Piątki a prawdomówność

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Romulus
Posty: 112
Rejestracja: poniedziałek, 22 stycznia 2007, 21:56
Lokalizacja: Wielkopolska

#16 Post autor: Romulus » wtorek, 5 czerwca 2007, 09:23

Skoro mają blokadę przed normalnym mówieniem
Mówią raczej po cichu (zwłaszcza w sytuacjach stresowych), i zawsze bezbarwnym spokojnym tonem (no chyba że są przy kimś kogo znają i sa po procentach itp.).
to co dopiero, gdy jest konieczność zmyślania?
Zazwyczaj 5 nie powie niczego bez uprzedniego przygotowania. Skoro już sie przygotowała, to powie to tym samym "zwykłym" bezbarwnym tonem. Jeżeli ktoś zaskoczy 5, a ta musi skłamać. To powie to po cichu tak, jak w zwykłaj sytuacji stresowej. Nie zauważysz różnicy :lol:
Przynajmniej u mnie tak to wygląda :P


5w4, Pan "niepoważny" :P Całkiem poważnie ;)
Jestem tylko gwiezdnym pyłem.

Kap kap, to kapie ja... prosto na chodnik. O, wdepnąłeś we mnie. Czerwień na twojej podeszwie da się usunąć. Ale czerwień na sumieniu, będziesz nosił do końca swych dni...

Awatar użytkownika
ewutek
Posty: 993
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 19:53
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

#17 Post autor: ewutek » wtorek, 5 czerwca 2007, 10:04

Kłamstwo w samoobronie. Tej politycznej... :lol:
5w6

Awatar użytkownika
GOTTI
Posty: 12
Rejestracja: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 00:15
Lokalizacja: Rozgłośni toruńskiej

#18 Post autor: GOTTI » środa, 6 czerwca 2007, 01:02

Ja potrafie, choć jak już wpomnialem unikam tego jak ognia. Strasznie źle się czuje kłamiąc na serio (nie żartująć, wprowadzająć kogoś w maliny) szczególne gdy okłamuje nawet w drobnych sprawach bliskie mi osoby.
Oczywiście nie mówi tu o białych kłamstwach np. "-Jaka była zupa." chyba każdy potrafi skłamać w takiej sytuacji by nie uraźić drugiej strony.
------------->5w6 90%<-------------
Obrazek

Awatar użytkownika
angelique1990
Posty: 82
Rejestracja: środa, 14 marca 2007, 20:44
Lokalizacja: Bydgoszcz

#19 Post autor: angelique1990 » czwartek, 21 czerwca 2007, 20:16

Kłamie:
- jak ktos nie chce sie odczepić
- gdy nie chce z kimś gadać
- gdy ktoś chce sie ze mną zobaczyć a ja nie mam najmniejszej ochoty
- gdy zrobiłam coś niewłasciwego i niezbyt mam ochote na konsekwencje
...
no a najlepszym wyjsciem jest nie mówić całej prawdy
Żeby sie nie kompromitować, nie meczyć...krótko mówiac - żeby nie trzeba było długo dyskutowac :lol:
5w4, dużo z 4 INTJ sp/sx/so

"I lie inside myself for hours..."

...Je aime la France...

Leila
Posty: 47
Rejestracja: niedziela, 1 kwietnia 2007, 16:47
Lokalizacja: z ciemnej strony Księżyca

#20 Post autor: Leila » czwartek, 5 lipca 2007, 20:52

Nienawidzę kłamać, ani w drobnych ani w większych sprawach. Ale czasem się zdarza a wtedy - straszne wyrzuty sumienia, które dręczą mnie czasem przez wiele lat. Nie tylko gdy skłamię, wystarczy że zrobię coś w moim mniemaniu złego. Najbardziej denerwuje mnie to (nie wiem czy macie podobnie), że ludzie którzy są najbliżej mnie bardzo często uważają że to co mowię to kłamstwo, podczas gdy ja mówie niemal cały czas prawdę. Za to gdy kłamię - wierzą. Choć też nie do końca. Mój życiowy dramat to właśnie to że jestem uważana przez najbliższych mi za kłamczuchę. Nie wiem czemu. I ubolewam nad tym, bo przez to nie mogę zaufać najbliższym.
5w4 - całkiem nowa i zielona ;)

lyrie
Posty: 5
Rejestracja: poniedziałek, 30 lipca 2007, 22:44

#21 Post autor: lyrie » poniedziałek, 30 lipca 2007, 22:59

Rzadko, bardzo rzadko kłamię - tylko w wyjątkowych sytuacjach. Nie oznacza to jednak, że zawsze jestem całkowicie szczera.
Generalnie unikam mówienia nieprawdy, ale czasem trzeba powiedzieć tzw. półprawdę albo ćwierćprawdę.
Kiedy nie chcę kogoś urazić, ani sprawić przykrości lub kiedy trzeba odpowiedzieć pozytywnie na zadane pytanie - zazwyczaj kuszę się na takie małe kłamstewko, ale jeśli chodzi o ważniejsze sprawy jestem i chcę być szczera.
Jednak brzydzę się kłamstwem, obłudą, nie podoba mi się ubarwianie historii, albo wykorzystywanie kłamstwa jako sposobu na nakłonienie danej osoby do czegoś, na co nie ma ochoty (zwłaszcza, kiedy tą osobą jestem ja).
5w6

Awatar użytkownika
fuks
Posty: 34
Rejestracja: piątek, 29 czerwca 2007, 18:52
Lokalizacja: dolny śląsk

#22 Post autor: fuks » wtorek, 31 lipca 2007, 22:19

Staram się wywalać kawę na ławę, chociaż oczywiście zdarza mi się nagiąć rzeczywistość w imię wyższego celu.
5w4w5
______
"Mistrz polecił mi unikać niepotrzebnych walek"

