Strona 1 z 7

Piątki a prawdomówność

: środa, 30 maja 2007, 13:56
autor: OtherTruth
...

: środa, 30 maja 2007, 15:28
autor: Romulus
Kiedy chodziłem do podstawówki nigdy nie skłamałem.
Później czyli w czasach gimnazjum-liceum, nauczyłem się "nie mówić całej prawdy", ale tylko w sprawach moich ocen moim rodzicielom. Bo bardzo się denerwowali każdym potknięciem.
W relacjach z "kolegami" nie przypominam sobie bym kłamał (no chyba że byłem do tego zmuszony, nie chcąc łamać jakiegoś przyrzeczenia).
Diś....
W relacjach ze znajomymi: zdarza mi się podkoloryzować jakieś historie by były ciekawsze. Choć kilka kłamstewek mi się tez zdarzyło (tak na odpieprz się, jak nie chciało mi sie z kimś gadać).

Generalnie nie kłamie. Zwłaszcza jeżeli jest to ktoś mi bliski, prawda i tak wyjdzie na jaw, a im dłużej zwlekamy tym konsekwencje będą poważniejsze.

Choć prawdę mówiąc kłamać umiem, i to prosto w oczy. Podobnie jak udawać różne nastroje. Ale tylko jeżeli jestem do tego zmuszony/przekonany że tak trzeba, robie to dobrze.

: środa, 30 maja 2007, 18:21
autor: papuzka
Umiem kłamać nawet patrząc komuś prosto w oczy, ale robię to tylko wtedy gdy muszę.

: środa, 30 maja 2007, 18:29
autor: paranoidandroid
Obrazek

: środa, 30 maja 2007, 18:34
autor: OtherTruth
...

: środa, 30 maja 2007, 18:53
autor: Avis
Jeżeli odpowiedź "W porządku" na pytanie typu "Co u Ciebie?", gdy jest to niezgodne ze stanem faktycznym, traktować jako kłamstwo, to zdarza mi się relatywnie często. Nie mam sztywnego kręgosłupa moralnego i działam wedle własnego uznania, nie chcąc się ograniczać. W związku z tym kłamię wówczas, gdy uznam to za właściwe, co nie oznacza, że "poważne" mijanie się z prawdą zdarza mi się szczególnie często.

: środa, 30 maja 2007, 20:09
autor: Lex
Avis pisze:Jeżeli odpowiedź "W porządku" na pytanie typu "Co u Ciebie?", gdy jest to niezgodne ze stanem faktycznym, traktować jako kłamstwo, to zdarza mi się relatywnie często.
Jeśli bierzemy to pod uwagę, to mi też :P

A poza tym nie kłamię. Nie lubię, nie umiełbym się pogodzić z tym, że kogoś okłamałem, po prostu nie umiałbym.
Ale nie zawsze mówię całą prawdę, tylko, że to coś innego. Po prostu czasem wolę zamilczeć - jeśli wiem, że nie potrafiłbym powiedzieć prawdy.
No chyba, że ktoś usilnie pyta np. "Co ci jest?" to potrafię zebrać się w sobie i przekonać go całą swoją postawą, że nic. Choć to jest często kłamstwo.

: środa, 30 maja 2007, 21:08
autor: Regis
"Chciałbym, ale dziś nie możesz do mnie przyjść, bo musze gdzieś jechać."
"Świetnie się bawiłem."
:roll:

: środa, 30 maja 2007, 22:48
autor: tzlm
Prawie zawsze kłamię.

: środa, 30 maja 2007, 23:04
autor: Armand
papuzka pisze:Umiem kłamać nawet patrząc komuś prosto w oczy, ale robię to tylko wtedy gdy muszę.
To tak, jak ja.
Muszę się spotkać z przymusem, bądź kiedy naprawdę opłaca mi się skłamać (i nie jest to obciążone zbytnim ryzykiem - nie lubię wpadek), lub naprawdę nie opłaca być szczerym. Ale generalnie rzadko.

: środa, 30 maja 2007, 23:07
autor: Ertai
Wygląda na to, że piątki "kłamią kiedy muszą". Ciekawe jak wiele w tym prawdy a ile przymusu ;)

: czwartek, 31 maja 2007, 16:18
autor: Kimondo
Kłamię tylko wtedy gdy lepiej jest powiedzieć kłamstwo niż prawdę.
Zdaje się, że rzadko mi się to zdarza bo rzadko cos mowię:)

: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 00:42
autor: GOTTI
Ja jestem troche dziwny w tej kwesti.
Od dzieciństwa nie kłamie, zawsze wierzyłem rówieśnikom. Choć po latach nie dowierzam jaki byłem łatwowiermy :lol:
Co dziwne, nie kłamie, ale jestem wyśmienitym kłamcą. Zawsze żartuje sobie z innych przez kłamanie że coś się stało :D
Potrafie kłamać patrząc się prosto w oczy, wymyślać realistyczne historyjki na poparcie kłamstwa.
Pomimo to nie kłamie (nie potrafie) w wprawach ważnych. Nie wiem dlaczego, ale tak już mam :///

: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 22:48
autor: MMK667
Mowie innym dokladnie to co maja uslyszec.

: wtorek, 5 czerwca 2007, 07:50
autor: Orest Reinn
Ludzie nie potrafią znieść prawdy to trzeba kłamać :)

Zastanawia mnie, czy piątki w ogóle potrafią kłamać. Skoro mają blokadę przed normalnym mówieniem, to co dopiero, gdy jest konieczność zmyślania?