest latwe-najpierw wycinasz z kartki papieru kwadrat (6x6 cm)-wyginasz go odpowiednio tworzac wiatraczek (nie jestem pewien jak mam opisac jego wyglad...coz na youtube sa filmiki z odpowiednimi wiatraczkami-na nich sie wzrouj )
pozniej bierzesz igle i wbijasz ja np. w gimke do gumowania tak aby byla (ta igla ) nieruchoma-pozniej nakladasz na igle wiatraczek-->Sprzet gotowy ^^
Patrzysz na psi wheel i starasz sie jak najmocniej skoncentrowac na owej karteczce papieru,oczyszczasz umysl i przykladasz reke na odleglosc...hmm...to juz zalezy od ciebie ale na poczatek lepiej 3mac blisko-sila woli probujesz sprawic aby wiatraczek zaczal sie krecic:)
naturalbornweirdo-cwiczenie z wiatraczkiem jest latwe-najpierw wycinasz z kartki papieru kwadrat (6x6 cm)-wyginasz go odpowiednio tworzac wiatraczek (nie jestem pewien jak mam opisac jego wyglad...coz na youtube sa filmiki z odpowiednimi wiatraczkami-na nich sie wzrouj )
pozniej bierzesz igle i wbijasz ja np. w gimke do gumowania tak aby byla (ta igla ) nieruchoma-pozniej nakladasz na igle wiatraczek-->Sprzet gotowy ^^
Patrzysz na psi wheel i starasz sie jak najmocniej skoncentrowac na owej karteczce papieru,oczyszczasz umysl i przykladasz reke na odleglosc...hmm...to juz zalezy od ciebie ale na poczatek lepiej 3mac blisko-sila woli probujesz sprawic aby wiatraczek zaczal sie krecic:)
<<<4w5>>>
To nie było uczucie. OBCY mnie chcieli porwać.
Wyciągali mnie z ciała i coś do mnie mówili w dziwnym języku
A tak na serio- po prostu poczulam jak mnie unosi w górę (samo z siebie) i wtedy poczulam czyjas namacalnbą obecność (więcj niz jednego czegoś) i uslyszalam dziwny dźwiek ktory byl chyba przekazem telepatycznym. Zapewne zrozumialabym co ktoś chce mi przekazac poprzez ten dźwięk (jestem tego prawie ze pwna), ale tak sie wystraszylam ze nie chcialam nawet slyszec o co chodzi i szybko wrocilam do ciala. W zasadzie to mogli byc to jacys przewodnicy ktorzy pomagali mi wyjść, ale intuicyjnie czulam ze te cosie jednak nie maja dobrych intencji wobec mnie.
Wyciągali mnie z ciała i coś do mnie mówili w dziwnym języku
A tak na serio- po prostu poczulam jak mnie unosi w górę (samo z siebie) i wtedy poczulam czyjas namacalnbą obecność (więcj niz jednego czegoś) i uslyszalam dziwny dźwiek ktory byl chyba przekazem telepatycznym. Zapewne zrozumialabym co ktoś chce mi przekazac poprzez ten dźwięk (jestem tego prawie ze pwna), ale tak sie wystraszylam ze nie chcialam nawet slyszec o co chodzi i szybko wrocilam do ciala. W zasadzie to mogli byc to jacys przewodnicy ktorzy pomagali mi wyjść, ale intuicyjnie czulam ze te cosie jednak nie maja dobrych intencji wobec mnie.
Co z wszystkich rzeczy w moim życiu główną? Śmierć oraz miłość- obydwie po równo.
- naturalbornweirdo
- Posty: 193
- Rejestracja: piątek, 11 maja 2007, 23:17
dziwne dzwieki to normalka w takich stanach, no czasami tak jest aczkolwiek nie wiem czy to prawdziwe czy tylko wymysl wyobrazni. ktos np opowiadal ze rozmawial z postacia siedzacą na jego lozku, przy czym to byl Szatan albo Jezus juz nei pamietam dokladnie
4w5 baby
Those creatures called humans are very.. interesting..
Those creatures called humans are very.. interesting..
Typowy paraliż przysenny.la_nerke pisze:To nie było uczucie. OBCY mnie chcieli porwać.
Wyciągali mnie z ciała i coś do mnie mówili w dziwnym języku
A tak na serio- po prostu poczulam jak mnie unosi w górę (samo z siebie) i wtedy poczulam czyjas namacalnbą obecność (więcj niz jednego czegoś) i uslyszalam dziwny dźwiek ktory byl chyba przekazem telepatycznym. Zapewne zrozumialabym co ktoś chce mi przekazac poprzez ten dźwięk (jestem tego prawie ze pwna), ale tak sie wystraszylam ze nie chcialam nawet slyszec o co chodzi i szybko wrocilam do ciala. W zasadzie to mogli byc to jacys przewodnicy ktorzy pomagali mi wyjść, ale intuicyjnie czulam ze te cosie jednak nie maja dobrych intencji wobec mnie.
To jest "nieco" przerażające... Co ma być to będzie. Jak nie poeksperymentuje to sie nigdy nie dowiemAbsynt pisze:Ech, tez mialem przezycie, kiedy Oni chcieli mnie wziac. Zaczalem charczec, mowic i nucic jego glosem, po czym zanim poczulem go calkowicie w sobie, zrozumialem o co chodzi! Zaczalem sie modlic do Boga i odszedl...
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ
Wasze opisy są zgodne z opisami ludzi, którzy przeżywają paraliże przysenne. Nadinterpretacja.Absynt pisze:Ech, tez mialem przezycie, kiedy Oni chcieli mnie wziac. Zaczalem charczec, mowic i nucic jego glosem, po czym zanim poczulem go calkowicie w sobie, zrozumialem o co chodzi! Zaczalem sie modlic do Boga i odszedl...
- Kimondo
- Posty: 1599
- Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 17:21
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: Spaghettiland
- Kontakt:
Zdecydowanie. Mozg potrafi ciekawe rzeczy płatać.
Niewykluczone jest, że to był atak psioniczny. Ktoś chciał cię załatwić. Być może komus w astralu się niespodobałeś.
Niewykluczone jest, że to był atak psioniczny. Ktoś chciał cię załatwić. Być może komus w astralu się niespodobałeś.
Ani sukces, ani porażka nie są czymś, czego można doświadczyć z dnia na dzień. Porażkę powodują drobne decyzje, które
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ
"Niewykluczone jest, że to był atak psioniczny. Ktoś chciał cię załatwić. Być może komus w astralu się niespodobałeś."
ZAŁATWIĆ??
A da się tak?
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!
PS. Jak wygląda atak psioniczny?
ZAŁATWIĆ??
A da się tak?
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!
PS. Jak wygląda atak psioniczny?
Co z wszystkich rzeczy w moim życiu główną? Śmierć oraz miłość- obydwie po równo.