Awatar użytkownika
mleczak
Posty: 280
Rejestracja: wtorek, 31 lipca 2007, 11:55
Lokalizacja: Płock/studia Łódź

#23 Post autor: mleczak » środa, 1 sierpnia 2007, 11:57

Cóż staram sie unikać kłamstwa w sensie powiedzenia nieprawdy. Staram się ale nie zawsze się udaje. Ale częściej wprowadzam świadomie w błąd (lub ludzie dają się wprowadzić, zależy jak na to patrzeć). Bo milczenie też daje się rozumieć na wiele sposobów, zazwyczaj na ten akurat który chcemy, a mi się strzępić bez potrzeby języka nie chce
5w4 INTP, ale tak poza tym po prostu Mleczak

Awatar użytkownika
The White River Kid
Posty: 25
Rejestracja: środa, 8 sierpnia 2007, 19:37
Lokalizacja: from a warm place

#24 Post autor: The White River Kid » środa, 8 sierpnia 2007, 19:44

Potrafię kłamać. Wychodzi mi to tym zręczniej, że przez 99% czasu tego nie robię. Usypiam czujność.
Ale tak, jak wiele osób powyżej, robię to kiedy muszę. Lub kiedy jest to ewidentne i tak głupie, że trzeba to potraktować jako żart. Choć odkrywam, że wtedy ludzie szczególnie potrafią się złapać. Jak to powiedział ktoś kiedyś - kłamstwo musi być prawdopodobne, prawda może być niemożliwa.
Ogólnie nie lubię kłamać. Niestety, na ogół nic dobrego z tego nie wynika.
Mówcie mi Kid.
[5w4]

Rudolf
Posty: 8
Rejestracja: poniedziałek, 6 sierpnia 2007, 18:32

#25 Post autor: Rudolf » czwartek, 9 sierpnia 2007, 17:00

Rzadko kiedy musze. Ale najgłupsze jest właśnie to co napisał The White River Kid, że bezproblemów ludzie wierzą w najbardziej głupie kłamstwa, które pierwotnie nie miały na celu wprowadzać w błąd ;)

Awatar użytkownika
Mr.Mey
Posty: 137
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 10:46
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#26 Post autor: Mr.Mey » piątek, 10 sierpnia 2007, 13:53

Umiem kłamać i wychodzi mi to całkiem nieźle, ale wykorzystuję tę umiejętność tylko w wybranych sytuacjach, które przytrafiają się bardzo rzadko. I dobrze, bo w gruncie rzeczy nie lubię kłamać. Zbyt wiele razy się na swoim kłamstwie przejechałem.

Natomiat łatwiej mi przełknąć kłamstwo typu: 'nie mogłam/em przyjść bo nie byłam/em w stanie' od 'nie moglem przyjść bo...' i tu wymyślanie powodów.

lioz
Posty: 8
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:13
Lokalizacja: żary/czestochowa

#27 Post autor: lioz » piątek, 10 sierpnia 2007, 20:56

klamie kiedy musze.
i kiedy mi to sprawia przyjemnosc- czasem po prostu nie potrafie sie oprzec:>
klamstwa pomagaja mi zdobyc to, co chce.

czesciej bywam okrutnie szczera. moze dlatego dosc duzo ludzi sie boi mojego towarzystwa?
LOOK AT ME, WITH MY PRETTY BRACELET AND TIARA.. I'M A FUCKIN' PRINCESS!

500208988

Awatar użytkownika
Kemal
VIP
VIP
Posty: 1142
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 23:58
Enneatyp: Lojalista

#28 Post autor: Kemal » sobota, 11 sierpnia 2007, 02:31

Podobno piątka to najbardziej uczciwy typ enneagramu. Coś w tym jest... Jeżeli chodzi o mnie to nie lubię i nie umiem kłamać. Z tego powodu jestem czasem odbierany jako osoba nieco grubiańska, często łatwowierna. Nie umiem na przykład skłamać przekonująco na temat czyjegoś wyglądu. Ma to ten plus, że jak już powiem jakiś komplement to ta osoba może być pewna, że naprawdę wygląda świetnie :wink:
6w5, ESI, sp/soc

Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia

Awatar użytkownika
The White River Kid
Posty: 25
Rejestracja: środa, 8 sierpnia 2007, 19:37
Lokalizacja: from a warm place

#29 Post autor: The White River Kid » sobota, 11 sierpnia 2007, 11:19

Mr.Mey pisze:Natomiat łatwiej mi przełknąć kłamstwo typu: 'nie mogłam/em przyjść bo nie byłam/em w stanie' od 'nie moglem przyjść bo...' i tu wymyślanie powodów.
Ja mówię, że coś robię. W sensie - dokładnie tak. "Nie mogłem przyjść, bo miałem coś do zrobienia". Np. siedziałem sam w pokoju. Ludzie i tak by nie zrozumieli.
A nie lubię zmyślać, że miałem kogoś chorego albo, że robiłem coś konkretnego, czego nie robiłem, bo to potem lubi wyjść, no i głupio.
Mówcie mi Kid.
[5w4]

Awatar użytkownika
Jero
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 17 lutego 2007, 00:32

#30 Post autor: Jero » sobota, 11 sierpnia 2007, 21:16

...
Ostatnio zmieniony środa, 16 stycznia 2008, 04:22 przez Jero, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4 ILI
Nie masz nic do stracenia..odpręż się
Idąc długą i krętą drogą, pod strzałami klęsk, nie bojąc się ognia ni szubienicy, grając w królową gier i wygrywając za wszelką cenę, zakpisz z przeciwności losu i zyskasz klucz, który otworzy ninth gate

ODPOWIEDZ